Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:36, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Co na to powiem? Powiem, żebyś dała mi spokój - powiedział i wstał. Zamiast bezsensownego ganiania się z Evaną, wolał posiedzieć w spokoju i pomyśleć, zastanowić się. Minąwszy rudą wilczycę, zatrzymał się przy jednym z drzew, niedaleko KokuRai. Widział, jak przedtem wadera upadła, a jej łapa powędrowała na klatkę piersiową. - Wszystko z tobą w porządku? - spytał, patrząc na nią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Czw 21:37, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:42, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nic mi nie jest - powiedziała patrząc na Waspa. - Tylko ostatnio mam jakieś problemy z sercem - rzekła. Samica uśmiechnęła się do niego. - Wiem że to będzie trudne, lecz Wasp wysłuchaj mnie. Weź głęboki wdech, a następnie wydech i pomyśl o czymś miłym, a jak to nie pomoże, to najlepiej z kimś o czymś porozmawiać, albo zapalić papierosa - powiedziała. koku znała się na tym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Czw 21:43, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:43, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Cóż, nie to nie. Evana powróciła przed Anabell i położyła się z powrotem na ziemię przyjmując tę samą pozę co wcześniej. Zamknęła oczy i wyciszyła wszystkie myśli by osiągnąć satori. Po chili przyszło satori. Całkowita wewnętrzna równowaga. Tak trwała w ciszy i czekała na słowa wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:44, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Problemy z sercem to nie jest nic - powiedział, wciąż uważnie obserwując KokuRai. Wciąż wręcz roznosiła go złość lecz kiedy zmierzył Koku spojrzeniem, w jego szkarłatnych ślepiach błysnęło coś przypominającego troskę. Wasp bardzo polubił tę wilczycę, toteż jej problemy ze zdrowiem nie był mu obojętne. Parę razy głęboko odetchnął, spuszczając wzrok na swoje łapy. Czarny ogon wciąż chciał wykopać dziurę w podłożu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:53, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nic jej nie przepowiesz, próbowałam. - powiedziała cicho do Waspa. Przypomniała sobie, jak ją podtrzymywała, kiedy prawie upadła. Nikogo nie można do niczego zmusić. Pewnie, mogłaby ją wziąć na grzbiet i zanieść do lecznicy. Ale co by to dało? Po drodze odzyskała by panowanie nad sobą i zeskoczyła. Musiałaby ją siłą zaciągać. Po prostu bez sensu. Nie widziała przyszłości w tych postępowaniach. Gdyby jeszcze była szansa na to, że przyniosą pożądane efekty, ale w obliczu odmowy Koku po prostu zrezygnowała z tego pomysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:54, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Wiem że to nie jest nic, lecz.. - powiedziała i naglę przerwała, jednak nie chciała dokończyć. Wstała, a następnie usiadła na przeciw Waspa. Jej naszyjnik zalśnił, a Koku uśmiechnęła się. - teraz pomyśl o czymś miłym, albo po prostu wycisz umysł - powiedziała spokojnie. Koku wyciągnęła naszyjnik, a następnie podała do samcu. - On pomoże ci się uspokoić - rzekła i uśmiechnęła się, przechylając lekko głowę.
Naszyjnik:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:58, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wasp, usłyszawszy słowa Evany, obrzucił ją gwałtownym, lecz krótkim spojrzeniem. Usiłował skupić teraz swoje myśli na kłopotach ze zdrowiem KokuRai, by nieco odetchnąć od swoich własnych problemów. Od głupoty Carly. Ach, ileż by teraz dał, żeby choć przez chwilę porozmawiać z Okami! Zawsze mógł liczyć na jej rady, pocieszenie. Niestety, to była zamierzchła przeszłość.
Na widok naszyjnika, podniósł wzrok, by spojrzeć w jasne oczy KokuRai. Pochwycił naszyjnik i przyglądając mu się, począł obracać go w łapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:05, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się, a następnie zamachała ogonem. Samica spojrzała na Waspa. Jeszcze raz zamachała ogonem, a jej prawie że białe oczy zabłysły. Wadera z tymi oczami wyglądała jak ślepa, jednak tak nie było. Wiatr rozwiewał jej futro, a oczy był skierowane teraz w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:14, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję - powiedział już nieco spokojniejszym tonem. Starał się nie myśleć o Carly i tych jej dzisiejszych pomysłach i to pomagało - ogon Waspa wciąż merdał jak oszalały, lecz oddech wilka stał się nieco spokojniejszy, serce nie biło już w tak szaleńczym tempie. Jeszcze parę razy wziął kilka głębokich wdechów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:22, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Za co? - zapytała uśmiechając się. koku zamachała ogonem i przeniosła wzrok na samca. Śnieg zaczął padać, a wiatr bawił się nim. - Nie znoszę zimny! Ja chcę lato! - rzekła patrząc jak płatki śniegu spadają na ziemię. Samica oblizała się z przyzwyczajenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:33, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Chyba dzięki tobie udało mi się trochę opanować. Dzięki twemu spokojowi - powiedział i położył się w śniegu. Ogon nieco zwolnił, lecz wciąż bez ustanku majtał się we wszystkie strony. Wasp wbił wzrok w dal, nic więcej już nie mówiąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:36, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Samica również się położyła, lecz jej wzrok wylądował na Jaelu. Uśmiechnęła się, a następnie spojrzała w niebo. Jej ogon leżał na ziemi nieruchomo. ,,Lato, lato, lato, lato" mówiła cały czas w myślach. Ona naprawdę chciała już lato. Zamachała swoim długim, puszystym ogonem delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:40, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Większy płatek śniegu spadł na jeszcze tak niedawno poraniony nos. Otworzyła na chwile oczy po czym je zamknęła. O tak, spokój. Medytacja... zwolnij oddech... tak, teraz dobrze. No i wreszcie bariery pękły. Wszystko się odblokowało. Brak zbędnych myśli. Wiatr owiewał jej ciało. Wplatał w grzywkę płatki śniegu. Jej pazury ponownie zalśniły, lecz z większą mocą. Do tego stopnia dawna magia się odezwała, że stopiła śnieg pod pazurami. Evana zdała sobie z tego sprawę i natychmiast schowała jw głęboko w ziemię. Skupiła się i gdy je wyciągnęła już nie świeciły. Od bardzo dawna nie miały już w sobie magii. Jedyne co, to to że świeciły przypominając o przeszłości ale... kto wie... magia uwielbia rządzić się sama. Co z tego będzie, to samo się okarze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:44, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
okaże
Wasp położył pysk na wyciągniętych przednich łapach. Spojrzenia nie odrywał od piętrzących się w oddal drzew, których gałązki uginały się pod ciężarem śniegu. Wilk myślał o całej tej dzisiejszej sytuacji z Renną i Carly, zastanawiał się, co powinien powiedzieć partnerce, gdy spotka ją. Nie miał już pojęcia, jak do niej przemówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:52, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku leżała, a nad nią była gałąź, która już uginała się pod wpływem ciężaru śniegu. Wadera zapaliła papierosa i naglę bum! Cały śnieg zleciał na Koku. Ta wykopała się w niego i stanęła wkurzona. - Mój papieros! - krzyknęła, a raczej jęknęła. Usiadła na cztery litery, patrząc na śnieg. ,,Głupia zima, głupia zima, głupia zima" powtarzała przez cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Czw 22:53, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:03, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gdy Koku krzyknęła, Wasp spojrzał na nią trochę zdezorientowany. Zamrugał krwistymi ślepiami, patrząc na zniszczoną fajkę.
- Widzisz? Matka Natura daje ci do zrozumienia, żebyś przestałą palić tą truciznę - powiedział. Ton jego głosu brzmiał już nieco spokojniej. - Płuca ci niszczy, serce, pogarsza kondycję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:08, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku spojrzała na Waspa. - Ale ona pozwalają mi się uspokoić - powiedziała smutno patrząc na samca. - To będę palić mniej - rzekła, jednak gdy widzi papierosa, to słyszy takie słowa: ,,Weź mnie, zapal mnie, pal mnie, kocham cię". Koku musi ograniczyć się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:11, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pokiwał głową z uznaniem.
- Słuszna decyzja. Na pewno poczujesz się lepiej, gdy ograniczysz nieco palenie - powiedział. Znowu skierował spojrzenie w dal. Jego wzrok zdawał się być pusty, nieobecny. Wasp znów głęboko się zamyślił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:16, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kokusia położyła się, a następnie położyła głowę na łapach, a język wywaliła, ponieważ tak zawszę już robiła, jednak język leżał na zamarzniętym kawałku drewna. Samica naglę poczuła coś dziwnego i okazało się że jej język przykleił się do drewna. - Pomóż - powiedziała prawie że niezrozumiale. Podniosła się, a kawałek drewna nie chciała zlecieć. Wadera nie wiedziała co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:18, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Usłyszawszy bełkotliwe słowo, którego sens Wasp zdołał jakimś cudem zrozumieć, znów spojrzał na Koku. Kiedy dostrzegł, co się stało, nie mógł powstrzymać cichego chichotu. Tak, KokuRai przywróciła mu w miarę dobry humor, może niechcący, ale jednak.
- Wiesz, że jedynym sposobem pozbycia się tego drewna będzie roztopienie lodu? - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|