Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Roślinażeców

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:34, 05 Mar 2011 Temat postu:

Schatt podbiegł do Setha.
- I co masz zamiar upolować dla swej pani? - spytał z delikatną nutką żalu w głosie. Nie żeby był zazdrosny, ale... Shinra była zbyt niezależna, sam nie mógł dla niej nic zrobić. Ona mogła zrobić to sama. Może to go najbardziej denerwowało. Nie mógł zrobić nic wyjątkowego. Dopiero przy niej zdał sobie sprawę, że umie tyle, co przeciętny wilk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:38, 05 Mar 2011 Temat postu:

- Sam tego nie wiem, przyjacielu... - zaczął Seth i delikatnie pociągnął nosem, próbując uchwycić jakiś zapach. - W pobliżu znajduje się chyba jakiś królik... Nie mylę się? - powiedział i zaczął szukać jakiejś nory. Po chwili ją odnalazł. Nie wiedział dlaczego, ale nie chciał, by Schatt polował. Wolał to zrobić sam. Nieważne, że zwierzę nie będzie duże, ważne, że będzie dla niej od niego. Po chwili dziki królik wysunął nosek z norki, a Seth jednym ruchem powalił go na ziemię i wbił się w jego ciałko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:40, 05 Mar 2011 Temat postu:

Schatt pokiwał głową. Skoro Seth miał już jedzenie dla Lei, to mogli iść.
- No to chodźmy, chyba że szukasz czegoś jeszcze - powiedział wesołym tonem i pobiegł w stronę legowiska Lei. No cóż... Nic sam nie upolował, ale nie żałował. Nie miał teraz na to ochoty. Po prostu biegł. Spieszyło mu się, bo tak wypadało, czy dlatego, że chciał jak najszybciej ponownie ujrzeć Shinrę? Chyba jednak to drugie.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:39, 07 Mar 2011 Temat postu:

Schatt już pobiegł. On też powinien. Nie mógł pozwolić Lei zbyt długo czekać. Zresztą ciepłe mięso jest najlepsze. Dobrze chwycił ciałko zwierzęcia i pobiegł za Schattem. Mimo iż tamten biegł dość szybko, może uda mu się go dogonić. Chciał teraz spędzać z Leą dużo czasu. Zresztą wcześniej też chciał. Teraz wszystko się nasiliło.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:15, 11 Mar 2011 Temat postu:

Shire pojawił się w lesie z wyrazem niezadowolenia rysującym się na pysku. Że został tak potraktowany przez własną siostrę... To nie mieściło się w głowie wilka, lecz widocznie rodzice rozpieszczali Ohme. Lub odwrotnie - brak bliskich osób sprawił, że młoda jest jaka jest. Oto już nie będzie dociekał. Shire westchnął i usiadł obok szerokiego pnia dębu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:29, 11 Mar 2011 Temat postu:

Wadera podążała za zapachem samca. Znalazła się tu i bez słowa usiadła obok samca i podniosła łeb. Zmrużyła oczy, patrząc na gwiazdy i niebo. Jej pysk był bez wyrazu. Jak zawsze. Nie potrafiła zbyt często okazywać uczuć. Była zapatrzona w księżyc. Niedługo kres zimy. Będzie widoczna. Nie będzie mogła się ukrywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 9:00, 12 Mar 2011 Temat postu:

Shire spojrzał na Rennę. No tak, ona jedna przynajmniej go nie opuściła, nawet jeśli niegdyś on opuścił ją. Pojawienie się wilczycy wywołało na pysku wilka lekki uśmiech, miał ochotę zapalić, jednak się powstrzymał. Po co ma się zatruwać, skoro teraz jest dla kogo żyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:16, 12 Mar 2011 Temat postu:

Niebo było zachmurzone. Znowu będzie padać. Westchnęła i zerknęła na samca. Nie chciała rozmawiać z nim przez słowa ,, Co tam?", ,,poznałeś kogoś?". O nie. Ona takich rozmów nie lubiła. Zmrużyła oczy i zaczęła powoli zataczać ogonem kręgi na ziemi. Oparła łeb o bark samca i wpatrywała się teraz przed siebie. Po chwili na jej nosie osiadła mokra kropla wody. I tak co jakieś... 10 sekund.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:39, 12 Mar 2011 Temat postu:

Shire uśmiechnął się do Renny. Ile by dał, by znów uzyskać od kogoś taki właśnie uśmiech...
- Co tak zamilkłaś? - spytał, po czym dodał lekko zaniepokojonym, troskliwym tonem. - Martwisz się czymś. - On się teraz martwił, więc mógł zachowywać się dość nietypowo, nawet jak na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:28, 12 Mar 2011 Temat postu:

/ Odkąd Renia jest twoją partnerką? Nie było oświadczyn xD. Nie mam takiego ślubu /

- Hm...Może martwię się tym, że mam dzieci, o których nie wiedziałam? I zapewne tym, że nie potrafię być dla nich matką. A może i nie chcę - westchnęła ciężko.
Odwróciła i spojrzała na samca, marszcząc brwi. Ziewnęła szeroko i wtuliła się w jego sierść. Ponownie westchnęła. Tak. Nie potrafi być matką. Nie chce. Wszystkie macierzyńskie uczucia w niej znikły. Przepadły bez śladu. Nie potrafiła kochać dzieci, przytulać ich, tłumaczyć to, jaki jest świat. Chciała tylko Shire'a. Przyjaciół. Już raz się przekonała, iż to szczenięta niszczą każdą miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:45, 13 Mar 2011 Temat postu:

Shire ma się oświadczyć? Dobra. xD

- Na pewno sobie poradzisz. - powiedział Shire kładąc łeb na głowie Renny. - Poradzimy. - poprawił się, po czym uśmiechnął pocieszająco. - Renno, kochana, czy zechcesz znów zostać moją partnerką? - oświadczył się nagle i spojrzał wilczycy głęboko w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:49, 13 Mar 2011 Temat postu:

Była zdumiona. Gdyby okoliczności były inne, zawahałaby się. Byłaby zawiedziona. Kiedyś chciała pierścionków, naszyjników, romantyzmu. W tej chwili miała to gdzieś.
Czy mogła znów z kimś być? Po Waspie?
- Tak... - tyle wydusiła.
Jej oczy były szeroko otwarte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:55, 13 Mar 2011 Temat postu:

Shire przytulił mocniej swą nową małżonę. Chciał coś jeszcze dodać, ale się powstrzymał. Tak na prawdę nie chciał nic dodać, tylko właścicielka Shire'a siedząca przed komputerem nie wiedziała co napisać, gdyż myślała głównie o tym, dlaczego nie było w sklepie jej rozmiaru trampków z Pink Floyd. A wracając do tematu: Shire długo myślał nad odpowiedzią, której udzieliła mu Renna. Więc teraz są jedną wielką rodziną? Z mnóstwem dzieciaków? Czy właśnie tego chcieli?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:00, 13 Mar 2011 Temat postu:

Oddychała spokojnie, patrząc przed siebie spod zmrużonych oczu. A czego chciała Renna? Spokoju? Na pewno nie. Nie chciała szczeniąt. Kuzynów. Braci, sióstr, czy czegoś tam. Chciała Shire'a. Tyle. I tak sam fakt, że ma jeszcze trójkę dzieci, dla których nigdy nie będzie prawdziwą matką, był i tak przytłaczający. Ucałowała samca w policzek i westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:16, 13 Mar 2011 Temat postu:

- Nie martw się niczym. Jesteśmy sami. Teraz zapomnij. - powiedział Shire poważnie patrząc w oczy Rennie. Hipnotyzer? Oj nie. On miał w zapominaniu wprawę, aczkolwiek nie chciałby znowu się obudzić nie mając pojęcia kim jest. Jeden raz wystarczył. Teraz ponownie odnalazł rodzinę i żył jak dawniej. A może przez to zaprzepaścił daną mu szansę? Szansę na inne życie, daleko stąd...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:28, 13 Mar 2011 Temat postu:

Cudem powstrzymała się od pewnego dla niej cudownego, władczego słowa. Cóż miała innego zrobić?
- Cicho - mruknęła.
Wpiła się w usta samca, po raz któryś. Objęła go, zaplotła łapy za jego szyją. Wtulała się w niego jak najmocniej. Nie chciała go puszczać. Nie chciała go zostawać. Ha, a Carly mówiła, że to koniec wszystkiego... Nie, nowe życie. Nowe życie pełne nowych wrażeń. Nowych doznań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

Podkradłem się do sarny, która jadła sobie trawę. Nie wyczuwała mojej obecności. Skoczyłem w jej stronę. Zaczęła uciekać. Biegłem za nią, aż zaczęło brakować mi sił. W końcu odpuściłem i dałem jej za wygraną. Trzeba nabrać doświadczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:45, 16 Mar 2011 Temat postu:

Shire odwzajemnił pocałunek i objął Rennę w talii. Kątem oka ujrzał innego wilka, który polował na sarnę. Sam pomyślał o polowaniu, dawno tego nie robił. Jednak teraz było teraz, a później będzie później. Teraz miał Rennę, a później będzie mógł sobie zapolować. I zapalić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:54, 16 Mar 2011 Temat postu:

A o czym myślała teraz Reniatka? Czego chciała? Na razie nie myślała. Pragnęła tylko, aby powtórzyło się to, co się stało w Wesołej Śmiertce. Aby zawładnęła nimi taka sama namiętność. Aby powtórzyło się to ze zdwojoną siłą. Aby znów stracili panowanie nad sobą. Teraz mogliby zrobić to bez żadnych... uprzedzeń? Renia napierała na samca, jak to miała w swym brzydkim zwyczaju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:22, 18 Mar 2011 Temat postu:

Wheat westchnęła i zaczerpnęła świeżego powietrza, tak rzadko ostatnio widywanego przez jej krwinki. Zamknęła oczy, by napawać się tym nieistniejącym zapachem, dookoła jej głowy zaczęły latać asymetryczne figury, radości, smutki, emocje... wszystko z niej uleciało, było tylko powietrze. Pozostając w tym stanie przez długi czas, Wheat tylko wdychała i wydychała powietrze, wypełnione igliwiem, podszytem leśnym. Lasem...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Pią 17:25, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 57, 58, 59  Następny
Strona 47 z 59


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin