Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:29, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ostatnio dużo siedzę w lesie. Zdziczeję
Zachichotała, pokonując skokami kolejne przeszkody. A to gałąź, a to jakieś śmieci. Zamachała wpół rozłożonymi skrzydłami. Drzewa były dość blisko, co uniemożliwiało jej ruch. Denerwowało ją to okropnie.
Zauważyła czerwoną wilczycę.. a może by tak.. zabawić się? Przyczaiła się niedaleko, powoli idąc. W pewnym momencie wyskoczyła by wylądować na wilczycy.
- Mam cię! - uśmiechnęła się zwycięsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:48, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat zachłysnęła się powietrzem, gdy wpadła na nią wilczyca. Zaczęła kasłać, poczuła się, jakby popękały jej żebra. Spróbowała wiczołgać się spod cielska, drapała łapami w ziemie, tworząc w niej bruddy. Nie mogła wydobyć z siebie głosu, zaczerpnąć powietrza. Wywaliła na wierzch jęzor, przestała się szarpać i w końcu wciąkgęła nieweielką ilość powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:47, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
(Tea jest chudsza i mniejsza niż inne wilki, ale.. siła upadku.. xD)
Zeszła z wilczycy i zaczęła ją mierzyć, by ocenić swoje dzieło.
- Może dywanik będzie? - mruknęła do siebie. Czerwony dywan! Marzenie wielu.. jak Tea znajdzie sobie legowisko. - Hm. - poruszyła skrzydłami składając je na grzbiecie. Nienawidziła mieć ich złożonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:54, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
//
1. Skąd masz skrzydła, pozwolili admini?
2. xD Dywanik? Czerwony? No nie, tylko mnie nie wypatrosz!
//
Wilczyca wciągnęła powietrze i znów się napompowała. Wstała i przeszyła wzrokiem jasnofutrą wilczycę. Z jej oczu błyskały pioruny, a ogon przecinał wściekle powietrze.
-Co, to już w domu nie ma dywanu, że się ze mnie robi?-zapytała, krzyżując łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:02, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Shire odwrócił się w stronę nowo przybyłych. No, cóż ich winić, w końcu znajdowali się w miejscu publicznym.
- Może... - wymruczał Rennie w ucho - pójdziemy gdzie indziej? - spytał puszczając ją delikatnie. Uśmiechnął się... jakoś tak dziwnie. Gdzie mogliby iść? Czyżby...? Ach... Myśli... Shire'a zawsze atakowały w takich właśnie sytuacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:05, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
(Skrzydła są fabularne, ona nie lata, a tak można mieć.)
- Gadający dywanik.. yay! - podskoczyła do niej i siłą otwarła jej paszczę. Ojej, będzie gryzło? Niezbyt dobrze.. odwiedzi dentystę i nałoży aparat to może.. nie, trza powyrywać. Zmarszczyła nosek i zajrzała jej w ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:09, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zerknęła kątem oka na innych.
- Ta... Prowadź - mruknęła mu do ucha, ziewając.
Przeciągnęła się. Spojrzała na Shire'a i czekała. No, ciekawe, gdzie ją zaprowadzi. Nad jezioro, pustynia, wodospad... Tyle miejsc! A gdzie było jej najlepsze? Kto wie. Może Shire się domyśli? Kto to wie. Znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:12, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Shire zaś stwierdził, iż najwięcej prywatności będą mieli we własnej jaskini, która już chyba w końcu i tak stała się ich jaskinią. Wilk spojrzał na swą zacną małżonę i po chwili powoli ruszył w stronę legowiska, a jego sylwetka znikała między kolejnymi, mijanymi drzewami. Renna powinna iść za nim, o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:13, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat zmarszczyła nos i wyrwała się z uścisku łap wilczycy.
-Gdzie się szatan patrzy, już byłam u laryngologa!-zawołała i przewróciła się na bok, nie zdoławszy rozpleść łap przed upadkiem. Zresztą po upadku też nie. Wyglądała jakby miała kaftanik bezpieczeństwa, szamotała się, prubując uwolnić z własnych objęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:15, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ja i szatan? - zerknęła na nią. Nagle uśmiechnęła się dość.. sadystycznie. Napewno nie był to uśmiech takiej wilczycy jak ona.
- Cóż.. musimy przenieść do domciu~~ - domciu nie miała, ale pomyślała o turlaniu wilczycy.. z pomocą skrzydeł zaczęła ją turlać. - Hm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:16, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wadera niewiele myśląc podążyła za Shire'em. Szła szybko za samcem, zaciekawiona, gdzież to on ja zaprowadzi. I mając nadzieję, że w tym miejscu nie będzie dzieciarni, rodziny ani żadnych przyjaciół, czy w ogóle wilków. Ziewnęła i szła dalej za samcem, machając ogonem na boki i nucąc jakąś mało chwytliwą melodię z czasów...starych. Zniknęła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:23, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat pisnęła, nie mogąc wyzwolić się z własnych objęć, jednak krzyknęła dopiero, gdy wilczyca zaczęła ją turlać. Była... bezwładna i mogła tylko patrzeć na ziemię, niebo, ziemię, niebo, ziemię, niebo, ziemię, niebo, ziemie...
//no dobra, powiedzmy, że do twego domu. Gdzie masz dom?//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:27, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
(nie mam. xDDDD więc.. zostańmy w erze leśnej)
- Hm. - prychnęła, gdy jej turlany dywan wlazł na drzewo. A raczej wlazłby, gdyby grawitacja go nie obejmowałaby. - Sio z drogi, durny chwaście! - wydarła się na drzewo i zjeżyła jak jeż. Nawet skrzydła rozprostowała. A kysz, szatanie z drogi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:30, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat zmieniła barwe z czerwonego na zielony. Nie powiem, nadal wyglądała atrakcyjnie, ale musiała wydąć policzki, by inni nie dowiedzieli się, co zjadła dziś na śniadanie-ja nie jadłam śniadania, ale co tam...
Kiedy zatrzymała się na chwile, widziała tylko wielką nogę. Wilczyca chyba na nią krzyczała. Czyja to była noga? Brązoba, złuszczonaa noga? Ble... Jeszcze bardziej zielona.
//TAK, kocham tego posta! 500! 500! Pięćset postów!//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Pią 20:31, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Odturlała wilczycę od drzewa po czym doskoczyła do drzewa i patrzyła na nie jak teściowa.
- Co mi tutaj pan jajka wsadza?! Przejść się nie da, jak za komuny kolejka! No i co się gapisz?! - walnęła szponami w korę. Z przerażeniem odkryła, że łapa jej utknęła w korze. Pięknie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:38, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat tymczasem zaczęła śpiewać balladę o brzydkich nogach. No cóż, turlanie jej nie służyło. Teraz już naprawdę wyglądała jak psycholka w kaftanie. No cóż, przynajmniej nie fałszowała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:43, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy wyszarpała łapę usiadła na wilczycy całkiem przypadkiem.
- I jak ja cię teraz zaturlam, dywaniku? ;-; - szlochała. - O nie, gdzie jesteś, mój dywanie! - podskoczyła jak oparzona.
- Nieładnie tak się chować. - pogroziła jej szponem, znaczy mu, tfu, bo to dywan. Wyturlała ją.
zt.
(jak się dasz wyturlać D: )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:47, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
//gdzie?//
Dywanik, wciąż bez fałszu podśpiewując ballady o brzydkich nieumytych nogach, bezwładnie wyturlał się z lasu, tocząc się przed popychającą go wilczycą.
/zt/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
( klik tutaj. xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:02, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
// sory że tak długo mnie nie było neta nie była a później mi wyleciało z głowy forum//
Nagle Sevi się ocknęła. Jednak przysnęła i to sporo czasu. Otworzyła ślepia i spojrzała na nowe wilki. Postanowiła nie gadac z nimi jakoś tak nie chciała przeszkadzac. Wstała powoli i szła ku wyjściu. Westchnęła i ruszyła się stąd i już poszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|