Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las śmierci

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:09, 13 Sie 2010 Temat postu:

Wyrwana z myśli Tsahaylu, usłyszała nagle swoje imię. Zobaczyła Brendę. Już nie myślała o zdarzeniu, które tu kiedyś zaszło. Nie było warto.
-Cześć Brenda.- Powiedziała, a na jej kufie można było zobaczyć lekki uśmieszek, który po chwili zniknął.
-Coś się stało?- Spytała po chwili, gdy zobaczyła, że wilczyca jest zirytowana. Nastawiła uszu czekając na jej odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:57, 13 Sie 2010 Temat postu:

- Jest pieknie, krajobrazy sa cudowne, świat bogaty, kraina opływa mlekiem i miodem, a tutejsze wilki wydają się łatwe w obsłudze. - powiedziała Brenda z olsniewającym uśmiechem, wyciagajac dobrą cechę na wierzch.
- Uwierz, nie jest dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:18, 13 Sie 2010 Temat postu:

Tsahaylu zauważyła, że Brenda mówi poważnie. "Coś jednak jest nie tak." Pomyślała, ale nie chciała wdawać si na siłę w szczegóły. Gdyby Brenda chciała powiedzieć, już by to zrobiła. Stwierdziła, że lepiej byłoby przerwać temat.
-Co u ciebie?- Spytała po chwili, proste, nijakie pytanie, które nawet nie musiało mieć sensu. Nawet nie chciała mówić o ważniejszych sprawach, gdyż nie miała takich. Chociaż chętnie wysłucha Brendy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:25, 13 Sie 2010 Temat postu:

- Nic. - odparła krótko i na temat - bo co może się dziać w tym świecie, bez magii, bez zycia, bez innych?
Pytanie rzuciła tak ostro, że własciwie mogło zaboleć, gdy w ciebie trafi.
Na policzkach miała ślady twarzy wycieranej brudnymi palcami, włosy potargane jakby dopiero co wstała, a wzrok mętny i obojętny. Ot, rozpaczała nad losem tej cudownej krainy, teraz poszarpanej wszystkimi nowosciami, pieknościami i nowoczesnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:32, 13 Sie 2010 Temat postu:

-W sumie niewiele.- Powiedziała znużonym głosem. Starała się nie okazywać zdziwienia, ale była świadoma tego, że Brenda to widzi. Chyba wadera zauważa o wiele więcej rzeczy i niż pozostałe wilki. Można tylko pogratulować spostrzegawczości. Tsah milczała jednak, jakby spodziewała się kontynuacji. Zastanowiła się nad słowami Brendy, lecz chyba nie wiedziała nadal o co jej chodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:39, 13 Sie 2010 Temat postu:

Brenda nie był idiotką. Tsah nie rozumiała, i nic dziwnego, bo Brenda wyrażała się w tak dziwaczny sposób, że tlko ona siebie rozumiała.
- Sa łatwi w obsłudze... - powtórzyła jak mantrę. Przeciez był to zwykły żart słowny, mający oznaczać, iż teraz na władzę maja wpływ nawet takie nieznaczace gówna jak... Ups, wydało sie. Tak, Brenda ich nie znosiła, wiadomo kogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:49, 13 Sie 2010 Temat postu:

Tsahaylu teraz wiedziała. Tak, teraz pełno jest bezsensownych zasad, które często nie mają słuszności. Nie można, tego, nie wolno tamtego. Teraz każdy nie ma kontroli nad swoim życiem, a wszystko traci urok. Tak to wilczyca pojęła. Nawet nie wiedziała czy ma rację. Dotarło do niej tak, a nie inaczej.
-Świat schodzi na psy.- Rzekła tylko. Przyglądała się Brendzie z zaciekawieniem. Tak tylko, bez celu. Pamiętała jeszcze jak ktoś zasłaniał się zasadami, bo chronił własną skórę z tchórzostwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:54, 13 Sie 2010 Temat postu:

Skinęła głową.
- Prawda, że teraz Kraina jest do niczego? - zapytała. Nie zważając na to, że Tsah może nadal nie rozumieć jej rozważań i tego, co ma na myśli. Wedłóg niej kraina była tym zamkniętym zakonem, a Księżami ci, którzy kryją się pod niby-władzą. A są ci, którzy sa silni, silniejsi. Szanowała Qedra, taaa, on wiedział co robił. Ale co do reszty nie miała zamiru się wypowiadać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:01, 13 Sie 2010 Temat postu:

-Prawda.- Powiedziała krótko. Teraz każdy miał smycz, która nie pozwalała na najmniejszy ruch. Smyczą były zasady, ograniczenia, zakazy. Wszystko się zmieniało, krok po kroku i z każdym dniem było tego więcej. Władza, siła. Wszyscy mieli tylko swoje dobro za priorytet. Teraz Tsah wszystko rozumiała. Są tacy, którzy troszczą się o to wszystko, lecz reszta może ich zniszczyć. Pewnie jest ktoś kto się nie da, a wilczyca liczyła na to, że ta jedna osoba, choć jedna, cokolwiek zmieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:39, 13 Sie 2010 Temat postu:

Rzuciła jej tylko spojrzenie w stylu: "i-ja-się-muszę-użerać" i spytała tym chłodnym głosem, jednak z nutką zaciekawienia:
- No, a co u ciebie?
Skończyła swe lamentowanie, jednak była gotowa marudzić nad losem tejże krainy, jednakże pozwoli wygadać się Tsah, może w jej życie dzieje się coś na tyle ciekawego, by zwrócić na to uwagę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashtare
Dorosły


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zapomnianych krain
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:42, 15 Sie 2010 Temat postu:

Przyszła wolnym krokiem, zaciekawiona rozmową wilczyc. Jednak nie okazywała tego. Łapy stawiała luźno, leniwie, jakby doskonale wiedziała gdzie idzie. Zatrzymała się dopiero parę metrów, od dziwnie wyglądającej wadery.- Witam.- rzuciła leniwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:51, 15 Sie 2010 Temat postu:

Brenda uniosła brwi, rozsiadając sie wygodnie na ziemi. Cóż, jeśliby była sam na sam z prybyłą waderą, zapewne by się nią sporo pobawiła, gdyż jej się nudziło. Jednak nie chciało jej sie, a poza tym, Tsahaylu powinna na to zaragować, a zwłaszcza, że owa kupa kurzu się z nią nie przywitała.
- Ave. - Rzuciła. Kulturka. Ułożyła głowę na zwiniętych kolanach i przyglądała się drzewom, jakby to było coś ciekawego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Nie 9:52, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashtare
Dorosły


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zapomnianych krain
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:56, 15 Sie 2010 Temat postu:

Rzuciła jej przelotne spojrzenie, a następnie spojrzała na drugą waderę. Tamta milczała, więc Ash postanowiła ją na razie ignorować. Kiwnęła łbem do wilczycy, która powiedziała ,, Ave" i skinęła jej głową. - Kim jesteś?- spytała od niechcenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:02, 15 Sie 2010 Temat postu:

- A kim mam być? Twym koszmarem, co odbierze ci dobre sny? A może wzorem do naśladowania? Nie... - Pokręciła czarną głową i spojrzała na nią poprawiając ludzką suknię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashtare
Dorosły


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zapomnianych krain
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:14, 15 Sie 2010 Temat postu:

-Chyba nie wiesz, czym jest koszmar.- mruknęła pod nosem i usiadła.- Chodziło mi o Twoje pochodzenie. Nie wyglądasz jak człowiek, lecz jak wilk również.- jej chłodne spojrzenie cały czas lustrowało wilczycę.- A jak brzmi Twe imię?- spytała cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 8:08, 16 Sie 2010 Temat postu:

Wilczyca zobaczyła inną waderę. Skoro ta nie okazywała zainteresowania nią, to nie miała zamiaru jej przeszkadzać. Ze względu na kulturę rzuciła tylko:
- Witam. - Mówiąc to spojrzała na Brendę.
- Nic ciekawego. Przynajmniej nie na tyle, by się tym bardziej interesować. - Powiedziała i machnęła kitą. Cóż. Może i jest tropicielem, ale to nic wielkiego dla Brendy. Nie było czym się chwalić, o czym opowiadać. Nudna monotonia. Tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:16, 16 Sie 2010 Temat postu:

Brenda nigdy nie była przyzwyczajona do tłumów. Zazwyczaj jej czas był tylko i wyłącznie w jej towarzystwie albo jakieś ofiary, którą wolno pożerała bez łez. Ale dzisiaj została rzucona przed ścianę tępych obietnic, obietnic, które nikt nigdy nie dotrzymywał. Tam chlastana żelaznym biczem miała być poskromiona przez chochliki z potarganego w strzępy sumienia. Serce zabiło jej mocniej, bo krew wybiła nierówny rytm o jakim jej mięsień wiedzieć nie chciał. Panna Bubbling-Hate gotowała się w środku gniewem, zadumą, egoizmem, bo taka była. A jej charakter nie trawił większej ilości osób niż dwie. Nawet nie chodziło tutaj o to, że dwie samice są słabsze, bo to właściwie wcale jej w tejże chwili nie przeszkadzało, ale o sam fakt, że one i Brenda oddychają tym samym powietrzem, a jej egoizm nie mógł znieść tego, że z nieznajomymi musiała dzielić nawet nie przechwycone przez żadną moc powietrze. Zirytowanie błyszczało wściekle w jej oczach, ale Brenda nie miała zwyczaju okazywać swych uczuć.
Siedziała cicho, czekając na jakąś reakcję ze strony Tsah. Ona nie miała co mówić, bo wygadała się ze wszystkich swoich zmartwień.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Pon 10:16, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:28, 16 Sie 2010 Temat postu:

Tsahaylu widząc, choć pewnie czując, że coś jest nie tak, nawet nie chciała o nic pytać. Zwykle lepiej nie zadawać zbędnych pytań, gry ktoś sam nie mówi. To nic nie da, lub pogorszy sytuację. Takie było jej przekonanie. Kiedy ktoś chce się wygadać, robi to, jeśli chce coś zatrzymać dla siebie, nie ma sensu pytać. Uważnie obserwowała obcą waderę, która chyba była bardzo zainteresowana Brendą. "Piszą książkę czy jak?" Myślała wilczyca, lecz nie mówiła niczego na głos. To nie jej prawa. Dobrze czuła się w towarzystwie Brendy. Można było porozmawiać, milczeć. Jej wzrok przeszedł na nią i po chwili wpatrywał się w jakiś nieistniejący punkt za waderą.
- Co chcesz robić? - Rzuciła tylko. Jakoś dziwnie się czuła w towarzystwie białej wadery, lecz z całych sił starała się tego nie okazywać. Czekając na odpowiedź patrzała na Brendę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Heroine dnia Pon 10:28, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samanta
Dorosły


Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:42, 16 Sie 2010 Temat postu:

Zgrabna sylwetka wadery wyłoniła się zza drzew . Łowczyni odrzuciła grzywkę jednym ruchem łba po czym podeszła do Tsahaylu . Spojrzała na Brendę i przewróciła ślepiami . Położyła się wygodnie i przymrużyła oczy . Nie powiedziała nic . Tylko machnęła ogonem .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:51, 16 Sie 2010 Temat postu:

Zobaczyła obcą waderę. Zerknęła na nią i rzuciła tylko:
- Hej. - A po chwili wróciła do rozmowy z Brendą.
- Wybacz Brendo, ale ja już pójdę. - Powiedziała i wstała machając ogonem na wszystkie strony. Nie lubiła tłumów, a zaczynało być tłoczno. Brenda chyba też za tym nie przepadała. Odchodziła powolnym krokiem, ale nim zniknęła między drzewami, obróciła się.
- Do zobaczenia. - Powiedziała i dopiero wtedy odeszła spokojnie.

...

Wilczyca wróciła po chwili namysłu, by tylko coś przekazać.
- Jeśli będziesz chciała, możemy gdzieś zapolować. - Mówiąc to zastanowiła się czy Brenda uzna ją za kogoś, kto jest watr poświęcenia jej czasu. Dopiero wtedy odeszła powolnym krokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 52, 53, 54 ... 64, 65, 66  Następny
Strona 53 z 66


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin