Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:07, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przylazł do Kay,usiadł obok i odłożył sarnę.
-Hej Kaya! Ja już upolowałem sarnę.Chcesz trochę - spytał Kiba,po czym zaczął jeść.
-Ja nie jestem zbytnio głodny,więc częstuj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:39, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Jej nagly wybuch smiechu przerwało burczenie w brzuchu. Kaya byla okropnie glodna. W innym przypadku nie wzięlaby swojej zdobycz, ale od Krzysia mogła. ;3
Smacznego - mruknęla i przyłączyla sie do konsumowania zdobyczy Kiby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:47, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
//mogłabyś nie nazywać mnie krzysiem ? ja się tak przecież nie nazywam nie ?//
Zauważył że Kaya zaczęła jeść także. -Nawzajem. - odpowiedział.Po czym wstał i kątem oka obserwował Yuki,aby w razie nagłego wypadku móc uciec przed jej wskoczeniem na jego łepetynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:52, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
[przyzwyczajenie ;3]
Gdy zjadla nieznaczną część zwierzęcia, wraz z wątrobą oddaliła się o kilka kroków,, by wyczyścić mordkę oznaczoną krwią.
Dzieki, Kibusiu - mruknęla zadowolona z pełnym brzuchem, ktory już nie oznajmial swojego istnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:56, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie ma za co -wilk uśmiechnął się. -Co teraz robimy ? Polowanie się zakończyło,więc wracamy ? - spytał ciekawsko.Był ciekaw co wymyśli tym razem kochana Kaya ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:05, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kaya zaczęłą przemyślac sprawę. Pomocne w mysleniu było ukladanie kosmykow sierści na ogonie i grzywce. I wymyśliła.
A chcesz u mnie nocować? Zrobimy piżama-party! - wykrzyczala, ale subtelnie. Miała radość jak nastolatka zapraszająca znajomych na nocną imprezkę. x3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:10, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie byłem jeszcze na takiej imprezie, ale okej - oznajmił wesoło Kiba. - Teraz wracamy i robimy ją ? -spytał -A tak wogóle to czym różni się piżama-party od zwykłego party ? - był ciekawy odpowiedzi, nikt jeszcze go nie zaprosił na żadną imprezkę,był radosny jak skowronek :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:17, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
No więc ubierasz się w piżame i tak tańczysz. Zamawiasz pizze i balujesz dotąd, aż nie doznasz zgonu. - oznajmila dumnie. Tez pierwszy raz robi taką imprezkę w tej krainie.
A masz piwo Strong Mocne? x,x - zakichała i zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:21, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Mam niestety tylko Tyskie.. - oznajmił smutno Kieł - idziemy natychmiast ? czy czekamy aż sarny przyjdą i oddadzą nam się dobrowolnie w zęby ? - Kiba nie mógł się doczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kaya uśmiechnęla się radosnie.
Idziemy - prychnęla i pognala do swojej jaskini. Baaaaaalanga się szykowala. Zniknęla w gęstwinie drzew.
[nmj]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:32, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na uciekającą wilczycę,następnie gdy stracił ją ze wzroku.
Pognał za nią do lasu,szła do swej jaskini.Wiedział o tym.
Po jakimś czasie zniknął w gęstwinie drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:40, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Las śmierci - jedno z bardziej ponurych miejsc w krainie. To też właśnie w to miejsce instynkt psychopaty przyciągnął tu czarne wilczysko. Szasta miękkim krokiem kroczył po grząskim terenie. - Ugh. - prychnął z pobłażaniem unosząc przednią łapę. "Błoto. Tego mi brakowało do pełni szczęścia". Uniósł miedziane ślepia do góry wpatrując się w szare niebo przysłonięte pochylonymi koronami drzew, które prawie całkowicie przysłaniały niebo nie wpuszczając prawie światła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aliana
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:49, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Aliana kochała to miejsce, było ono jedyne w którym nie była wyśmiewana przez innych. Miejsce było straszne, a zarazem okropnie fajne. Swoimi wielkimi łapami, kroczyła po grząskim terenie. Nie przejmowała się błotem, miała go głęboko w 4 literach. Drzewa natomiast wyglądały wspaniale! Piękne korony drzew które osłaniały jakąkolwiek widoczność, ciemność i mrok przeważały w tym lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:03, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Basior bywał tu tak często, że do warunków tego miejsca był przyzwyczajony aczkolwiek pierwsze wrażenie gdy brodzisz łapami w błocie gdy jeszcze chwilę temu opuszki łap grzało ciepło pustyni było dziwne. Taka jego natura, dziwna. Zamiótł ogonem po podłożu uderzając z impetem o konar drzewa. Echo rozniosło hałas po sporej częsci terenu. Od razu w oczy rzuciła mu się samica, która wkroczyła na ten teren. Z szelmowskim uśmiechem na pysku uskoczył na gałąź drzewa układając się na niej wygodnie. Oczyma świdrował nowo przybyłą a nadnaturalnie długimi pazurami szurał po drzewie zostawiając w nim głębokie ślady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aliana
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:15, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gryf spojrzał na wilka. Złożył swe skrzydła i przeciągnęła się lekko.
- Witaj - mruknęła do nieznajomego.
Ustawiła swe uszy i spoglądała kątem oka na owego, czarnego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:20, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gryf? Kiedy ostatnim razem On widział owe stworzenie? Baaardzo dawno temu. To też obrzucił je zainteresowanym wzrokiem od stóp do głów. Skinął lekko pyskiem na znak szacunku po czym zeskoczył z gałęzi i obszedł dookoła Alianę. - Dzień Dobry. Zawsze się tak chowacie? - zmrużył lekko ślepia wpatrując się w skrzydła gryfa. Miał na myśli to, że prawie w ogóle nie można spotkać tych stworzeń w kranie. A przynajmniej On nie miał tego zaszczytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:38, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Brązowo-biała sylwetka wilczycy powoli przesuwała się pomiędzy drzewami. Wysoko unosiła łapy, które i tak były już całe w błocie. Z niezbyt ciekawą miną wskoczyła na grubą gałąź, po czym leniwie na nią opadła. Cóż, humor jej dzisiaj nie dopisywał. Czując, iż nie jest tu sama rozjerzała się uważnie dookoła. W oddali ujrzała kontury postaci wilka, jak i gryfa. Jeszcze chyba nigdy nie miała okazji spotkać ów stworzenia. Przeniosła spojrzenie na potężnego, czarnego basiora, który w panującym tutaj mroku był ledwie widoczny. Czyżby był to Szasta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:47, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wraz z silny powiewem wiatru, który rozwiał jego kruczo czarne futro do jego nozdrzy dotarł znajomy zapach. Głebokie, miedziane a wręcz krwiste ślepia zabłyszczały w mroku. - Wybacz na moment. - mruknął do gryfa z udawaną grzecznością w głosie po czym odwrócił się na pięcie i wodząc niby to niewinnie wzrokiem po tym mokrym podłożu, które umazało jego łapy niemalże całe wzbił się w górę zaczepiając pazury swoich przednich łap o gałąź drzewa. Iż była gruba nie złamała się aczkolwiek szczerze powątpiewał czy ten stan zostanie na długo zachowany. Wciągnął się na górę po czym z tajemniczym usmiechem wbił swe spojrzenie w wilczyce. - Czy myśmy się już kiedyś nie spotkali? - zastrzygł uchem robiąc krok ku niej gdyż może i gałąź była spora aczkolwiek niezbyt komfortowe było sterczenie na jej samym końcu. Tym samym lekko musnął czubkiem swojego zimnego nosa, nos wilczycy jednak chwilę potem uniósł dumnie pysk przyglądając się jej z góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:53, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Amija nadal wpatrywała się w basiora, który po chwili zaczął się do niej zbliżać. Ze spokojem obserwowała jego poczynania i była już na sto procent pewna, że to właśnie Szasta. Zmarszczyła zabawnie pysk, kiedy dotknął swoim zimnym nosem jej. - Możliwe. - odpowiedziała krótko podnosząc się do pozycji siedzącej, robiąc tym samym więcej miejsca wilkowi. Co, jak co, ale akurat nie chciała być świadkiem, bądź przyczyną wypadku. Wpatrywała się w jego miedziane ślepia z lekko uniesioną głową, gdyż mimo, że siedziała basior i tak był od niej sporo większy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:07, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Teraz roześmiał się lekko, oczywiście jakby mógł nie poznać Amiji. To przecież właśnie ją stratował na polanie. Tak, chyba jeszcze nie miał sklerozy. - Ahh ta...- nagle urwał gdy do jego uszu dobiegł znajomy trzask...łamanego drewna. Jego oczy natychmiast nabrały dużo bardziej wiśniowej barwy a on sam spoważniał. Tak jak sie spodziewał. Gałąź się złamała w jednym momencie poczuł jak opadają wraz z tym nieszczęsnym kawałkiem drewna. Od razu wyciągnął długie pazury wbijając je w konar drzewa zaś kłami momentalnie złapał za sierść wilczycy na karku a ogonem zawinął się niczym liną dookoła jej pasa. Mimo iż miała skrzydła i na pewno nic by się jej nie stało to ten odruch był mechaniczny. Przecież nie chciał żeby sobie coś zrobiła przez niego. Gdy gałąź opadła już na glebę roztrzaskując się na dobre on jakby nigdy nic parsknął śmiechem spoglądając na wilczycę, którą właściwie przybił do drzewa swoim ciałem. - Najwyższy czas przejść na dietę. - mruknął spoglądając po sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|