Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Widzę! Ale widzę też, że Renna się stara, czego ty, zaślepiona zazdrością nie jesteś w stanie dostrzec - odpowiedział, mimowolnie obnażając kły. Odsunął łeb od pyska Carly. Pazury wbił się w ziemię jeszcze mocniej, ogon zaś począł zamiatać po śniegu w zastraszającym tempie. - A ja kocham tylko ciebie i czego Renna by nie robiła, nie powinnaś być o nią zazdrosna. Kiedy to w końcu zrozumiesz?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:47, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Zrozumiem w swoim czasie! - teraz Carly aż warknęła. Była w stanie wyzwolić silne emocje, dlatego często się nie hamowała. Nie myślała, co Wasp o niej pomyślał, jak poczuła się Renna. Teraz cicha iskierka wkradła się do jej głowy, analizując wszystko, co zrobiła. Zmrużyła ślepia, które, wbrew jej woli, zaszkliły się i opuściła łeb, by jej zdenerwowany towarzysz ich nie ujrzał. Wciąż kipiała w niej wściekłość, dlatego nie potrafiła teraz być taką Carly, jaką była kiedyś, albo przynajmniej kilka dni temu. Radosną, uśmiechniętą, promienną, wesołą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:54, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Najlepiej zrozum jak najszybciej, bo krzywdzisz osoby, którym na tobie zależy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy - powiedział, siląc się na w miarę spokojny ton. Jego pazury wciąż tkwiły głęboko w ziemi, ogon majtał się nieustannie na boki. Złość nie zmalała nawet w niewielkim stopniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Zdaję sobie z tego sprawę. - teraz Carly przeszła radykalną zmianę. Przed chwilą jeszcze była w stanie uśmiercić wszystko, co jej stanie na drodze, a teraz głos jej łamał się, ogon leżał jak kłoda smętnie obok niej. - Wiem, że uważasz mnie teraz za idiotkę, wariatkę.. - odezwała się cicho - Myśl sobie teraz, co chcesz. Wiem, wiem, głupia jestem.. I masz prawo złościć się na mnie tak długo, aż pęknę z żalu.. - przy ostatnim zdaniu zacisnęła mocno powieki, w skutek czego kilka łez spadło na śnieg niepostrzeżenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:07, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- I co, myślisz, że twój płaczliwy głos ukoi moje nerwy, że zaraz wyznam ci miłość, przytulę cię i wszystko będzie dobrze? Dziś nie uda ci się mnie urobić - zapytał, widząc zmianę w zachowaniu Carly. Wiedział, że te słowa będą dla niej przykre, lecz nie mógł się powstrzymać. Może właśnie targnęła nim chęć sprawienia partnerce przykrości, tak, jak ona sprawiła jemu, rzucając się na Rennę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 14:08, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:10, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nie myślę. Wystarczająco odczułam moją winę. Nigdy nie myślałam. - odpowiedziała cicho. Ona właściwie nigdy nie oczekiwała, że los będzie jej pobłażał. Nigdy nikogo nie namawiała, by ją pocieszał. Kiedyś nie miała nikogo, zupełnie nikogo takiego. Zdążyła się przyzwyczaić. A jeśli ktoś myśli, że ona tylko na to czeka, jest w wielkim błędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:15, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nie uda jej się go urobić? Wasp mylił się, wypowiadając te słowa. Nie potrafił patrzeć obojętnie na smutek Carly nawet w tak silnej złości. Negatywne emocje, które wręcz rozsadzały jego ciało, nagle ucichły, a wilk usiadł, patrząc na partnerkę.
- Dlaczego mi nie ufasz? - spytał nagle, po dłuższym milczeniu. Jego głos nie był już pełen wściekłości, wrócił do spokojniejszego tonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:19, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ja.. - zaczęła cicho, podłamanym głosem - Nie wiem.. - skłamała. Nigdy się nikomu nie żaliła, jak jej w życiu kiedyś było źle. To po prostu nie ona. Nie przywykła do tego. Szczególnie w tej sytuacji mogłaby dać spust emocjom i powiedzieć wszystko, ale to wszystko, co ją gnębi i na sercu leży od jej narodzin. Ale tego nie zrobiła. Wiedziała, że Wasp poczułby się winny. A ona tego nie chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:26, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pokręcił łbem z dezaprobatą. Łapą uniósł spuszczony pyszczek Carly, by móc spojrzeć jej w oczy. Był pewien, że nie powiedziała mu prawdy. Musiała mieć powód.
- A tak szczerze? - odrzekł. Jego głos złagodniał już zupełnie. - Carly, musimy być ze sobą szczerzy, jeśli chcemy naprawdę być szczęśliwi, zrozum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:29, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mimowolnie odsunęła łapę wilka. Nie ma co, widocznie musi powiedzieć. Musi się przełamać. Teraz wilk miał na widoku jej zapłakane oczy, a gdy ktoś jej patrzył w oczy, nie potrafiła kłamać. - Po prostu.. - zaczęła wolno, po czym westchnęła ciężko - Kiedyś pewne osoby mnie zostawiły. Obiecywały, kazały wierzyć, a potem po prostu odeszły, porzuciły. Dlatego nie mogę wierzyć komuś, komuś.. Tak od razu.. - zacisnęła zęby i powieki, po czym odrzuciła łeb na bok - Boję się! Po prostu się boję! - wykrzyczała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Pią 14:30, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:39, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wydał z siebie charakterystyczne dla niego westchnięcie. Usiadł obok Carly i objął ją łapą. Wiedział, po prostu był pewien, że właśnie tak się skończy, że choć jeszcze niedawno targała nim wściekłość i tak skończy z Carly w ramionach.
- Ale przecież znamy się już naprawdę długo... - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:41, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Carly odepchnęła łapę Waspa. Nie. Nie będzie tak jak zawsze. Wbiła wzrok zmrużonych ślepi w glebę. - Ja nie zapominam wyrządzonych krzywd. Nigdy. - cóż, skoro owa wilczyca tak często w tej rozmowie używa wyrażeń "zawsze" i "nigdy", nie potrafi kłamać. Przecież to takie potężne słowa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:48, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Patrzył na Carly ze niemałym zdziwieniem. Zachowywała się co najmniej dziwnie.
- Krzywd? A ja ci jakieś wyrządziłem? - zapytał, wciąż siedząc obok wilczycy, lecz z tułowiem odsuniętym od niej. Zastygł w bezruchu, gdy partnerka go odepchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:51, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ty - nie. Widzisz, taka już jestem. Jedna osoba zawini, ja już jestem ostrożna na innych - powiedziała cicho, unosząc łeb, by spojrzeć w szarzejące niebo. - Poznałam się na życiu, dlatego teraz się zmieniłam. - po głowie chodziło jej, że może jej wróg, Brenda, istotnie miała rację. Była młoda i głupia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:55, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wasp odwrócił łeb, wbijając wzrok w wydeptany śnieg, leżący na zmarzniętej glebie. On ufał Carly bezgranicznie, nigdy nie pomyślałby nawet, że mogłaby go zdradzić... a ona? Czy przez krzywdy wyrządzone jej w zamierzchłej przeszłości Wasp będzie pokrzywdzony do końca życia? Nie mówiąc już nic więcej wstał i puścił się biegiem przez las, zostawiając Carly samą.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:58, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Carly wsłuchując się, jak Wasp odchodzi, opuściła łeb nisko, odprowadzając go kątem oka, po czym westchnęła głęboko raz jeszcze, wstała. - It's the end, my broken heart, it's my stupid, my broken heart.. - zanuciła cicho i smętnie pod nosem, długo zaglądając za ciemnym cieniem, który w końcu zanikł. Wolnym, leniwym krokiem odeszła stąd.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alpen
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:31, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Weszła niespokojnie do lasu, dziwnie się tam czuła, jakby ktoś zły ciągle ją obserwował. Mimo tego poszła dalej, wszystko wydawało się takie martwe i bez serca ani duszy. Po paru minutach z tamtąd wyszła, bo czuła że coś złego tam się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:33, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tymczasem Yuki dreptała najspokojniej w świecie przez Las Śmierci. Wszystko takie ciche, tajemnicze, mroczne.. Nie ma zupełnie nikogo. Yuki z ekscytacją wciągnęła w płuca powietrze przeszyte wręcz zapachem śmierci - a co za tym idzie, padliny. Wiatr wył przeciągle, jakby chcąc nastraszyć wszystko, co po tej martwej ziemi stąpa. Było całkowicie ciemno, nawet ksieżyc bał się rzucić poświatę na ten las..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:39, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
W lesie pojawiła się wilczyca o szaro-niebieskim kolorze futra. Szła normalnie, głowa opuszczona w dół, ogon był w normalnej pozycji.. nie miała nawet co podkulać, bo co jej po takim minimalnym ogonku? Przez aż tak krótki czas zdążyła stęsknić się za Katsu, a no właśnie... ciekawe co nowego u Katsume. -Witam..- powiedziała do obecnej tu już wilczycy z pomarańczową grzywą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:35, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki odwróciła łeb w kierunku dochodzącego głosu. Zauważyła granatową wilczycę, choć w ciemnościach nocy ledwo widoczną. Zachichotała szatańsko, obniżyła łeb, a jej oczy zaświeciły na pusty, pomarańczowy kolor. Jej pysk rozciągnął się w diabolicznym uśmiechu, a z niego na moment wyjrzał pomarańczowy, ociekający nieznaną substancją, długi język, oblizujący się dookoła. Dlaczego w małej budził się nocami demon? Nie wiedziała. Ale lubiła nieść postrach, a co! - Ah witaj, witaj.. - przywitała się swoim ochrypłym, syczącym głosem. Jej ogon falował w powietrzu, wysoko uniesiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|