Las Śniegu

Kyinra

-Ajć...-powiedziała i ciągnąc go za ogon wyciągała go z zaspy.W końcu jej się to znudziło podeszła z drugiej strony wykopała w niej dziurę i tam weszła.-Siemanko RAY!-powiedziała siedząc w zaspie.Zachichotała.

Akilini

Szłam i zobaczyłam kogoś - podbiegłam i wydyszałam - Cze... ść... Akil... ini... je. ..stem! - trochę trudno mnie było zrozumieć bo ciągle przerywałam, no ale może się domyślą

Kyinra

Spojrzała na nową wilczycę.Wyszła z zaspy.Obeszła Raya dookoła i go pociągła za ogon próbując go wyjąc z tej zaspy.-Zaparł się..-powiedziała do siebie.-Miło poznać Lija jestem a on to Ray.-powiedziała i spojrzała na niego.

Akilini

Może wam pomóc - powiedziałam juz normalnie i nie czekając na odpowiedź podzeszła i pomogła Liji

Kyinra

-Nie wyjdzie.-powiedziała.-Ray se sam poradzi.-Usiadła obok zaspy i pukała łapą.

Siomha Lorcan

Obserwowała przybyłe wilki z zainteresowaniem. Podziwiała ich młodość i witalność. Kiedyś był taka jak one. A może nie... nigdy nie potrafiła się bawić. Nigdy nie miała na to czasu. Dopiero teraz uczyła się życia na nowo.

Mika Cullen

Mika spojrzała w tym samym kierunku co jej przyjaciółka Siomha.Te dzisiejsze dzieciaki.Zawsze robią tyle hałasu zupełnie o nic.
-Oni to w sumie mają fajnie co nie Siomha?

Kyinra

Spojrzała na dwie wilczyce.-Ray-powiedziała.-Zaraz Cię wyciągnę...a może nie..hmm..-powiedziała i spojrzała na Akilini.

Akilini

Zacznijmy kopać - powiedziałam i od razu zaczęłam kopać- wyciągniemy cię ...Ray?

Kyinra

-Czekaj sam se poradzi..jak się ocknie..chłopak się zszokował hehe.-powiedziała i jej przerwała.

Akilini

okej - powiedziałam i usiadłam na śniegu i zaczęłam się przyglądać wilczycy

Kyinra

-A tak ogólnie co Cię tu sprowadza?-zapytała zaciekawiona.

Akilini

Duch przygody - powiedziałam - a ciebie? - zapytałam z dziecinną ciekawością

Amija

Wilczyca powoli próbowała przedostać się przez ogromne zaspy. Po dosyć długiej chwili zmagań stanęła na równe nogi, otrzepując się. Rozejrzała się dookoła rozpoznając jedynie Lije. Uśmiechnęła się lekko, po czym usiadła i owinęła się szczelnie ogonem.

Kyinra

-Hej Amija!-powiedziała.-Choć tu chce Ci kogoś przedstawić-zawołała do Amiji.

Amija

Gdy usłyszała krzyk gwałtownie odwróciła łeb w tamtą stronę. " Lija... " - pomyślała i uśmiechnęła się, po czym podeszła do nich. - Siemasz Lija. - powiedziała i uśmiechnęła się cwaniacko. Poczochrała jej grzywkę i parsknęła śmiechem.

shine

Przebiegł po śniegu i usiadł pod drzewem.

Mika Cullen

Mika przyglądała się zmaganiom młodych,gdy nagle kontem oka spostrzegła nowo przybyłego wilka.Nie mogła odwrócić od niego wzroku.Nie wiedziała dlaczego i to jej się bardzo nie podobało.Nie tylko nie wiedza,ale również to,że obok leży jej ukochany a ona patrzy na jakiegoś obcego wilka zamiast na niego.

Siomha Lorcan

- Taak.- odpowiedziała z przekąsem. Jednak mimo wszystko, lubiła obserwować szczenięta. Były takie ruchliwe, beztroskie. Tęskniła do macierzyństwa, ale już dawno pogodziła się z faktem samotności. Spojrzała również w kierunku nowo przybyłego wilka. Zaczynało tu być tłoczno.

Mika Cullen

-Somha co ci jest?Co masz taki smutny wyraz pyska?-zapytała przyjaciółki widząc wyraz jej pyska.