Las Śniegu

Amija

Patrzała się w dal, nie zwracając na nic uwagi. Humor jakoś odszedł, tak szybko jak przyszedł. Spojrzała na feniksa uśmiechając się blado. Wstała i bez słowa opuściła to miejsce.

Akilini

Przezorne lubisz - zaśmiała sie - a takich jak Lija nie lubisz? - zapytała się

Taiko

-No wiesz...Lija jest szalona też takie lubię.Ale chyba Ciebie będę bardziej lubił.-powiedział i się złośliwie uśmiechnął do Liji.

Kyinra

-Taiko przesadzasz-powiedziała i uśmiechnęła się do Akilini.-Pff..ten przystojny a głupi jak koza -powiedziała i spojrzała na niego obraźliwie.

Sheena

Czarna smoczyca chwilę krążyła nad lasem, aż w końcu wylądowała. Zlustrowała wszystkie młode wilki chłodnym i uważnym wzrokiem, jak to miała w zwyczaju. Usiadła pod drzewem, a wzrok utkwiła w różowej wilczycy.

Kyinra

Spojrzała na smoczycę.I wzruszyła ramionami..Po czym znowu jej wzrok utkwił w Rayu albo raczej w zaspę.

Sheena

Parsknęła śmiechem, gdy wilczyca wzruszyła ramionami. To naprawdę wyglądało śmiesznie w wykonaniu takiego "kurdupla".

Kyinra

Odwróciła się.Podeszła do smoczycy.-Dzień dobry pani..smoku.-powiedziała i zamerdała ogonem.

Sheena

Spojrzała z góry na wilczycę. - Witaj. - odpowiedziała beznamiętnie. Położyła się tak, by mogła "normalnie" patrzeć na waderę. Przyjżała się jej dokładnie. Czy to szansa na znajomość ? - Jak ci na imię ? - spytała patrząc na małą.

Kyinra

-Jestem Lija.A pani?-zapytała smoczycy siadając.-Ale pani dużżża..-powiedziała i spojrzała na nią

Balaa

Przyszła i położyła się przy drzewie.

Sheena

- Jestem Sheena. - odpowiedziała. - No, takie już są smoki. - uśmiechnęła sie lekko pod nosem. Pierwszy raz od kilku lat uśmiechnęła się. Spojrzała na nowo przybyłą obojętnym wzrokiem.

Reika

Lecąc tak leciutko, jak niesiona przez wiatr, wkroczyła na teren Lasu Śmierci. Biała wilczyca zatoczyła koło nad miejscem, w którym miała wylądowac. Aż wylądowała miękko. Rozejrzała się dookoła i zatrzepotała skrzydłami. Machnęła ogonem i złożyła skrzydła. Z zachwytem zawiesiła wzrok na smoczycy. Podeszła do niej jak zahipnotyzowana.
- Jejku... - szepnęła, patrząc w jej oczy.
Końcówka jej ogona mechanicznie się poruszała.

Sheena

Spojrzała na nowo przybyłą wilczycę, która dziwnie jej się przyglądała. Skrzywiła się lekko. - Czeemu mi się tak przyglądasz ? - spytała niepewnie. Dziś miała wyśmienity humor. Nie miała zamiaru być niemiła. No chybaże, ją ktoś zdenerwuje.

Reika

- Jesteś smokiem. W tej krainie, przynajmniej tego czasu, to niecodzienny widok - odpowiedziała.
Usiadła z wrażenia i zatrzepotała skrzydłami. Strzepnęła uszami, przekrzywiając głowę, nie spuszczając wzroku ze smoczycy.
- Reika - mruknęła niepewnie.

Akilini

Mówisz że będziesz mnie bardziej lubił? - zapytała i uśmiechnęła nieśmiało a w jej oczach zabłysły chochliki - Dzień dobry paniom !

Sheena

Uśmiechnęła się lekko. - Sheena. Miło mi cie poznać. - przedstawiła się. Dopiero teraz zwróciła uwagę na skrzydła wilczycy. Nasunęły jej pewien pomysł. - Hmm... - mruknęła i przyjrzała się dokładnie kończynom.

Sonia

Przydreptałam to tego miejsca. Stanęłam w miejscu rozejrzałam się zauważyłam grupkę zwierząt.Podeszłam-Ehkm...-zaczęłam nieśmiało-Witam nazywam się Sonia

Akilini

popatrzyła na nowo przybyłą wilczycę - cześć Sonia Akilini jestem - powiedziała i uśmiechnęła sie szeroko

Sonia

-tak miło mi-usiadałam i otuliłam się ogonem. spojrzałam w niebo i się zamyśliłam.