Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Śniegu

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:14, 25 Gru 2012 Temat postu:

spojrzala na szalik. Odruchem. Tak, była wdzięczna, że go znalazła. Uśmiechnęła się zatem lekko.
- Wiesz, Tobie przyda się bardziej. - oznajmiła, odwiązują go z szyi. Dyskretnie sprawdziła, czy nie został na nim jakiś kawałek ciała, to byłaby wpadka. Może nie powinna oddawać swojej rzeczy, bo nie była w pełni normalna, ale przecież chodziło jej tylko o to, żeby mu było ciepło, prawda? Intencje były dobre. Podała mu kawałek materiału.
- Wszystkiego najlepszego oraz wesołych świąt. Rozumiem, jeśli będzie Ci przeszkadzało, że noszony, ale wiesz... calkiem nowy, mogę Ci go przeprać. - powiedziała z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anakin
Dorosły


Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:35, 26 Gru 2012 Temat postu:

Anakina początkowo zatkało i nie miał zielonego pojęcia, co powinien teraz powiedzieć. Owszem, był egoistą, wrednym dziadem i wykorzystywał innych, ale aktualnie jego charakterek się stępił, ponieważ choróbsko zbyt zawładnęło jego ciałem, aby był zdolny do kierowania swoją wewnętrzną bucowatością w podobnym stopniu, jak wtedy, kiedy jest całkiem zdrowy. Spojrzał na szalik, trzymany w łapie wadery.
- Ja... chyba nie mogę tego przyjąć - powiedział, jednak kiedy tylko usłyszał swój głos, który właśnie stał się ofiarą paskudnej chrypki, a słowa wypowiadane przez wilka sprawiły ból w jego i tak podrażnionym gardle, przełknął ślinę i niepewnie wziął prezent od wadery. Ostrożnie zawiązał sobie szalik na szyi i cieszył się przyjemnym ciepłem, jakie owładnęło jego gardło. Na jego pysk wypłynął panoramiczny uśmiech.
- Dziękuję, koniecznie muszę ci się teraz jakoś odwdzięczyć - powiedział do Taimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:03, 26 Gru 2012 Temat postu:

Pomachała łapkami.
- NIe, nie, nie musisz. Po prostu, kuruj się. Zrobiłam to po części też i dla siebie, bo ciężko patrzeć na kogoś, kto nie może w pełni cieszyć się świętami. Przeziębienia zawsze łapią w najmniej spodziewanym momencie. A ja... Ja sobie może kiedyś znajdę inny, kto wie. - Puściła do samca oczko, delikatnie i dziewczęco się uśmiechając. Nie wiedziała jeszcze o powrocie brata (fabularnie), ale dotarło do niej, że w okresie, który nadszedł, nikt nie powinien być smutny. Nikt też nie powinien być sam.
- Masz tutaj rodzinę, przyjaciół, kogoś, z kim spędzasz tegoroczne święta?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anakin
Dorosły


Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:11, 26 Gru 2012 Temat postu:

Samiec uśmiechnął się do Taimi. Był jej wdzięczny za podarunek, szczególnie, że nie czuł się jeszcze pewnie jako nowicjusz w krainie i niewątpliwie jeszcze trochę czasu mu zajmie oswojenie się z nowym terenem i zadomowienie na dobre.
- Nie, jestem tutaj dopiero kilka dni. Nie zdążyłem jeszcze nikogo poznać, a przybyłem sam - powiedział, kręcąc głową w odpowiedzi na pytanie Taimi. Ze swojego starego domu wyruszył niedawno, ale nie miał najmniejszej ochoty do niego wracać. Póki co wolał się cieszyć swobodą i brakiem jęczenie całej rodziny na jego lenistwo i niezdolność do znalezienia sobie stałej posady, założenia rodziny, czy czego tam oni jeszcze od niego nie wymagali.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anakin dnia Śro 11:11, 26 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:17, 26 Gru 2012 Temat postu:

Skinęła powoli łebkiem. Samotnik? Nie wyglądał raczej, by brak towarzystwa sprawiał mu większą przykrość czy szczególnie mu ciążył, ale pozory podobno nierzadko mylą, więc Taimi postanowiła poczekać jeszcze trochę z wystawieniem mu oceny.
- Rozumiem. Też kiedy tu przybyłam, nie miałam nikogo. W sumie... - chwila zastanowienia. Nie, nie będzie go zadręczać opowiastkami o partnerze, który poszedł na (być może) pewną śmierć ani o bracie, który opuścić krainę.
- W sumie jeszcze pamiętam, jak niełatwe mogą być początki. Życzę CI więc, abyś w miarę szybko się zaaklimatyzował. Pamiętaj, podobno świąteczne życzenia mają wielka moc
- dodała, posyłając w jego stronę oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anakin
Dorosły


Dołączył: 15 Gru 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:57, 26 Gru 2012 Temat postu:

Samiec uśmiechnął się ponownie.
- Póki co, jedyna osoba jaką spotkałem w krainie wydaje się bardzo miła, a w dodatku podarowała mi szalik... To chyba znak, że dobrze trafiłem - powiedział przyjaźnie i wyszczerzył się w szerokim uśmiechu.

Mehakrótko, bo muszę lecieć. .-.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:39, 05 Lut 2013 Temat postu:

Kroczyła powoli po śniegu. Zimnym lecz puszystym, białym i rażącym w oczy. Szczególnie w te, należące do Tajemniczej - były one bowiem bardzo wrażliwe i bardziej przystosowane do ciemności, więc widząc świecący śnieg, musiała zacząć je mrużyć. Ogon nie ruszał się na boki, lecz sunął za samicą, cały w białym puchu. Łapy nie marzły, przynajmniej tak można było pomyśleć, nie znając Mysi. Wadera bowiem była dobra w udawaniu. Było jej dość zimno, a nie miała gdzie wrócić - musi znaleźć jakieś miejsce do mieszkania. Choć trochę cieplejsze. Zatrzymała się pod wysokim drzewem i tam usiadła, zamykając ślepia i otulając się ogonem, strzygła uchem i ukryła pysk w grzywie i sierści na ogonie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:47, 05 Lut 2013 Temat postu:

A propo udawania - Kaidan też jest w tym całkiem dobrym, czasami nawet nie zauważa, kiedy mówi prawdę, a kiedy kłamie. Nie świadczy to o nim zbyt dobrze, ale niewiele osób poznaje tą prawdę, tak więc jedyną osobą, której wstyd mu patrzeć w oczy jest on sam. Kaidan. Czy możesz raczej Corvo. Albo Steave. Albo Lawrence. Rzadziej Garrus.
Wilk przyczłapał tu powolnym, spokojnym krokiem, lustrując otoczenie sennym wzorkiem. Zauważając jakąś wilczycę skinął do niej głową w akcie powitania, po czym przerzucił wzrok na niebo. Całkiem ładne, takie bezchmurne i czyste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:37, 05 Lut 2013 Temat postu:

Słyszała kroki. Wiedziała, że ktoś tu idzie. Jak zwykle czujna, lecz nawet ślepia nie otworzyła, a nieznajomy zbliżał się. Czuła jego zapach coraz wyraźniej - nie znała go, to pewne. Nowy, świeżutki zapaszek nieznajomego. Otworzyła jedno ślepie i szybko przeniosła wzrok z drzewa, na tamtego. Był blisko, mógł być niebezpieczny. Również skinęła mu łbem, udając, że nie zwraca na niego uwagi. Ale było inaczej. Obserwowała go. Każdy jego ruch. Ukradkiem zerknęła w stronę koron bezlistnych, łysych i wysokich drzew. Jasno. Bezchmurnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:03, 07 Lut 2013 Temat postu:

Cóż, widać, że spotkał kogoś przynajmniej w jednym calu podobnego do niego! On również był cichy, i kiedy rozmowa nie jest konieczna, nie odzywa się. No, przynajmniej takie były jego obserwacje - A nie były one zbyt długie. Kilka sekund, kiedy ją zauważył, i jeszcze parę, kiedy ta się z nim 'przywitała'. Ah, naprawdę, z tym dedukowaniem to u Ciebie, Kaidan, prawie jak u Sherloka!
Machnął spokojnie ogonem, przerzucając wzrok na biały śnieg. Dopiero w tej chwili uświadomił sobie, że jest nim otoczony, wcześniej nawet nie zdawał sobie sprawy, jak zimno mu jest. Ah, i po co on to robił? Teraz potrzebuje jakiegoś ciepłego kocyka, bo po kilku minutach pewnie padnie. Trzeba być cierpliwym, Kaidan, pamiętaj, trzeba być cierpliwy. Niedługo zrobi się ciepło, jeszcze tylko kilka dni. Taaak. Z pewnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:27, 07 Lut 2013 Temat postu:

Nawet nie zdała sobie sprawy, że mogłaby zacząć rozmowę. Ziewnęła cichy i położyła się, wpatrując w krzaki pokryte białą pościelą. Znaczy śniegiem, oczywiście. Brr, był zimny. Mimo to, Tera zdawała się tego nie zauważać, przynajmniej w tym momencie. Zamknęła ślepia i zamyśliła się a raczej zaczęła słuchać muzyki. Ale nie, nie ze słuchawek czy MP3 czy czegokolwiek, lecz muzyki swojej duszy. Swojego serca i mózgu. Po prostu swojej. Śmieszne, ciekawe które z nich zacznie rozmowę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:36, 07 Lut 2013 Temat postu:

Ciekawe, czy rozmowa ta w ogóle się obędzie - Bo równie dobrze każdy z nich może zająć się własnymi sprawami, i siedzieć tak w ciszy. Ah, Kaidan całkiem ją lubił, mógł przemyśleć wtedy wszystko po raz kolejny - Zawsze jednak przestawał, bo za każdym razem temat schodził do Emily - choćby przypomnienie sobie jej szczęśliwego uśmiechu sprawia, że basiora boli serce, a co dopiero głębsze wdrążenie się w temat.
W takim razie o czym myśleć? Nie miał już nikogo, komu poświęcił tyle czasu i miłości. Jakie to jego życie smutne. I nudne. I smutne. Wspominałam już, ze nudne?
Wilk przeniósł leniwie wzrok na znajdującą się nieopodal waderę. I tak pozostał, zawieszając na niej swe spojrzenie, jednocześnie miarowo i spokojnie ruszając końcówką długiego ogona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:07, 07 Lut 2013 Temat postu:

Hmm...Wreszcie znalazł się ktoś, kto nie jest gadatliwy. Ani kto nie jest szczeniakiem wpadającym pod łapy, choć Mys nawet cieszyła się, że poznała Sienę. Westchnęła cicho i zamachała ogonem. Poczuła na sobie czyjś wzrok. Ale...Nie czuła innych zapachów. Tylko te, co wcześniej. Czyli to ten nieznajomy się na nią patrzył. Otworzyła jedno ślepie, później drugie, zamrugała i obróciła się. Tak, to on. Odchrząknęła. - Czy coś ze mną nie tak? - zapytała, chcąc wiedzieć czemu tamten się gapi. Userka nie znosi używać tego słowa, ale czasem trzeba. Używała przyjaznego i odrobinę zdziwionego głosu, a na Kaidana (którego imienia na razie nie znała) patrzyła z ciekawością, co jednak po chwili dobrze ukryła w obojętnym, lecz mimo to miłym wzroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:05, 11 Lut 2013 Temat postu:

Tak, Kaidan z pewnością nie był plączącym się pod nogami szczeniakiem - No, a przynajmniej już z tego wyrósł. Słabo pamiętał swoje dzieciństwo, właściwie wspomnienia z tego okresu są naprawdę wyjątkowo zatarte przez czas. Jedyne, co udało mu się zdobyć to to, że nigdy nie miał rodziców [Albo ich nie pamięta, też w sumie możliwe], porzucili go w lesie, gdzie podrósł. I tyle. W sumie zajmował się tylko polowaniem, co zrobiło z niego całkiem dobrego łowcę. Chociaż mięsa jelenia, podstawowego składnika wilczej diety wyjątkowo nie lubi, o wiele bardziej gustuje w dzikach.
Z tych wyjątkowo dziwnych rozmyśleń wyrwał go głos wadery. No tak, Kaidan nie pomyślał, że zbyt długie wpatrywanie się w osobę może być źle odebrane, a nawet obraźliwe. Coś z Ciebie niewychowany wilk, co?
- Nie, nie, przepraszam, j-j a tylko... - Wyjąkał coś pod nosem nie będąc do końca pewnym, co ma w tej sytuacji powiedzieć.
- tak jakoś. - dokończył znacznie ciszej niż poprzednio, samemu zastanawiając się w sumie, czemu tak po prostu zaczął się w waderę wpatrywać. Nie jest to bowiem zachowanie często u niego spotykane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:10, 11 Lut 2013 Temat postu:

Spojrzała na niego badawczo. - Hm...To dobrze. Tak w ogóle to jestem Mystere. - stwierdziła, że lepiej będzie się przedstawić. Ona chciała dobrze się zachować, szczególnie w obecności kogoś nieznajomego. Nie pamiętała już, czy to ona powinna się pierwsza przedstawiać, ale raz kozie śmierć. Zamiotła ogonem trochę śniegu, który już się roztapiał i ponownie się zamyśliła, odwracając wzrok na drzewo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:19, 11 Lut 2013 Temat postu:

Ucieszył się w duchu, że nie jest to wadera z typu będęwypominaćcitwojewszystkiebłędydokońcatwychdni waderą, i nie wspominała nic o jego zbyt uciążliwemu wpatrywaniu się, coby nie mówić gapieniu. Userka też nie przepada za tym słowem.
- Jestem Kaidan. - uśmiechnął się delikatnie, strzygąc prawym uchem. Od tak, bez powodu. W sumie całkiem często tak robił, może to jakiś tik nerwowy, czy coś w tym stylu. W sumie ani userka, ani Kaidan nie mieli zamiaru się w to zagłębiać.
Wilk ponownie omiótł spojrzeniem wilczycę, by potem przerzucić wzrok na niebo. Doprawdy, było wyjątkowo ładne. Takie spokojne. Basior nigdy nie lubił widoku zachmurzonego nieboskłonu, widok ten w dziwny sposób go demotywował i sprawiał, że wilk czuł się jak w klatce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:06, 11 Lut 2013 Temat postu:

- Miło poznać. - odpowiedziała, zastanawiając się nad czymś. Rozmawiać, czy nie? Oto jest pytanie... W sumie Kaidan jakoś nie błagał o wymianę zdań, więc postanowiła się nie odzywać. A może jednak? - zapytała siebie po chwili. Mys lubiła gadać. Chciała mieć przyjaciół, znajomych i tak dalej. Chciała znać wszystkich i wszystkim pomagać. Ale nie mogła zbyt przywiązywać się do tego stada - była tu chwilowo, miała zadanie do wypełnienia... Wstała i ziewnęła dyskretnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:28, 11 Lut 2013 Temat postu:

- Mi również. - Rzekł spokojnie z delikatnym uśmiechem na kufie. Owinął długi ogon wokół własnych łap czując narastające zimno - Naprawdę nie było przyjemnie, pomimo cudownego nieba, o którym wcześniej wspominałam - Wszędoleżący śnieg nie wywołuje raczej u Kaidana uśmiechu. Zdecydowanie bardziej woli, gdy jest ciepło, miło i przytulnie.
- Więęęęęc... - starał się rozwinąć jakoś rozmowę, szukając potencjalnego tematu do konwersacji.
- Jesteś tu o dłuższego czasu, czy przybyłaś niedługo? - spytał, mając na myśli oczywiście krainę, nie tylko konkretnie to miejsce. Nadal uśmiechał się spokojnie i przyjacielsko, z wolna lustrując otoczenie.

To Kaidanem miało być. D:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viy Curay dnia Pon 19:29, 11 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystere
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:46, 11 Lut 2013 Temat postu:

Słysząc kolejne słowa wydobywające się z pyska Kaidana, uśmiechnęła się. Czyli jednak chciał gadać. Zamachała ogonem, co stało się jakby jej nawykiem po czym usiadła. Po co stać, jeśli będzie rozmawiać? - Cóż, właściwie przybyłam tu już jakiś czas temu, ale nie pamiętam dokładnie kiedy. A ty? -zapytała posyłając rozmówcy przyjazny uśmiech, po czym zaczęła się zastanawiać nad różnymi tematami do rozmowy i pytaniami - tak na wszelki wypadek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaidan
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:32, 11 Lut 2013 Temat postu:

- W sumie całkiem podobnie, przybyłem tu naprawdę bardzo niedawno. - Rzekł, po czym uśmiechnął się do niej lekko, patrząc w oczy. Lubił to robić. Wrogom, by poczuć się lepszy, że dominuje; nieznajomym, by odczytać z nich uosobienie danej osoby, czy aktualny nastrój. No, czasem mu się udawało, co całkiem przydawało jej się w jego starej robocie. Bolał go jednak fakt, że gdy spojrzał w ślepia innych, widział tam tylko strach. Tak, wiele uważało go za potwora, bezduszną bestie... a on wcale taki nie był. Chyba. Tak uważał, ale powiadają, że siebie ocenić najtrudniej.
- Wiesz, czasami całkiem fajnie jest tak rozpocząć wszystko od nowa. Wyczyścić listę, uwolnić się od poprzednich trosk. - rzekł, ciągle uważnie przyglądając się niebu. Lubił na nie patrzeć. Tak, to zdanie będzie widoczne tu naprawdę często. Co poradzić, jak było to jedno z jego ulubionych zajęć, i za każdym razem, kiedy sobie to przypominał, podnosiło go to na duchu? I tak - wystarczyło mu tylko to, nie jest zbyt wymagający.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38, 39, 40  Następny
Strona 37 z 40


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin