Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:10, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
Samica czuła, jak serce zaczyna jej szybciej bić. Czy to naprawdę możliwe, że potrafi być tak czuła względem miłości? Oby to trwało jak najdłużej, gdyż te uczucia są niezwykle przyjemne...
- Hmm... z wielką chęcią. I przydałoby się również coś zjeść. No, chyba że podoba Ci się możliwość policzenia mi żeber... - zaśmiała się. Choć futerko miała już z grubsza czyste, wciąż pozostawał fakt, iż była wygłodzona. Nie była zbytnio przyzwyczajona do takiego uczucia osłabienia, ale sobie z nim radziła... dopóki jej myśli nie kierowały się w stronę pysznego, soczystego mięsa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:47, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
Spojrzał na nią, nieco się od niej wcześniej odsuwając. Faktycznie, była zbyt szczupła! Facet nie pies, na kości nie leci... ale czy wilk... kurde, to zbyt skomplikowane.
- Masz siłę na polowanie? Zawsze możesz poczekać na mnie na miejscu, ja coś załatwię i dojdę do Ciebie - zaproponował.
Była chuda, dawno nie jadła, jeszcze nie daj Boże zasłabłaby gdzieś po drodze czy podczas pogoni za posiłkiem... Znacznie bardziej odpowiadała mu opcja, kiedy odprowadzi ją do ich kącika, potem uda się na łowy i wróci z obiadem czy tam śniadaniem lub kolacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:28, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
Parsknął, kiedy ta przestała reagować.
- Nie wiem, jakoś liczyłem, że... ucieszysz się, że jestem? - dokończył bez żadnej pewności, ale ton jego głosu brzmiał dość cynicznie. Pomachał jej wymownie łapą przed oczyma, po czym skrzywiony niczym nie wiadomo jak bardzo urażony monarcha-tyran mruknął coś pod nosem.
- Gdybym wiedział, że tak zimno mnie przyjmiesz, wcale bym chyba nie wracał. Pójdę już. Kiedy sobie przypomnisz, jak było między nami dawniej czy co nas łączyło, zwyczajnie mnie odszukaj. Na mnie pora - dodał, po czym pocałował ją krótko w policzek i zniknął z pola jej widzenia.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:25, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
Wilczyca się zawiesiła, cóż poradzić. Ostatnie słowa wilka utknęły jej jednak w głowie, dźgając jednocześnie w serce płynnie niczym ostrze z valyriańskiej stali. To zabolało, bardzo. Samica zacisnęła powieki, pozwalając łzom spłynąć po policzkach. Nie może go zostawić, nie chce go stracić. Bez dłuższego namysłu, machnęła energicznie skrzydłami, wzbijając się w powietrze. Musi go znaleźć. Znaleźć i przeprosić.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:09, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
Chude i można nieco rzecz wyniszczone ciało wadery przywlekło się w to jakże mogło się wydawać nieprzyjemne miejsce powolnym tempem. Wadera musiała zapolować bo była głodna. Dobrze bo to jej całkiem dobrze wychodziło. Powoli tropiła zająca na którego w końcu miała smak. Ostatnio gdy była w tej krainie była zaledwie szczeniakiem a potem wybyła stąd. Sporo się zmieniło a nie sądziła aby ktoś ją rozpoznał. Powoli trzymając martwego futrzaka w ustach zalegała pod jednym z ośnieżonych drzew i zabrała się za jedzenie. Jej czarne niczym smoła futro było nieco wilgotne od śniegu. Uszy bacznie się poruszały wsłuchując się w każdy najmniejszy odgłos i szmer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:32, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
Już z daleka słychać było jej głośny śmiech. Śnieg skrzypiał pod jej łapami, które co jakiś czas odrywały się od podłoża, w wysokim skoku w górę. Nie raz zdążyła się poślizgnąć, wtedy specjalnie upadała na grzbiet, tworząc coś w stylu orła, lub jak to inni mawiają: aniołka na śniegu. Tylko, że nie wyglądało to tak jak miało wyglądać, bardziej przypominały...sami oceńcie - długie uszy czerwonej również się odbijały, tworząc coś w stylu rogów, lub liści, odchodzących od jakiegoś...tyjącego patyka, od którego odchodziły gałęzie ustawione jak ręce i nogi. Nie, na prawdę jej nie wychodziło. W końcu, gdy mimo wszystko poczuła jakiś zapach, pobiegła w stronę jego źródła. Cała mokra, na większości kosmyków sierści widniały białe kropki, inaczej mówiąc, pokryta była śniegiem. Podbiegła do czarnej jak smoła wilczycy, jedzącej coś, co zapewne kiedyś było zającem. - Cześć! - przywitała się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:49, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
Selena już z daleka słyszała że ktoś się zbliża. Cisza została przez kogoś zmącona i zagłuszona przez hałas. Miała naprawdę dobry słuch dlatego też wiedziała ze w tej chwili nie jest tutaj sama. Przeniosła spojrzenie na waderę gdy się pojawiła. Przekrzywiła nieco łepetynę na bok i zlustrowała ją uważnie. Wyglądała całkiem ciekawie. Uśmiechnęła się pod nosem do niej.
- Cześć.. -Przywitała ją i machnęła ogonem którym się dodatkowo owinęła. Podniosła się do siadu gdyż w obecności kogoś nie wypadało leżeć.
- Chyba nie tylko ja lubię śnieg. -Dodała aby jakoś rozwinąć tą rozmowę i nie wypaść już na zupełne dziwactwo jakim niemal że była. Zastrzygła uchem i spojrzała na nią całkiem przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:12, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
Śnieg był chyba najlepszym wynalazkiem natury, nie licząc wszystkiego innego. W sumie Cris nie była zbyt wybredna; lubiła każde klimaty - od tych najcieplejszych, do tych lodowatych. - Śnieg jest taki fajny~! No i do tego można tyle z nim zrobić! Nazywam się Cristal, tak w ogóle, a ty? - no tak. Cała Kryształowa; już się rozgadała. Czy nieznajoma przeżyje atak słów, który zaraz powinien zostać wystrzelony?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:20, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
Selena zamachała ponownie ogonem. Pomimo takiego nagłego wtargnięcia i przerwania ciszy całkiem stanowiło to miłą odmianę. Zaśmiała się cicho.
- Dokładnie... poza tym dużo łatwiej jest wytropić zwierzynę. -Dodała i pomachała ponownie ogonem.
- O no proszę cóż za kreatywne imię. -Dodała i się uśmiechnęła całkiem sympatyczniej do niej.
- Jestem Selena. -Przedstawiała się jej.
- Dawno już jesteś w tych krainach? Dzieje się coś ciekawego? Dawno mnie tutaj nie było nie wiem co się dzieje. -Powiedziała. Och Selenie bynajmniej takie rozgadanie nie przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:19, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
- Mniej więcej dwa lata. Miło mi poznać. - odpowiedziała na dwie rzeczy na raz, jak to zresztą miała w zwyczaju. Przeciągnęła się, machając ogonem, po czym spojrzała na Selenę. Dawno jej nie było? Czyli że się tu urodziła? Bo na starą nie wyglądała... - A ty stąd pochodzisz? W sumie nic aż tak znowu ciekawego, przynajmniej nic o czym bym słyszała. - mówiła bez przerwy, na szczęście w tym momencie przerywając, by czarna mogła odpowiedzieć, czy przynajmniej zakodować w mózgu przekazane jej informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:43, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
- O no to już trochę tutaj jesteś. -Przyznała Selena i zastrzygła uchem. Wbiła w nią uważne ale łagodne spojrzenie takie zaciekawione.
- Ja pochodzę z Alaski.... mmm panują tam naprawdę podobne klimaty jak tutaj. -Powiedziała i na samo wspomnienie się lekko uśmiechnęła. Och tak naprawdę lubiła zimno i śnieg, chociaż jej futro nie współgrało z bielą otoczenia.
- Ach czyli i tutaj nudą powiewa, a u ciebie co słychać? -Zapytała się i zarazem stwierdziła. Odkaszlnęła cicho taka zakłopotana.
- Może się poczęstujesz? -Dodała miło wskazując łapą na leżącego na śniegu królika. Selena posiedziała chwilę i podniosła się po kilku minutach.
- Wybacz ja muszę się zbierać robi się późno, bywaj i mam nadzieję ze jeszcze się spotkamy. -Powiedziała Sel i odeszła.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Wto 23:38, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|