Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:27, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do Xyth'a, jeszcze raz, a następnie gwałtownie odwróciła się do Dasim'a plecami. Podeszła do fajnego krzaka i zaczęła robić wokół niego dym, a w sumie zrobiła kule czarnej mgły, a pod nią krzak zaczął usychać. Wadera uśmiechnęła się wrednie. Patrzyła na wilki, obserwując wszystko. Zerknęła tylko na zieloną waderę.
- Idź do Wesołej Śmiertki, do Magiczki Kaji Meyit - powiedziała do wadery. Demonica dmuchnęła we swoją opadającą, na oczy grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:57, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
Xytherian z niechęcią spojrzał na zieloną samicę.
- Magiczny pyłek z rośliny powiadasz... Wiesz, Koku ma rację - lepiej udaj się do Kaji. Ona wie lepiej. Ja mogę tylko snuć podejrzenia o pochodzeniu tej rośliny... Mam inną specjalizację.
Zmierzył Dasima wzrokiem ponownie, warknął i dodał do zielonej.
- A moje podejrzenia sa takie, iż owa roślina ma właściwości halucynogenne. Ale jak mówiłem, Kaji Mejit wie lepiej.
To mówiąc siadł i próbując się uspokoić tymi nagłymi, nieproszonymi gośćmi zaczął wykonywac masę drobnych gestów, takich jak strzeżenie uchem czy machanie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:05, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Dasim westchnął i także pokazał wilkowi swoją łapę zakończoną ostrymi pazurami.
-Nie myśl sobie, że się ciebie boję, mały. Jeśli stąd pójdę to tylko dla KokuRai.-powiedział i warknął.-Myśli, że ja ma patyczek, nazywany różdżką, to może wszystko.-Dasim podniósł koszyk z owocami.-Pa Koku.-poszedł sobie.
at.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:16, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Shinq uśmiechnęła się do parki, po czym warknęła w stronę Dashim'a.
- Co to za dziwak? - zapytała mając na myśli Dashim'a. Patrzyła na ten tajemniczy pył, który zaczął owijać się jej wokół łapy. Wadera próbowała go zdjąć, lecz nic z tego. Mruknęła tylko pod nosem ciche "odczep się" i pył jak na rozkaz wleciał do worka. Samica ostatni raz uśmiechnęła się do nieznajomej wadery i basiora. Szybko opuściła to miejsce.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stille dnia Wto 15:18, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:34, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Xyth zaczął nieopanowaną serię obelg rzuconą w stronę brązowego.
- Dopadnę Cię (tu można wstawić losowo wybrane przekleństwo).
Wilk podle się uśmiechnął i jedynie odgarnął swój szal. Wyszczerzył kły gotów do pogoni za wilkiem.
- Idę Koku, takie sprawy... Same się nie załatwią.
Mruknął i wybiegł z lasu, jakimś c\dziwnym cudem łapiąc trop irytującego basiora.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:40, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Dasim przybiegł tu i podrzucił Koku róże.
-Proszę, zapomniałem o tym, wybacz mi.-powiedział, po czym uśmiechnął się do niej szeroko. To tyle, co miał do powiedzenia taki wilk, jak on.
Nie bał się reakcji tego 'niby czarodzieja'. Dasim uwielbiał ryzykować i walczyć o swoje. Szybko sobie poszedł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dasim dnia Pon 17:22, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:08, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
Koku warknęła na Dasim'a. on niszczy jej życie. Niech on zginie, albo coś! Demonica już nigdy w życiu nie chce go widzieć. Zerknęła na Xyth'a i uśmiechnęła się do niego ciepło. Poprawiła swoją kolorową grzywę i podeszła do róży. Przygniotła ją łapą i wzięła do mordki by ją całkowicie zniszczyć. Naglę coś stało się dziwnego. Wylał się z niej jakiś sok. Wleciał do jej gardła i wilczyca przypadkowo go połknęła. Wypluła różę i zniszczyła ją, a raczej wessała ja czarna dziura, która miażdży i niszczy. Wadera wybiegła z tond jak gepard.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Wto 19:08, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria ''Milva'' Barring
Dorosły
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przyszła tutaj, czekając na Asgertha, który miał za nią przyjść.
Rozejrzała się i usiadła na miejscu, gdzie słońce przedostało się przez korony drzew i opromieniło je.
Uśmiechnęła się szczerze i położyła się na bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asgerth aen Vanrogh
Dorosły
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:14, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przyszedł dokładnie za nią, siadając w cieniu. Byli sami, nie wliczając zwierząt leśnych. Był spokój. Spojrzał się w jej oczy.
- Milvo, powiedz mi coś o sobie. - poprosił Asgerth, wyciągając miecz i rzucając bo na bok, gdyż wpijał mu się w łapę i udo.
Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria ''Milva'' Barring
Dorosły
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:57, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Co tu dużo mówić? O mym rodzie dowiedziałeś się trochę. No... Lubię kolor czerwony z czarnym, moim ulubionym zwierzęciem jest kot. Lubię łowić. Hmm... I muszę trochę schudnąć, bo przytyłam. - to ostatnie powiedziała bardzo poważnie, patrząc się na swój brzuch i biodra. Westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asgerth aen Vanrogh
Dorosły
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:04, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
Słuchał jej uważnie.
- Nie prawda, żadna wadera, jaką w życiu widziałem, nie miała tak szczupłej talii i brzucha. A wiele wader widziałem, wierz mi. Byłem dyplomatą, więc wiem swoje.- pocieszył ją Asgerth, lekko klepiąc ją po plecach. Po koleżeńsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria ''Milva'' Barring
Dorosły
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:11, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zachichotała uroczo na jego słowa i go przytuliła. To wydarzenie trwało krótko i Milva od razu cofnęła się, spuściła głowę i zarumieniła. Zachichotała jeszcze raz i spojrzała na niego.
- Przepraszam. Nie mogłam się powstrzymać, Udawajmy, że to się nie wydarzyło.- poprosiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asgerth aen Vanrogh
Dorosły
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:18, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Nic nie szkodzi... Mi się nawet podobało, szczerze mówiąc. - powiedział, trochę się jąkając. Jeszcze nigdy, żadna wadera go tak nie przytuliła. Podobało mu się bardzo, aż zamknął oczy.
A gdzie 15 słów? Kolejny krótki post, zostanie nagrodzony ostrzeżeniem.
Viy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria ''Milva'' Barring
Dorosły
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:06, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zachichotała. Spojrzała mu się w oczy.
- Asgerth'cie, mi się też podobało. Lubię cię... Poznałam parę wilków,a le ty jesteś ładniejszy od nich. Ale na razie nic z tego nie będzie. Mało o sobie wiemy. Pogadajmy jakiś czas i się zobaczy. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asgerth aen Vanrogh
Dorosły
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:35, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze. Rozumiem. - powiedział, spuszczając głowę w dół - Moim ulubionym zwierzęciem jest... Orzeł. Kocham kolor czarny i lubię jeść ostre dania.
Pomachał lekko ogonem i spojrzał się w jej oczy. Były piękne i tajemnicze. Co najmniej dla niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:58, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Flake jak zwykle energicznym krokiem i z jakąś durną pieśnią na ustach przybyła do Lasu Spokoju. Rozejrzała się po nieznanej okolicy i zamilkła, wyraźnie niezadowolona tym, gdzie trafiła. Było tu zdecydowanie dla niej za cicho i spokojnie, mimo to nie zawróciła, tylko sprężystym krokiem ruszyła w głąb lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nobody
Dorosły
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
A i przybył tu czarny basior, bez powodu, ot tak. Kroczył powoli, w ogóle się nie śpieszył. Nie musiał. Lustrował otoczenie swym pustym wzrokiem, szukając jakiejś osoby. Mimo wszystko nie lubił przebywać sam. Czuł się wtedy... Dziwnie. Tak więc gdy zauważył Flake, podszedł do niej nieśpiesznie, zachowując kamienną, bezuczuciową twarz. - Witam. - Rzekł niskim tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:53, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Cześć! - odpowiedziała trochę zbyt głośno i wyszczerzyła się w uśmiechu. Mina czarnego wilka nie była co prawda zbyt zachęcająca, ale Flake to nie zraziło i teraz majtała entuzjastycznie długaśnym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enary
Dorosły
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:42, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
En spokojnym krokiem zwiedzała zapomniane już chyba całkiem zakątki krainy. A nóż spotka kogoś lub coś ciekawego? Okaże się pewnie już niebawem. Teraz jednak legła pod jedną z wierzb płaczących i rozglądała się na wszystkie strony, by dobrze zapamiętać to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:07, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
Hacun miała tyle na głowie, tyle do zrobienia, lecz zatrzymała się w miejscu, gdzie mogła nikogo nie spotkać? Zrobiła sobie postój w lesie spokoju co chyba nie dziwne z racji jej zabiegania i już zmęczenia. Chciała odetchnąć świeżym powietrzem w zacisznym miejscu.. Kroczyła wolno, łapa za łapą, z przymkniętymi i zasłoniętymi grzywką oczyma. Dla wielu mogło się wydawać głupotą noszenie tak długich włosów, które opadają na oczy, lecz robiła to jedynie z powodów zdrowotnych. Jej przeszczepione, miodowe oczy były wrażliwe na promienie słoneczne.. Miku dotarła do lasu, gdzie zauważyła nieznajomą wilczycę. Jeszcze z daleka się jej przyjrzała by móc mniej więcej obojętnie obok przejść i położyć się pod drzewem obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|