Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Niech śpi byłą zmęczona. -Stwierdziła Itami patrząc na śpiąca siostrę.
- Jest moją jedyną rodziną. -Powiedziała nagle. Zupełnie znikąd wzięły się te słowa. Itami spojrzała na basiora a potem na nią. Ech.. Po chwili oblizała nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michael
Dorosły
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:20, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Basior kiwnął ze zrozumieniem.
- Jedyną... - powtorzył po czym legnął się na ziemi. Kto jak kto ale on w nocy wolał leżeć ponieważ mięśnie zazwyczaj mu się wtedy rozluźniają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
- tak. -Przytaknęła mu młoda wadera. Jedyną. Takie wielkie i przytłaczające słowo. Życie z tą świadomością że coś jest jedyne i można to stracić nie jest łatwe. Jednak Itami starała się o tym nie myśleć. Samiczka wytarła krew.
- Uch ileż ona może lecieć. -Warknęła na sama siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Dorosły
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:32, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Basior znowu zaczął szperać jak wtedy w swoich kieszonkach przy pasie. Po chwili wyjął troche waty, zrobił z niej dwie małę kulki i podal waderze.
- Trzymaj, wsadź sobie po jednej no każdej dziurki w nosie i oddychaj przez pysk. Po niedługim czasie powinnasię sama rana zatamować i nie lecieć. A jak ci wata przemoknie krwią to mów. - powiedział po czym uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
No świetnie.
- Przydasz się jako lekarz. -Stwierdziła Itami. Wadera się przeciągnęła po czym wzięła od niego watę i wsadziła ją do noska. Przynajmniej chwilowo nie będzie kapało z niego jak z kranu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:48, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Dość długo spała. Ale to jej się należało, bo parę dni i nocy z rzędu nie spała. Otworzyła jedno oko, lekko je mrużąc. Już ranek? Przykryła łapami oczy, i próbowała zasnąć, lecz na marne. Rozmowa Itami z Michaelem, nie dawała zasnąć. Położyła łapy koło pyska i otworzyła ślepia, mrużąc je, wywróciła nimi i wstała. Zaczęła się rozciągać i ziewać z lekkim piskiem. Mlasnęła i rozejrzała się dookoła.
- Dzień Dobry.-Rzekła w stronę Itami i Michaela. Odwróciła wzrok w innym kierunku.
-Pora coś zjeść.-Powiedziała i zaczęła szukać tropu w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:10, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
No cóż, działo się tu za dużo jak na Zoe. Nie nadążała w rozmowach, tylko siedziała i wpatrywała się w wilki, jak jakiś posąg, nie wilk. No cóż, po co tu dłużej siedzieć? Podniosła się i poszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:54, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami spojrzała na Jennę.
- Nie musisz niczego tropić tam leży. A właśnie mój misiek. -Przypomniała sobie i poleciała jak na skrzydłach do swojej ofiary. Miała nadzieje że Jenna nie urwie jej za to głowy. No ale zobaczymy. Jak coś to się powie że Michael go upolował i będzie cacy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:56, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na miśka.
-Mniam.-Powiedziała i oblizała pyszczek. Gdy by nie takie towarzystwo, to ślinka by jej poleciała.
-A kto go upolował?-Spytała i podeszła do niedźwiedzia. A po co zadała to pytanie? Bo wyczuła przy nim najbardziej zapach siostry a nie Michaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:04, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
No i to się nazywa robienie czegoś na przekór losu. No ale dobra jak już padło to pytanie trzeba na nie odpowiedzieć. Tylko czy zgodnie z prawdą czy tak niekoniecznie. Ale Itami olśniło jak by tutaj się wykaraskać.
- No ja go upolowałam. -Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:10, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Otworzyła pysk, żeby ugryźć miśka, jednak coś ją cofnęło. Zamknęła pysk i spojrzała na siostrzyczkę.
-Ty? Sama?-Spytała i usiadła koło niedźwiadka. Nie była zła, wręcz przeciwnie. To oznacza, że Kubuś sobie poradzi w przyszłości. Była szczęśliwa, ale nie okazywała tego po sobie. Siedziała jak kamień. Jak to się mówi ,,Pozory mylą''.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:16, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami spojrzała na nią zdziwiona. liczyła na krzyki i lament a tu nic... No dobra albo Jenna jeszcze nie do końca się obudziła albo za długo spała. Itami podeszła do niej kawałek bliżej przygotowana że zaraz dostanie po głowie.
- No tak sama... Ale Michael siedział obok i miał na wszystko oko. -Dodała szybko na swoje usprawiedliwienie. Szczerze to by chciała żeby siostra wybuchła entuzjazmem a nie tak siedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:24, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się lekko do siebie. Po małej chwili spojrzała na siostrę.
-Bardzo się ciesze, że już tak dorosłaś, że sama sobie radzisz.-Powiedziała a na jej pysku, pojawił się sztuczny uśmiech. Sztuczny? Tak. A dlaczego? Bo Jen tak na prawdę nie chciała tego powiedzieć, chciała coś o wiele innego. Bo dlaczego ma się cieszyć, że Iśka dorosła? Już nie jest takim małym smarkaczem. Jen westchnęła i nadal na jej pysku widniał sztuczny uśmiech. Bo jak miała się normalnie uśmiechnąć skoro Itami dorosła?
By nie było widać po Jen jakiegoś smutku, czy coś w tym stylu, zaczęła czochrać siostrzyczce grzywkę. Udawała tylko, że jest szczęśliwa. Ale jeśli by mogła to by ją walnęła w łeb. Ale za co? Że dorasta? Wtedy by Jen wyszła na jakiegoś czubka, a tego ona nie chce. A na dodatek Iśka, by mogła się na nią obrazić na całego i nigdy do Jen się nie odezwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:29, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Kubuś skoczyła na Jenne i mocno ją przytuliła.
- Dzięki. Jesteś najlepszą siostrą jaką można mieć. -Stwierdziła dalej wtulając się w jej puszyste futro. Było takie fajne w dotyku. Tak zdecydowanie fajne. Nawet fajniejsze niż Iśki. No ale trudno futro nie jest najważniejsze w życiu. Młoda wadera usiadła po chwili i przyjrzała się uważnie swojej zdobyczy. Mały misio na którym zaliczyła niezłe rodeo i krwotok z nosa. A właśnie krwotok. Przez tą chwile krew przestała lecieć z nosa i Itami mogła się już pozbyć wacików które wyrzuciła a nos oblizała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:30, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Tokimune wkrótce znalazł stado saren. Zakradł się cicho i wypatrzył najmniejszą. Ale postanowił sobie podnieść poprzeczkę i złapać coś większego niż mała sarna. Okrążył stado. Przykleił łapy po ziemi i odbił się od niej. Skoczył na młodą sarnę. Szarpał jej gardło jak mógł , wbijał pazury. Jednak zwierzę zrzuciło go. Leżał tak przez minutę po czym udał się w pościg za uciekającym zwierzęciem. Wkrótce znów się na nie rzucił i powalił. Teraz wystarczyło tylko zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:36, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
-A co ci się stało w nos?-Spytała i pokazała łapą miejsce krwotoku. Czyżby nastawienie Jen znowu się zmieniło? O tak, bo Kubuś nie powiedział, jej całej prawdy.
Jen zmarszczyła nos i oczekiwała odpowiedzi Iśki.
Już przestała myśleć o jedzeniu. Może i była głodna, ale to co Iśka miała z nosem. I nie powiedziała siostrze do końca prawdy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:39, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nie, nie , nie proszę nie mylić stwierdzeń. Ona powiedziała jej całą prawdę o to co się pytała Jenna. A nie mówiła tego jak przebiegła walka.
- A to to nic. Przydzwoniła tylko w drzewo. Zdarza się ale Michael mi pomógł. -Stwierdziła patrząc na swój nos.
- Spokojnie już wszystko jest okej i nie leci. -Dodała uśmiechając się. Po chwili Itami zastrzygła uszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:46, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
-To dobrze. Dobrze skończy rozmawiać na ten temat.-Powiedziała i spojrzała na Michaela.
-A ty co nawet nie chciałeś jej pomóc co?-Dodała i zwróciła się ku niedźwiadkowi.
-Mniam.-Wymamrotała sobie pod nosem i ogryzła spory kęs mięsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:50, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
- To ja mu nie pozwoliłam. Bo w spaliście a ja poszłam zapolować. Ale zrobiło się trochę hałasu i Michael przyszedł i od razu chciał się na niego rzucić zabierając mi całą zabawę ale go powstrzymałam. -Stwierdziła szybko Itami. Nie było powodu aby Michael oberwał po głowie za coś czego nie zrobił. No za to ze ona mu nie pozwoliła tego zrobić. Ach jest to poplątane jak projekt ustawy narodowej i nikt normalny tego nie ogarnie. Również i Iśka zatopiła kły w mięcie. Smakowało dużo lepiej niż myszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:55, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Połknęła mięso i oblizała pysk.
-No dobrze, koniec tematu, bo to już chyba za daleko zawędrowało. Najważniejsze, że wszyscy cali. Choć nie do końca...-Powiedziała i uśmiechnęła się tak, jakby chciała się śmiać, lecz się powstrzymała. A to, że nie do końca cali, miała na myśli Kubusia, bo przecież to jej nos oberwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|