Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:12, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
- Myślę, że rozumiem. - rzekł, a po chwili dodał - Znam jedno miłe miejsce, które na pewno ci się spodoba. Nazywa się Polana Spotkań.
Przyjmijmy, że opis tego miejsca należy traktować z przymrużeniem oka. Dużym przymrużeniem.
Tai już prawie przestał odczuwać skutki poprzedniego spaceru, więc mógł ruszać. Niedługo jeszcze będą chodzić... Mag nareszcie zabrał się do roboty. Ale mniejsza.
Gryf poprawił ułożenie skrzydeł na grzbiecie, po czym rozejrzał się. To piękne miejsce na zawsze zapamięta. Jako miejsce, gdzie powiedziała "tak".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vivian
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:24, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
- Może być. - Stwierdziła optymistycznie, podnosząc się z ziemi. Nie mogła się doczekać, kiedy zobaczy kolejne miejsce w tej pięknej krainie. Chociaż to, tak jak Taihenowi, z pewnością na długo zapadnie jej w pamięci. W końcu tutaj znowu odnalazła miłość, prawda? - Prowadź. - Dodała jeszcze, 'przypadkiem' ocierając się o niego bokiem. Rozejrzała się dokoła, i wtedy do jej głowy wpadła myśl, że chodzenie przecież wcale nie jest takie złe, jak się jej partnerowi (Co brzmi cudownie!) wydaje. Można podziwiać więcej szczegółów niż z powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:57, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
Cóż, plany nieco się zmieniły. Ale to było raczej do przewidzenia. Musiał zabrać Vivian na dno Przepaści, zamiast kontynuować spacer.
- Mam dla ciebie niespodziankę - rzekł więc, uśmiechając się lekko.
Jak to odegrać, by Tai z dwóch miejsc znalazł się nagle w jednym? Hmmm... Może po prostu napiszmy, że poszedł przodem.
- A więc tak... Idziesz w tamtą stronę - wskazał kierunek - aż do niewielkiego strumienia. On wpada w głęboką szczelinę w ziemi. Jeśli dobrze się przyjrzysz, zobaczysz tam ścieżkę. Zejdź tą ścieżką na dno, a następnie idź wzdłuż prawej ściany. Za pierwszym zakrętem będę na ciebie czekał.
Uśmiechnął się raz jeszcze, po czym najszybszym biegiem, na jaki potrafił się zdobyć opuścił to miejsce.
/zapraszam tu http://www.wilki94.fora.pl/font-color-8cd9b3-urwisko,33/przepasc,135-5600.html#731995 /
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivian
Dorosły
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:15, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
Była z pewnością zdezorientowana zachowaniem Taihena, ale nie pozostawało jej nic innego, jak go posłuchać. Zanotowała sobie mentalnie całą drogę, co było niełatwe, bo nigdy nie miała specjalnie dobrej pamięci, ale nie miała wyboru. Kiedy gryf pognał przed siebie, zawołała za nim, ale był najprawdopodobniej zbyt daleko, żeby ją usłyszeć. Naburmuszyła się, co u niej było rzadkością.
- Faceci... - Mruknęła z niezadowoleniem, po czym żwawym truchtem ruszyła przed siebie, zgodnie instrukcjami Taihena. Nie wiedziała biedna, że ten nieco pozmieniał plany jej wycieczki, i kiedy dotrze na miejsce, z pewnością niemałe będzie jej zaskoczenie.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|