Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Clawdeen
Młode
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sparx. Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:11, 19 Lut 2012 Temat postu: Las Trzynastu Głazów |
|
Idziesz sobie leśną, niczym wyróżniającą się ścieżką... Idziesz, idziesz... A po pewnym czasie między pniami majestatycznych dębów i wielu innych drzew, dostrzegasz wielkie, potężne głazy. Jedne mają po metrze wysokości, drugie po dwa metry... A niektóre jeszcze więcej! Leżą lub stoją w niedużych odległościach od siebie, ku uciesze szczeniąt dając możliwość szybkiego przeniesienia się z jednego na drugi większym lub mniejszym susem. Mianowicie jest ich tu dokładnie trzynaście. Ponoć są to odłamki skalne jakiejś góry. Lecz czy to prawda? Nikt do końca nie wie. W każdym razie dodają tajemniczego uroku tym okolicom oraz stanowią idealne miejsce spotkań zarówno dla dużych jak i małych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilk przydreptał tu, zwiedzając krainę. Szedł wolnym krokiem, gdy nagle wyłonił się z krzaków. Był lekki zmierzch. Zimne, chłodne słońce nie paliło, a i tak dawało delikatną energię, więc szedł szybciej niż zwykle.
Zauważył niezwykły twór natury. Usiadł z wrażenia, przyglądając się im z uwagą. Miał uszy w poziomie, niepewny co do tego dziwnego miejsca..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:45, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wadera z dziwnym uczuciem w sercu szła przed siebie. Czuła się lekko jak nigdy. Może to przez to, że nie ma na głowie żadnych obowiązków? Że jest właściwie niezależna. Pewnym krokiem zmierzała naprzód, rozglądając się wokół siebie, stale czujna. Jej oczom ukazał się... dziwaczny organizm, wilk o dosyć nietypowym wylglądzie.
- Witaj - przywitała go, siadając spokojnie nieopodal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Uszy wilka opadły w natychmiastowym tempie, oko błysnęło niepewnie, a on się zgarbił. Wstał i cofnął się o kilka kroków, widząc czarną, skrzydlatą wilczycę. Pierwszą dorosłą, jaką do tej pory spotkał - amnezja. - Witaj - rzucił cicho, niemalże niedosłyszalnie, chowając ogon między łapy.
Bał się wszystkich i wszystkiego - może niekoniecznie. Bardziej się wstydził swej odmienności, tego, że w jego ciele nie płynęła krew, że był w połowie z metalu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:09, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Widząc uległość u nieznajomego, zmarszczyła lekko brwi. Wydawał jej się być czymś więcej niż wilkiem, ale jego zachowanie ją zdziwiło. Spodziewała się raczej dominacji z jego strony.
- Jestem Renna - przedstawiła się, przysuwając się o krok bliżej do basiora.
Jego strach zdziwił ją, rzadko spotykała się z taką potulnościa w stosunku do innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:17, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
A ten odsunął się jeszcze o kilka kroków. Fakt, to było dziwne. Jego wstyd był tak ogromny, że niemalże równał się ze strachem. Przylgnął do podłoża i schował pysk pod pasmami długich, hebanowych włosów. - A.. A.. Artemis - wyjąkał, czując się coraz bardziej osaczonym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zmarszczyła brwi, o ile je miała.
- Co się dzieje? O co chodzi? - spytała w końcu, nie mogąc się opanować.
Przygryzła lekko swój język i usiadł, nie ruszając się już. Otuliła ogonem przednie łapy.
- Jesteś taki nieśmiały czy czymś cię wystraszyłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:45, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Mmm.. Wpadł w pułapkę. Do tej pory nikt go tak oczywiście nie pytał o to, dlaczego tak się wstydzi, czy tam boi. Więc zostawił to bez odpowiedzi, bo jej szczerze mówiąc nie znał. Tylko mocniej przylgnął do podłoża, przykrywając pysk łapami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:09, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zerknęła na niego. Jasny gwint, czy ona martwiła się jakiś nieznajomym? Uważaj Reniu, odzyskujesz dobre serce. Zerknęła na niego, jej wzrok nieco zmiękł.
- Ej, oddychaj spokojnie.- powiedziała niepewnie. Nigdy nie była w takiej sytuacji, nie wiedziała, jak ma się zachować. - Nie bój się. Nie ma czego. Nie wstydź się, nie ma czego - mówiła cierpliwie, jakby do dziecka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Bo do Artemisa, niestety, trzeba było jak do dziecka. Nie rozumiał swojej siły i wytrzymałości, nie pojmował że wyjątkowośc to jest po prostu coś. Wstydził się swej inności tak bardzo, że to go udziwaczniało jeszcze bardziej. Zakompleksiony wilk-robot.
Na słowa Renny, lekko uniósł wzrok na nią, po czym podniósł się nieznacznie w górę, opierając się na łapach. Zerknął w jej oczy nieśmiało. - Wybacz - niemalże szepnął - Miło cię poznac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:38, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Mimowolnie na jej pysk wpłynął uśmiech.
- No, tak lepiej - powiedziała spokojnie, odchylając na moment łeb do tyłu.
Wróciła wzrokiem do Artemisa.
- Mi ciebie też. I tak na marginesie, jak mówiłam, nie masz się czeog wstydzić. Nie wiesz, jak wiele wilków chciałoby się wybić z monotoni i stać się kimś wyjątkowym. Ale też trochę twojej racji w tym jest i postaram się ciebie zrozumieć. Zazwyczaj wyjątkowość to samotność, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:31, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Właściwie.. właściwie tak. Do tej pory podróżowałem sam, a.. a niczego co było wcześniej, nie pamiętam. Jedyną moją przybraną rodziną i towarzyszką jest ta.. ta mała Clawdeen - rzekł już trochę pewniej. Kolejna wilczyca, która się go prawie wcale nie boi. Nadzwyczajne, nadzwyczajne.. - Znasz ją.. może? - pytał, wciąż robiąc niepewne przerwy, lecz sam wychodził z inicjatywą w duchu, by mówic dalej i nie zaciąc się w połowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:19, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
Renia miałaby się bać? Jeśli nawet raz przyśpieszyło jej tętno, to w życiu by się do tego nie przyznała, w końcu Renatka to hardkorowy wilczek.
- Niestety nie miałam okazji poznać. Przybrana rodzina? Cóż, dobrze, że się przed nią otworzyłeś. To pierwszy punkt do kontaktów z innymi.
A Reniatka chciała uchronić Artemisa przed swoimi błędami. jasny gwint, nudna się powoli robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:40, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilk kiwnął łbem nieufnie, po czym usiadł i zwrócił swój wzrok na głazy. A to ciekawe. Skąd się wzięły, dlaczego są akurat tu i że akurat w tej pozie. Może wiąże się z nimi jakaś legenda, lub jakaś opowieśc?
Z takimi oto myślami milczał, jedynie wpatrując się świetlistym okiem w trzynaście głazów. Nagle poczuł, że musi się zając tym, że jego stal może w każdej chwili zardzewiec. Wstał - Miło było mi cię poznac, Renno, pora na mnie - powiedział cicho, jednak dośc uprzejmie, odwrócił się i odszedł dośc szybko. W każdej chwili mógł zacząc padac śnieg.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Sob 22:10, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xaert
Dojrzewający
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:33, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Przyczłapał tutaj i Xaert. Z uśmiechem na pyszczku i szatańskimi iskierkami w oczach. Och, od kiedy to taki psotnik z Ciebie, mój drogi? Skąd ten demonek, mówiąc oczywiście kolokwialnie, siedzący gdzieś pomiędzy śledzioną a wątrobą? A może w żołądku? Tak czy inaczej, miejsce przebywania ów cudaka nie jest najważniejsze, nieprawdaż? Zatrzymał się, zadzierając łebek. Kamienie! Od razu wdrapał się, choć z niemałym trudem, na jeden z większych, siadając na nim dostojnie. Świetnie stąd wszystko widać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maksymilian
Shrek
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Lasy... jakoś miał do nich urazę. To pod jednym z nich jego właściciele postanowili go zostawić. Z drugiej jednak strony było tu tak wiele ciekawych żyjątek, że Maks wręcz musiał tu przybyć. Zauważając małego wilczka podbiegł do niego uradowany. Już nie bał się czysto krwistych, poznał kilku, którzy wydawali mu się niezwykle mili.
- Witaj, maluszku. Zabłądziłeś? - jako malutki szczeniaczek praktycznie nigdy nie wychodził na zewnątrz, bo wiedział, że mógłby się zgubić - stąd to pytanie. U wilków najprawdopodobniej było inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xaert
Dojrzewający
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A nasz mały cwaniak zeskoczył sprawnie z kamienia, prosto na kark Maksia. Żeby nie spaść, chwycił łapkami mocno futerko na tejże części ciała dorosłego samca. Podciągnął się nieco do ucha samca, po czym powiedział, wcale nie ściszając głosu - co, zważając na dobry, wyczulony słuch psowatych - mogło nie być najprzyjemniejsze, jednak, patrząc na wiek Xaert`a, zdawało się, że on nie do końca jeszcze wszystko rozumiał.
- Nie! Przyszedłem tutaj sam z własnej woli, psze pana. - powiedział, uśmiechając nieco złowieszczo. Ojj, miał dzisiaj dzień idealny na psoty, zdecydowanie. Zachwiało go w pewnym momencie, zatem pociągnął mocno sierść na szyi samca - mógł poczuć, ale nie było to na tyle silne szarpnięcie, aby sprawiło jakiegoś szczególnego cierpienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maksymilian
Shrek
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:03, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilczek tylko zaśmiał się serdecznie gdy szczeniak na niego skoczył. Aż mu się przypomniały dawne czasy, kiedy to jeszcze był małym, głupim i pełnym energii maluszkiem. Cóż, nie za wiele się zmieniło. Po prostu uważa, że jest dorosły tylko formalnie.
- Niebezpiecznie tak włóczyć się samemu, jeszcze może się Ci coś stać. - ozwał się typowym, matczynym tonem. Co było jednak nie co dziwne, zwłaszcza, że Xaerta widzi pierwszy raz.
- Jestem Maks. - dodał, po czym zrzucił z siebie samca najdelikatniej jak może, żeby go przy okazji jakoś nie zranić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xaert
Dojrzewający
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:09, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A ten, kiedy poczuł już podłoże pod łapkami, wypiął dumnie pierś i zadarł głowę do góry, spoglądając na samca - rzecz jasna, próbował spojrzeć mu w oczy, ale nie było to proste, ze względu na różnicę wzrostu.
- ale ja się nie boję! - powiedział dzielnie, uśmiechają nieco. Nie bał się. Przynajmniej nie na razie. No bo czego? Tego przesympatycznego pana, który to stoi przed nim? Nie, nie wyglądał groźnie. Poza tym... co mógłby mu zrobić? Xaert - niczym jaki typowy kozaczek - czuł, że bez większego problemu byłby w stanie sobie z nim poradzić!
- Ja jestem Xaert. - dodał, zdając sobie sprawę z tego, że chyba wypadałoby się przedstawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maksymilian
Shrek
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:23, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Choć kiedyś Maks wręcz umierał ze strachu na widok innych ludzi dziś nauczył się kontrolować swój strach i sprawiać, by odpłynął. W wieku Xaerta był jeszcze wątłym, bojaźliwym szczeniakiem. To pierwsze się jeszcze nie zmieniło. Wilk nigdy nie był nadto wysportowany, czy silny - wręcz przeciwnie.
- A co by się stało, gdyby pojawił się człowiek ze strzelbą? Oni nie mają skrupułów. - wciąż próbował przestrzec malucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|