Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:28, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Skoro tak mówią, to dobrze. Możecie chodzić gdzie ma chodzić.-powiedziała spokojnie to szczeniaka i spojrzała na Caro.-A wy co tak cicho?-spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:34, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca wzruszyła ramionami.
- Nie lubię dużo mówić - rzekła.
Zamachała lekko ogonem i westchnęła ciężko no i znów strzeliła karkiem, co mogło już się wydawać denerwujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:58, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Chyba Wam coś w krzyżu strzela, zacna Caro.-powiedziała spokojnie.-No cóż... Czy jesteście ukraińcami?-spytała Chey'a, wpatrując się w niego zielonymi ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Caro wybuchła śmiechem tak głośnym, że z pewnością cały las ją usłyszał.
- Nie strzela mi w krzyżu! Coś ty! Ja nie stara baryła! - odparła nie kryjąc śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:31, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Jażem tylko sobie tak mówiła. Ostatnio widziałam takich wilka co mu w krzyżu strzelało.-powiedziała, uśmiechając się.-Ale to były starszy wilk, no cóż, no cóż...-mówiła. Mówienie w liczbie mnogiej strasznie jej się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:38, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Podoba wam się godonie w liczbie mnogiej? - rzekła do Scarlett.
Zamachała lekko ogonem i usiadła na mchu, który rzecz jasna był cały mokry.
- Osz w ciapkę! Cały tyłek sobie zmoczyłam... - odparła wstając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:40, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Tak, podoba nam się.-powiedziała i spojrzała na waderę.-Chyba mech jest mokry od rosy. Ale jak widzę, chyba już o tym wiesz, nieprawdaż?-powiedziała, uśmiechając się do niej pogodnie.-Słyszałam, że mieszkasz w Śmiertce, tak jak i ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chay
Duch
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:41, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
- A wom co się z głosem stało, ha? Chyba nie nabijacie się, pani starsza z mojego rodzimego języka. - powiedział Chay nieco obrażony i zrobił taką minkę >C.
- Nawet jeśli ja z Ukrainy pochodzę i cudzoziemcem tu jestem to mam swę godność! - zawołał. Nie zapomniał języka rodzimego! Nie! Pamiętał dobrze, nawet na zawołanie mógłby wierszyk powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:43, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Caro spojrzała odrobinkę dziwnie na swą towarzyszkę.
- Skąd wiedziałaś, że mieszkam w śmiertce? - spytała. - A tak w ogóle to mech jest mokry zawsze, ponieważ gruczołki zawarte w jego liściach same produkują sobie wodę, ale od rosy również może być mokre... - dodała.
Spojrzała na siebie jak na idiotkę.
- Bleh! Biologia... - rzekła z obrzydzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:43, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Niet, niet! Ja tu z pana rodzimego języka kpić nię będziem. Dla każdego ważne są jego korzenie.-powiedziała spokojnie Scarlett, patrząc na zfochanego szczeniaka z lekką ciekawością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wadera zamyśliła się na chwileczkę.
- Dla mnie nie są ważne! Ha! - odparła dumnie. - Bo byście nic nie zrozumieli, jakbym zaczęła wam tala svenska to byście nic nie zrozumieli! - odparła dodając szwedzkie słówka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:50, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Tak, jak ja bym tutaj po czesku coś powiedziała, to bym chętnie ja se wase miny pooglądała.-powiedziała, uśmiechając się pod nosem i odgarniając z oczu uciążliwą grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Czeski być faaajny! - krzyknęła z radością wadera.
Tak, tak... to ona właśnie pękała ze śmiechu, gdy słyszała rozmowy po tym bardzo śmiesznym języku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chay
Duch
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:49, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Szczeniak pokręcił głową z politowaniem. Czemu od kiedy tylko zaczął mówić to wszyscy z miejsca przypomnieli sobie o kraju swego pochodzenia? Postanowił zwalczyć podstępną zarazę magicznym wierszykiem!
- Alfabit uże my znajem, uże piszem i czytajem i wsie bukwy pa pariatku biez aszybki nazywajem. Kto się uczy, lub uczył rosyjskiego, na pewno wie o co chodzi. ;3 - rzekł grobowym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:56, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
W lesie wiecznej ciszy pojawił się Raven. A raczej jego czerwono krwista mgła. Przed czarnym szczeniakiem ktory to ma charakterystyczną białą końcówkę kity zebrało się najwięcej tej czerwonej mgły. Mgła oddalona 2 metry od niego zbierała się coraz bardziej dopuki, doputy nie było jej tak dużo że wyglądało to jak mglista bryła unosząca sie w powietrzu. W końcu we mgle zaświeciły żólte ślepia a po nich białe zębiska. Tak to właśnie Raven uśmiechał się szyderczo gotowy zebrać kolejne ofiary do zacnego grona wrogów. Wtedy mgła lekko ustąpiła na przodzie i z tej oto mgły potężna łapa stanęła na ziemi. Następnie druga już łapa jak i końówka paszczy wystawała z poza mgły uśmiechając się i dysząc potwornie. Wtedy to wilk otworzył pysk a z niego wydobył się złowieszczy pomruk. Pazury na ląpach wbite w glebe przejechałyp o niej zostawiając długie szramy. Wtedy to mgła ustąpiła i tak jakby częśc z niej sama wleciałą do paszczy basiora a druga częśc zaczęłą krążyć wokól niego. Wilk jak zwykle troche wiekszy od większosci wlków jak i masywniejszy spoglądał teraz na obecnych tutaj a pysk jego wykrzywiłsię w jeszcze szerszym jak i bardziej psychopatycznym niżeli szyderczym uśmiechu. Teraz było widać wszystkie zeby, nawet te najmniejsze.
Dopiero po chwili odezwał się.
- Witam, zzzzgromadzone tu zzzzacne wilki... - mruknął dalej tym swoim złowieszczym mruknięciem. Mruknięcie to przypominało zwierze które odddycha powoli a powietrze zachacza o jego gardło. Spojrzał na młodego. Nachylił swój wielki łeb z psychopatycznym uśmieszkiem.
- Raven jessssstem. - dodałprzeciągając literkę "s" i pokazując swój jaszczurzy jęzor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chay
Duch
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:07, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
- BEEELZEEBUUUB! - wrzasnął przerażony szczeniak podskakując automatycznie w górą. - Wynoś się, a kysz, a kysz! Nie chciałeś jadła napoju, zostawże nas w spokoju! Widzisz pański krzyż?! - Chay skrzyżował istotnie przednie łapy i wyciągnął tę broń w stronę Ravena. - Nu, a matka mówiła, że w takich miejscach się czai zło! - zawołał zamykając oczy i odwracając łeb od wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:45, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
-To nie Belzebub, a nu.-powiedziała, podbiegając do Chay'a.-Nic Wam nie zrobi to. To tylko Demony są.-powiedziała spokojnie.-Te to tylko popisywać potrafią się, a nu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chay
Duch
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:52, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Szczeniak nawet nie zwrócił uwagi na to, iż wadera wciąż mówi tak jak on. A co się będzie obrażał, głupi zawsze robi swoje, jak to powiadała jego matka.
- ŁOJEZUSMARIA, demon! - wrzasnął zaraz i wdrapał się na sam czubek Scarlett, czyli siedział jej centralnie na głowie. - Uciekaj stąd, wysłanniku piekieł! - zawołał piskliwie w stronę Ravena, paluchami wczepiając się w futro na głowie wadery, wypinając dupsko niczym kot.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chay dnia Śro 14:52, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Scarlett westchnęła tylko.
-Nie bój się Chay, mój drogi. Na takich nie warto nawet czasu naszego cennego tracić.-powiedziała i rzuciła jakimś kamyczkiem w stronę demona.-A sio.-powiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:40, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wadera spojrzała tylko na dwa pocieszne wilki - Scarlett i Chay'a. Doprawdy, bawiło ją ich zachowanie tak więc postanowiła zabrać z nich przykład.
- Akysz antychryście! Akysz! - rzekła wymachując łapą.
Zachichotała, po czym uśmiechnęła się szeroko spoglądając co chwila na nowo przybyłego wilka oraz swych znajomych. Wtem podeszła do małego wilczka i poczęła czochrać jego grzywkę na łbie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|