Las Wiecznej Ciszy

Itami

- No to widzisz nie masz czym się martwić. -Stwierdziła Itami. Szczeniak otrzepał się. Mała wilczyca przeciągnęła się po czym znowu usiadła i machała ogonem. Co jakiś czas oblizywała swój jakże zacny nosek.

Hiretsuna Shinigami

Basior się uśmiechnął.
- Raczej tak... - mruknął i się uśmiechnął lekko. Przeciągnął się po czym kłapnął szczęką. Znowu dało się słyszeć ryk niedźwiedzia. Taak powoli ruszałw ich stronę i był coraz bardziej wściekły...

Itami

Itami słysząc jakiś ryk rozejrzała się dookoła.
- A co to takiego? -Zapytała niuchając w powietrzu. Wyczuła jakiś zapach jednak go nie rozpoznała. W swoim krótkim życiu nie miała okazji spotkać się z niedziwieniem. Młoda wadera dalej rozglądała się zaciekawiona dookoła aż w końcu stwierdziła kiedy ryk się powtórzył.
- To chyba nie jest mysz.

Hiretsuna Shinigami

Basior zaśmiał się.
- Taaak... Mysz to to nie jest. - mruknął i zaciagnął się powietrzem.
- Raczej niedźwiedź. Jest większy nawet od największego wilka. Potęzniejszy jak i silniejszy. Lecz powolny, głupi i dający się oszukać. - oznajmił po czym z pochwy u tylnej lewej łąpy wyjąl Saksę.

Itami

Itami zamyśliła się nad opisem niedźwiedzia i stwierdziła.
- Nie nie znam go. Chyba raczej nie miałam okazji z nim się spotkać. Ale sądząc po ryku nie jest miły. -Mała wadera spojrzała w stronę z której dobiegał ryk.
- A demon jest silniejszy od niedźwiedzia? -Zapytała.

Hiretsuna Shinigami

Basior odwrócil łeb w tą stronę z ktorej powinien wyjśc niedźwiedź za jakiś czas.
- Może się niedlugo przekonamy. - oznajmił z uśmiechem psychopaty. Czekał na niego i to naprawde zniecierpliwiony. Chciał już zatopić kły w jego karku i zabić drania...

Itami

- Skoro tak mówisz. -Stwierdziła i owinęła łapki puszystym ogonem, którego końcówka poruszała się na boki. Raz lewo raz prawo i tak w kółko. Ciekawe czy od machania ogon może boleć. Albo chociaż jego końcówka? No jak tak dalej pójdzie to się Itami o tym przekona.

Debra

Ferine przysłuchiwała się rozmowie Ravena i szczenięcia z lekkim uśmiechem na pyszczku.
-No cóż, widzę że ktoś tu cię wypytuje Raven, o sto powodów bycia Demonem. W sumie nawet dobrze, że akurat ciebie. Przynajmniej dowie się prawdy.-powiedziała, podchodząc bliżej niego i sycząc mu do ucha.-Mam nadzieję, że nidługo znajdziesz chwilę dla mnie.

Itami

Skutecznie uwaga Itami została odciągnięta od ryku tego całego niedźwiedzia przez wilczycę która podeszła do Ravena.
- O dzień dobry. -Powiedziała do niej Itami uśmiechając się do nieznajomej. Młoda wilczyca dmuchnęła na grzywkę która opadła jej na oczy.
- Jestem Itami. -Przedstawiła się nieznajomej. Szczeniak uważnie przyjrzał się ładnej waderze.

Debra

-Miło mi Itami, ja jestem Ferine.-powiedziała, uśmiechając się do szczenięcia.-Jak widzę, Demony bardzo cię zainteresowały. Masz szczęście, bo spotkałaś chyba najlepszego Demona w krainie.-dodała, uśmiechając się.

//Itami, zajrzyj do Wilczego Łyka. Twoje zamówienia można już odebrać//

Itami

- W sumie to jest jedyny jakiego spotkałam. -Powiedziała Itami.
- Tak są chyba ciekawe. I mają taką fajną mgiełkę. -Powiedziała i wskazała na obłoczek na którym się unosiła. Był taki fajny. Szczeniak kolejny raz oblizał nos.

Debra

-Tak, ale bycie Demonem nie polega tylko na posiadaniu mgiełki. Naprawdę, one mają trudne życie.-powiedziała, mrugając do Ravena.-Ale posiadają także inne umiejętności. Zaraz.-powiedziała i wyciągnęła fiolkę, pełną srebrnej cieczy.-To jest zaklęta woda. Czycha w niej Demon. Chyba.-powiedziała, wzruszając ramionami.

Itami

- Jacie! A skąd ją masz? -Zapytała się zaciekawiona Itami wstając i patrząc wielkimi błękitnymi oczami na fiolkę. jej ogon zaczął szalenie merdać to w lewo to w prawo. Schyliła się trochę i spojrzała na fiolkę.
- Wiesz ale to .. -Itami zaczęła i spojrzała na Ravena potem na zawartość fiolki a potem znowu na Ravena aż w końcu dokończyła.
- Ale to nie wygląda jak demon.

Hiretsuna Shinigami

Basior zaśmiał się na słowa młodej.
- Taak, nie wygląda to jak Demon ale to jest Demon. Coś w postaci wody ale przez tą wodę zmienisz się. - oznajmił i przybliżył pysk do ucha Ferine.
- Czas dla ciebie? Znajde go zawsze. - oznajmił szepcząc.

Itami

- W Demona? -Zapytała się. No a to heca. Aby przez wodę się zmienić w Demona. Ale czy ona tego chciała? Raczej nie. Pasowało jej to kim była teraz I taka miałam zamiar pozostać jak najdłużej. A kto wie czy po wypiciu tego nie była by już taka roześmiana i radosna albo co najgorsze przestała by lubić truskawki? Oj to by był koniec świata. Tak zdecydowanie lubiła siebie jako siebie.
- Od dzisiaj zwracam więcej uwagi na to co pije. -Stwierdziła Itami.

Chay

Raven nie jest Demonem. Chyba nie masz pozwolenia na tą mgłę?

Chay obudził się z dziwnego zamyślenia, które objęło go na kilka chwil. Nieco się przez ten czas zmieniło... Ktoś nowy się pojawił, nawet kilka ktosiów. Przynajmniej odwrócili od niego uwagę tego dziwnego stwora. Diaboł, jak nic diaboł. Szczeniak jednak nie dzielił się z nikim swoimi spostrzeżeniami na temat Ravena.

Itami

Itami poruszyła noskiem gdyż doleciał do niej nowy obcy zapach. Spojrzała w tamtą stronę i dostrzegła małego szarego wilka.
- Witaj. -Przywitała się z nim uprzejmie spoglądając z góry na niego zaciekawiona. Nie zauważyła kiedy szczeniak przyszedł. A może on już tu był.

Hiretsuna Shinigami

Chay, mam pozwolenie na mgłę. A range Demona miałem dostać Dawno xD

Raven uśmiechnął się do małej na wpół szyderczo na wpół miło. Miło?! No ładnie się porobiło a co...
- Tak w Demona ale nie przez każdą wodę można się w niego zmienić. Ta jest zaklęta. W wodzie tej jest Demon ktoego ktoś złapał. - powiedzial z dalszym dziwnym uśmiechem po czym zerknął na tego małęgo, szarego.

Itami

- Wow. To demona można złapać?- Zdziwiła się. No nieźle. Czegoż to już nie można zrobić. Chyba wszystko jest w tych czasach już osiągalne. Nagle Itami coś się przypomniało.
- A demon jest silniejszy od smoka? -Zapytała się Ravena. Ostatnio bowiem widziała jedną taką bestie i słyszała ze są najsilniejsze i najgroźniejsze.

Hiretsuna Shinigami

Basior zastanowił się chwile.
- Demon silniejszy od smoka? To zależy. Smoki są silniejsze słąbsze, szybsze i wolniejsze. Tak samo z Demonami, jeden jest silniejszy drugi slabszy. A i jest jeszcze jedna sprawa. Demon może każdego opętać, Smoka, gryfa czy wilka... poprostu każdego nawet ludzi. - powiedział i spojrzalw niebo. Owy niedźwiadek był blisko, i to bardzo.