Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:47, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wichura przeciągnął się i spojrzał na obecnych. Chyba czas, by zaczął się już zbierać, w końcu trochę się tu nasiedział. Powinien w końcu udać się w bardziej 'zawilczone' tereny i poznać parę nowych osób. Chwilę później wilk ruszył przed siebie, krocząc pewnie, jednak powoli, aż zniknął z lasu i wyruszył w miejsce zupełnie inne i mu całkiem obce.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Genshi
Dorosły
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:03, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Genshi stwierdziwszy, że nic ciekawego do roboty tutaj nie znajdzie, ruszył za Wichurem, tudzież w kierunku wyjścia. Otrzepał zacny biały zad i spokojnie ruszył przed siebie.
Wyczuł zapach Łąk, do których to też zmierzał. Tak. Pora poznać parę nowych psychicznych znajomych, a jak.
/zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:02, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami wbiegła do lasu. A jej bieg wyglądał naprawdę komicznie gdyż jej tylne łapki biegły szybciej niż przednie przez co mogło to wyglądać tak że szczeniątko biegnie bokiem. Jednak młode tak mają ponieważ nie mają do końca rozwiniętej motoryki. Zatrzymała się pomiędzy drzewami które były takie ogromne. Destiny rozejrzała się było tu ciemno i nie widziała Taimi. Szczeniątko ponownie się skuliło gdyż mała pomyślała że znowu się zgubiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:06, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ale nie na długo, bo Taimi, która strategicznie zwolniła i dała się wyprzedzić, lada moment pojawiła się obok młodszej koleżanki, dysząc ciężko, co po części było udawane, jednak w tak dobry sposób, że młoda się nie mogła pokapować.
- Skubana, ale ty jesteś szybka! Wygrałaś! Zające już mają przekopane! - rzuciła, przewracająć się na bok, potem przekręcając na plecy i wyciągając kończyny do góry i wywalając jęzor.
- Pokonałaś mnie. - zawołała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:13, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Oczywiście Destiny nie przejrzała tego podstępu że wygrała. Szczeniątko zaczęło machać szybko ogonkiem na boki widzą Taimi która przyszła. Podeszła do niej i spojrzała na nią.
- Jestem duża! -Zawołała wesoło patrząc na waderę z góry gdyż leżąc była nieco niższa. Destiny obeszła wilczycę i dotknęła ją łapką w bok.
- Ale nic ci nie jest? -Zapytała widząc jak wywiesza jęzor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:16, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A ta poderwała się gwałtownie, łapiąc delikatnie małą (z głośnym śmiechem) i łaskocząc nieco po boczku. nie za długo i nie intensywnie, żeby jej nie zniechęcić.
- Nic mi nie jest, następnym razem jestem pewna, że to ja okażę się szybsza, zobaczysz. Zapiszę się na jakiś trening, o! - zawołała pogodnie, uśmiechając serdecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:21, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Destiny chciała uciec w bok jednak nie zdążyła i Taimi ją złapała. Mała zaśmiała się machając łapkami w powietrzu.
- Aaaaa! Przestań. .. -Powiedziała przez śmiech. Gdy ponownie wylądowała na ziemi oblizała nos a ucho opadło jej na oko.
- No dobrze nie będę już cie wyprzedzać. -Powiedziała nieco weselej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:25, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Możesz próbować. Ale bądź pewna, nie dam się! - zawołała, klasnąwszy pogodnie w łapy. Rozejrzała się dookoła. Poruszyła nozdrzami i zastrzygła uchem.
- Chyba czuję kicaka, zająca, znaczy - szepnęła, zniżając łeb do ucha młodej waderki, które następnie delikatnie poprawiła noskiem, odsłaniając szczenięce oczko. Uśmiechnęła się.
- Musimy być teraz bardzo, bardzo cicho - powiedziała, rozglądając na boki w poszukiwaniu zająca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:36, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Destiny uśmiechnęła się lekko kiedy na jej oczku nie było już ucha. Słysząc że w pobliżu jest ten owy zając zaczęła się rozglądać.
- Ale gdzie? Nie widzę go. -Powiedziała rozglądając się. Z jej perspektywy naprawdę za dużo to nie mogła widzieć gdyż była mała. Pokiwała pyszczkiem na znak ze rozumie i będzie cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:40, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A Taimka przytknęła nos do podłoża. Dobrze, że na skutek tych wszystkich doświadczeń na jej ciele nie doznała uszczerbku w zmysłach, a nawet z czasem zniknęły te głupie, czerwone znaczenia na futrze.
- Chyba go czuję, wytropimy go za chwilę. - szepnęła, na chwilę odrywając nos od śniegu, szybko jednak ponownie go przytknęła. Zrobiła kilka kroków, po czym natknęła się na tropy na śniegu, należące bezapelacyjnie do zająca. Gestem łapą wskazała, by Destiny podeszła do niej.
- To ślady zajęczych łapek. - wyjaśniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:06, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Destiny zaczęła węszyć naśladując Taimi jednak za bardzo to ona nic nie czuła. bardziej naśladowała niż faktycznie coś wyczuwała. Zaczęła rozglądać się. Podeszła do niej.
- Zobacz tam jest następny ślad. -Powiedziała skacząc w śnieg na następny ślad. Nagle wpadła w duża zaspę. Wy człapała się z niej cala w śniegu.
- Zimno. -Stwierdziła cicho otrzepując się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:09, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zaśmiała się krótko, gdy mała zniknęła pod śniegiem. Kiedy tej jednak zrobiło się zimno, podeszła i otuliła ją puszystym ogonem, aby ogrzać jej niewielkie ciało.
- Te ślady prowadzą to tamtej jamy w ziemi, pewnie to dom zajęcy. Może wystarczy schować się za tym wielkim kamieniem i poczekać, a kłapouchy same wejdą nam w szpony? - spytała, wskazując palcem wymeinioną wyżej norkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Destiny lekko się zatrzęsła.Śnieg był zimny. Jednak puszysty ogon wadery przyniósł jej ciepło. Szczeniątko spojrzało na norę i na kamień. Podeszła do niego i położyła się na śniegu a jej tylne łapki się rozjechały. Końcówka ogonka rozgarniała śnieg na boki.
- Taimi schowaj się żeby cię nie widziały. -Dodała. Oczka błyszczały jej z zaciekawieniem patrzyła na norę czekając tylko aż coś z niej wyjdzie. Kichnęła w między czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:26, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Taimi zgrabnym susem znalazła się w pobliżu wilczycy. Nie czekały długo, po krótkich kilku minutach z norki wystawił nosek zając. Wyszedł pewnie, aby poszukać pożywienia. Przedłużąjąca się zima dawała się wszystkim we znaki. Wyszedł z jamki, a za nim jeszcze jeden, nieco mniejszy. Może to pan i pani zając? Oblizała pysk.
- To co, bierzesz się za tego dużego, czy za mniejszego? - spytała, odczekując chwilę, aż gryzonie oddalą się nieco od swego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Małego. -Szepnęła mała wilczyca obserwując z zaciekawieniem wychodzące zajączki. Destiny uniosła zadek do góry i przygotowała się do skoku. W tej chwili bardziej wyglądała jak polujący kociak a nie szczeniak. Skoczyła na mniejszego zajączka. Jednak uciekł jej i zaczął uciekać Szczeniątko ruszyło za nim w pościg. W końcu skoczyła na niego ponownie i złapała jednak nie wiedziała do końca cóż robić z nim dalej skoro go miała.
- Taimi i co teraz? -Zawołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:40, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A ta biegła za dużym, odwróciła jednak na moment łeb.
- Świetnie, Destiny, doskonale Ci poszło! Teraz musisz mocno zacisnąć ząbki na jego karku i mocno potrząsnąć głową, aby zadusić zwierzaka! - zawołała. Miała nadzieję, że młoda zrobi to szybko, a zając nie zdąży uciec. Czuła, iż Dess potzrebowała teraz powodzenia jak nigdy dotąd. Wróciła wzrokiem do swojego zająca. Naiwne zwierzaki. Dogoniła go, choć czasem ciężko było prawidłowo wejść w zakręt przy dość dużych prędkościach. Skoczyła na niego, wpierw przyciskając łapami do podłoża. Zając zakwilił, po krótkiej chwili jednak kły wadery zacisnęły się na jego krtani. Nie męczył się długo, szybko wydał ostatnie tchnienie. Taimi oblizała pysk z krwi, po czym przeniosła spojrzenie na Destiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zastanowiła się o co mogło chodzić Taimi. Popatrzyła jak ona to robi i złapała zajączka i zaczęła machać pyszczkiem na boki. W końcu zając przestał się ruszać jednak w amoku ofiara Destiny ją podrapała.
- Ała! -Pisnęła liżąc łapkę na której pojawiła się cienka kreska. Destiny spojrzała na martwe ciało futrzaka.
- Teraz go już zjeść? -Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:52, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Taimi chwyciła w żeby swoją ofiarę i przybliżyła się do młodszej wadery. Skinęła głową.
- Tak, teraz możesz napełnić brzuszek. - po czym odłożyła swojego zająca na podłoże, po czym węszyła za czymś. Kiedy znalazła, rozgrodziła łapkami śnieg i zerwała listek. Znana nam babka polna, podobno roślina posiada lecznice zdolności - każde dziecko o tym wie. Ludzkie, znaczy. Podeszła do młodej, z wyrwaną wcześniej rośliną.
- Pokaż łapkę, zawiniemy w ten listek i powinno przestać boleć. - wyjaśniła, uśmiechając ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:59, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Destiny zaczeła rozgryzać zajączka i wypluwała futerko.
- Ble... ble... fuj.... -Mówiła co jakiś czas gdy kłaczki futerka miała w pyszczku. Gdy Taimi zerwała jakiś listek i kazała pokazać jej łapkę Dess usiadła i podniosła łapkę do góry.
- Ale nie będzie bolało? -Zapytała ze strachem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:03, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Masz moje słowo, że nie zaboli - powiedziała, przykładając swoją prawą łapkę do klatki piersiowej, na miejscu, gdzie biło jej czułe i troskliwe serduszko. Delikatnie ujęła łapkę młodej i opatuliła listkiem, niezbyt mocno, ale na tyle, by się trzymało. Zawiązała źdźbłem niezwykle wytrzymałej trawy. Podczas tego wszystkiego dmuchała delikatnie, jakby to miało złagodzić ból. Jej mama tak robiła zawsze, gdy nieuważna Taimi sobie zrobiła krzywdę.
- Już. - powiedziała, kiedy skończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|