Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:07, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
Szybkim ruchem odwróciła łeb w dość dziwnym kierunku. Czuła zapach dorosłego wilka. - Szukaj Torres, zaraz wracam. - mruknęła szczenięciu do ucha i bezszelestnie podeszła do nieznajomego sobie wilka. Stojąc za nim pod wiatr cicho mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:12, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
Najpierw mrucząc sobie coś pod nosem jakby nucąc nie zdawał sobie sprawy, że ktoś go zauważył. Wyglądał jak nieuważny szczeniak, którego rozprasza byle listek. Po chwili spojrzał na wprost i zobaczył czyjeś łapy, powoli kierował wzrok w górę. Jego mina zrobiła się cwana, a oczy zaczepne..
-Yyyy.... padam do.. łap? - parsknął szaleńczo się uśmiechając. Jakby się czymś krótko mówiąc zjarał O.o.. albo miał głupawkę.. Hmmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
- witam pana, my się chyba jeszcze nie znamy. - mruknęła z zawadiackim uśmieszkiem.
Wilk jak wilk, ale ten był jakiś... zbyt kolorowy. Mlasnęła i usiadła przed Nim. Jakże czuła się wysoka! Zastrzygła uchem i spojrzała na Torres'a. Wciąż był pod jej opieką, skoro zdecydowała się go zabrać z legowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:20, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Mam nadzieję to zmienić.. - uśmiechnął się chytrze i arogancko zarazem. Machnął puszystym ogonem energicznie. Lobuzerska mina nie schodziła mu z pyska, a wzrok dokładnie obserwował wilczycę przyglądając się jej w całej okazałości. Nie ruszył się wciąż patrzył "z dołu" na sylwetkę wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:26, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Wardress, Alfa Nocy. - przedstawiła siękulturalnie i słoniła nisko pysk. W sumie kojarzyła skądś wilka, chociaż nie za bardzo wiedziała skąd. I ona badawczo spoglądała na Niego i każdy jego ruch. Spokojnie machnęła ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Alfa Nocy - przedrzeżnił ją dostojnym głosem unosząc pysk.
-No nooo... - puścił do niej oczko. Nie chciał być bezczelny czy perfidny ale to było silniejsze od niego..
-Sasori.. - siebie skwitował krótko. Poznawał tę postać. Może z dawnych lat kiedy był w tej krainie przed "zniknięciem". Wkońcu pozbierał się leniwie i podniusł swoje ciało do siadu. Wypiął się lekko, a potem zaraz zgarbił. Zawinął łapy ogonem. Teraz patrzył nieco kierując wzrok w dół na wilczycę. Był w swojej "okazałości" hmmm, która niestety często przeszkadzała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Nie 21:33, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:36, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na Niego unosząc trochędo góry pysk. - Niespodziewałam siętego, że jest Pan tak wielki. - uśmiechnęła się delikatnie. Znów spojrzała w kierunku szczeniaka, wciąż był w zasięgu jej wzroku. Obeszła wilka dookoła delikatnie uderzając ogonem o jego bok. - Że też wcześniej pana nie zauważyłam... - wymruczała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:40, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się kącikiem pyska zadziornie.
-Ah tak.. jaaaka szkoda.. - mlasnął językiem. Wodził wzrokiem za wilczycą.
-Hmmm.. nie spodziewałem się, że jesteś taka... towarzyska.. - skwitował. Nie spuszczał z niej oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:42, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Cóż, płeć żeńska jest... hm... nieprzewidywalna. - mruknęła lekko ocierając ogonem o jego pysk. Spojrzała na Torres'a, ten wciąż spokojnie leżał. Machnęła mu jasnobłękitnym ogonem przed ślepiami. - Jak długo Pan już tutaj jest? - zamruczała cicho patrząc na wilka kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:46, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Cóż.. nie wątpie.. - mruknął kuszącym tonem. Nawet nie drgnął, tylko jego ślepia wędrowały za Ward.
-Hmm.. zależy jak kto liczy.. - odparł krótko.
-Widzę, że Pani Przewodząca nie zajmuje się jednak cały czas watahą.. - zaśmiał się dokuczliwym tonem. Jakby chciał wilczycę sprowokować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Nie 21:48, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:51, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Wataha jest najważniejsza, ale mam prawo do paru przyjemności. - westchnęła cicho. Kłapnęła mu tuż przed pyskiem. - Więcej pokory. - warknęła złośliwie uśmiechając się. Wciąż dręczyła wilka ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:57, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Bóóóóóóóó... - zaśmiał się dziwnie jakby tylko tyle miał do powiedzenia odnośnie tej całej zabawy w rodziny.
-Pokory mówisz? - uśmiechnął się szyderczo. Spojrzał Ward w oczy. Był cierpliwy ale.. nagle jedny, szybkim i całkiem niespodziewanym ruchem ciężkiej łapy przygniutł w mgnieniu oka ogon wilczycy do ziemi. Trzymał go jakby był przybity teraz do podłoża. Nie zaierzał wcale puścić tak łatwo, a ogon wadery był w potrzasku, próba jego wyciągnięcia skończyć by się mogła utratą jego części.. Patrzył zaczepnie na Ward.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:37, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Silny, szybki... czemużto nie zawitał Pan do stron mojej watahy? - uśmeichnęła się deliaktnie i usiadła. Przecież nie będzie się szamotać i wyrywać jak ostatnia idiodtka. Poruszyła tylko spokojnie końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:42, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Rozluźnił uścisk łapy i wypuść ogon wilczycy "na wolność".
-Watahy? - uniusł brew, a w głosie słychać było jawną kpinę.
-W życiu... - dodał z pewnym siobie uśmieszkiem.
-Nie bawie się w te udawaną "rodzinkę".. - zaśmiał się. Spojrzał na wilczyce bystrym okiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:50, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Udawaną? Moje dzieci panoszą się po całej tej krainie, a sama jestem jużstara jak nie wiem. Wataha zapewnia mi bezpieczeństwo, tak jak ja, staram się nią opiekować. Nie chciałbyś, żebym się Tobą zaopiekowała? - mruknęła mu do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:52, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Opiekowała?? - zrobił wielkie oczy. Dla niego to słowo było całkiem obce.. cóż..
-Nie sądze żeby ta całą wataha była mi potrzebna.. - uśmiechnął się szyderczo..
-Chyba, że... chce się mną zaopiekować prywatnie.. - zaśmiał się patrząc zaczepnie w jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesame
Dorosły
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... z ukrutej doliny ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Wbiegła. wskoczyła na jedno z wysokich drzew tutaj rosnących ,Kiedy już była na najwyższej gałęzi rozejrzała się w poszukiwaniu idealnego miejsca na odpoczynek zeskoczyła z drzewa zawiedziona że nic nie znalazła ułożyła się na niewielkim kamieniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Mogę prywatnie, mogę inaczej... Ja mogę wszystko. - wstała i zasrzygnęła uszami. Szczeniak wciąż był w pobliżu. Stado saren również dało się wyczuć. Końcówka jej ogona lekko zadrżała. Ból. Przeszywający ból w jednym ze skrzydeł. Zacisnęła kły nie dając nic po sobie poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:22, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Sasori jednak wyczuwał i widział w oczach wilczycy, że coś jest nie tak.
-Możesz wszystko ta? - mruknął dokładnie się jej przyglądając. Wstał i zaczął ją okrążać powoli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Tak, wszystko. - mruknęła. Rozprostowała bolące skrzydło. Wodziła wzrokiem za wilkiem. Przez chwilęzawiesiła wzrok na jego kolczyku... tak. Nietypowym kolczyku w uchu. Po chwili jednak znów bacznie obserwowała każdy jego ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|