Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się. - Bo pewnie nie jesteś w krainie zbyt długo. Gdybyś mieszkała tu tyle co ja, to nie mogłabyś nie rozpoznać zapachu watahy nawet z daleka - powiedziała. Spojrzała na biedronkę, którą Hatsune właśnie podziwiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:51, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Hm... A ty jak długo tu zamieszkujesz? - zapytała z uśmiechem wciąż przyglądając się biedroneczce. Biedronka, ach biedronka xD Myślała teraz o biedronce nie chcąc zagłębiać się w przeszłości. Nie chciała sobie przypominać swej smutnej historii, która do końca życia będzie ją prześladować...
- Domyślam się, że już długo... Nie zaliczasz się do tych stworzeń, które są nieśmiałe i się boją.. - patrzyła na owada pustym wzrokiem, mówiła o sobie, bo przecież Miku była samotna, nieśmiała i bała się tej krainy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:06, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
Mały niebieski szczeniak zbliżał się lasu, to była Layne Hm... Całkiem młody ten las. pomyślała wchodząc do lasu usłyszała dwie wilczyce. Zaczęła cicho do nich podchodzić, jak już była bardzo blisko, szybko się odezwała - Ja nie jestem tutaj długo... - powiedziała wesołym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:31, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przez chwile zastanawiała się, czy Hatsune skierowała to pytanie do niej czy do biedronki, jednak postanowiła odpowiedzieć. - Urodziłam się w tej krainie.
Wtem do jej uszu dobiegł dziecięcy głosik. Flake spojrzała na młode wilczątko i uśmiechnęła się do niego przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Śro 21:32, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:27, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
Layne popatrzała swoimi niebieskimi oczami na Flake i się do niej uśmiechnęła - Dżem dobry! - powiedziała i zaczęła wesoło machać ogonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:11, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
Miku obróciła głowę aby zobaczyć kto przyszedł, a biedronka czując, ze nikt na nią nie patrzy - odleciała.. Uśmiechnęła się lekko, wstała i usiadła przodem do małej...
- Witam. - powiedziała wesoło przyglądając się nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:45, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Czemu biedroneczka sobie poleciała? - zapytała patrząc na odlatującą biedronkę, - Miło mi... - dodała jak zauważyła że wilczyca na nią patrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DragonWolf
Nowy
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Samiec:D Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:20, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Zaczął węszyć w poszukiwaniu zwierzyny.Nagle zobaczyłem sarnę.Przyczaiłem się w krzakach.Zakradłem się od tyłu i skoczyłem na sarnę.Powaliłem ją mocnymi klami.Zacząłem zajadać mięso.Uciął kawał mięsa i zostawił.Usiadł czekając na Ashley obmył pysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:30, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ashley przybiegła tu na ostatnim tchu . - Ufff - wydyszała przystając .
Rozglądnęła się dookoła i nie zauważyła żadnej zwierzyny . Westhnęła cicho myśląc iż znowu bedzie głodna . Ale ona tak łatwo się nie poddaje . Nastroszyła sierść i obnażyła kły , wyostrzyła zmysły nasłuchując jakiegokolwiek szmeru otoczenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DragonWolf
Nowy
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Samiec:D Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:38, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wtedy zjawiło się osiem łosic.Wilk wskazał je łapą:
-Tam-wskazał łosice.
Łosice niczego się nie spodziewały.Jadły se trawkę.Dokończył jedzenie mięsa jelonka.No,cóż.
Jedna z łosic oddaliła się od stada.Była niemal w zasięgu Ashley tylko 2 km od niej.Węch wilka wyczuł łosicę lecz postanowił zostawić to i poszedł szukać innej zwierzyny.Zauważył zająca.Machnął cicho ogonem.Zając nic nie zrobił.Zakradł się więc.Chwycił łapami zająca i zaczął gryźść zająca i słychać było trzask kości.Zjadł mięso i pozostawił tylko kości.Znów oblizał pysk.
Łosiczka oddalała się coraz bardziej nasłuchując.Lecz nic nie usłyszała.Zaczęła jeść trawę.Z powrotem zaczęła zbliżać się coraz bliżej pułapki Ashley.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:51, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ashley nie czekała długo . Wzięła duży rozbieg i rzuciła się na łosicę . Wgryzła się kłami w jej szyję . Łosica jednak nie dała się szybko zabic . Ashley wskoczyła na nią i powaliła na ziemię . Łosica wierzgała nogami . Ashley zdecydowanym ruchem rozpruła jej brzuch . Krew lejąca się z ran opryskała Ashley . Ta niezważając na to konsumowała swoją zdobycz . Nie zjadła całej . Kiedy skończyła swoją porcję , obmyła się z krwi i usłyszała szelest w krzakach . Naprężyła ciało do skoku i przeleciała przez krzaki wyladowała na Dragonie . Ta poza kiedy Ash była na nim wyglądała co najmniej dwuznacznie . Zawstydzona zeszła z niego i odwróciła wzrok . - Nie zauważyłam cię... - odparła wciąż zawstydzona .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DragonWolf
Nowy
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Samiec:D Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:47, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Dla ciebie-i wyjął złocisty medalion słoneczny w którym zamknięto promyki słońca.Uśmiechnęłem się i pobiegłem nad wodospad niemal szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:22, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ashley nie wiedziała jak zareagować . Jeszcze nigdy nie dostała od nikogo prezentu . Uśmiechnęła się tak że Dragon tego nie zauważył . Przyjęła prezent od Dragona .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:37, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
Layne napisał: | - Czemu biedroneczka sobie poleciała? - zapytała patrząc na odlatującą biedronkę, - Miło mi... - dodała jak zauważyła że wilczyca na nią patrzy. |
- Hm... Nie wiem. Nie potrafię czytać w myślach biedronek. - powiedziała żartem śmiejąc się cicho. Westchnęła głęboko, po czym położyła się na zielonej trawie chowając nos wśród pojedynczych źdźbeł. Ogon delikatnie, spokojnie i cicho poruszał się po glebie, a uszy były lekko położone po głowie... Nagle jakby ją coś poparzyło - wstała. Rozglądnęła się i zaczęła biec przed siebie..
- Muszę lecieć! Papa! - zawołała do wilczyc biegnąc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hatsune dnia Sob 9:42, 19 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DragonWolf
Nowy
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Samiec:D Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:59, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Ashley.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:06, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nieduża wilczyca o dwukolorowych oczach włóczyła się po lesie. Po jej smukłym pyszczku spływały krople zajęczej krwi, które ona raz po raz oblizywała. Flake przystanęła i wskoczyła na najbliższe drzewo, układając się na nim wygodnie. Po udanym polowaniu najlepsza jest krótka drzemka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabrina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sabrihool Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:06, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Żółta sierść niczym złoto zafalowała delikatnie.Czarne ślepia przyglądały się okolicy,a dłui jedwabisty ogon wahadłował na boki.Sabrina wyłoniła się z ciemnego gąszczu.Postawiła uszy po sobie i wolno ruszyła przed siebie.Wiatr muskał końcówi jej łapy,a ślepia zmrużły się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabrina dnia Wto 16:07, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:11, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spokój Flake szybko został zburzony przez szelesty, które mogły oznaczać czyjeś kroki na leśnej ściółce. Wilczyca zastrzygła uchem, ale nie podniosła głowy. Nie były to kroki ciężkie - wręcz przeciwnie, sprawiały wrażenie lekkich i delikatnych, więc kręcący się w okolicy wilk nie mógł jej zagrażać. Pomyślawszy to, Flake zamknęła dwukolorowe, szaro-fioletowe oczy i położyła łeb na gałęzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonny
Gość
|
Wysłany: Nie 15:15, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Weszła do lasu. W jej nozdrza dotarła woń saren. Zaczęła biec. Nagle jej oko spostrzegło sarnę. Rzuciła się na zwierzę i złapała za kark. Wbijała kły coraz głębiej. Po 20 minutach walki z sarną zwyciężyła. Sarna upadła a wilczyca mogła pożywić się jej mięsem. Po skończeniu uczty wzięła 50 kości i usiadła pod jakimś drzewem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torazo
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:49, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
Pojawił się. Zza drzewa wyłoniła się biała sylwetka młodego wilka. Przyszedł tu, sam nie wiedząc dlaczego... Chęć poznania krainy? Nie.
Torazo zlustrował swym wzrokiem każdy krzaczek i listek, który znalazł się w jego zasięgu. Obecnym tu wilkom skinął lekko łbem, w geście powitania. Uznał, że tak będzie najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|