Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:17, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skinęła łbem, nachylając się nisko nad ziemią i ruszyła w kierunku, z którego dochodził smakowity zapach zwierzyny. Jej brzuch niemal szorował po ziemi, szeleszcząc delikatnie ściółką, lecz dźwięk ten był o tyle mylny, iż przypominał taniec wiatru z szumiącymi liśćmi. Nie oglądała się za siebie wiedząc, iż biała wilczyca dogoni ją szybko, ponieważ nie poruszała się wcale tak prędko. Po pierwsze, zbyt mało miejsca miała na rozpędzenie się; Po drugie, musiała uważać na lisiątko na jej grzbiecie; Po trzecie, musiała lawirować miedzy pniami oraz konarami, co dodatkowo ją spowalniało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Czw 19:44, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Biała wilczyca ruszyła w ślad za smoczycą. W chwilę później truchtała już przy boku Yuu. Jak każdy wilk podczas polowania, Suriss trzymała nos blisko ziemi, miała barki lekko opuszczone i ogon jej był lekko nad ziemią. Suriss stawiała swe łapy szybko, pewnie i cicho. Wiedziała jak należy polować. Wiedziała również jak podejść zwierzynę by ona nie wyczuła ich zapachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:31, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Smoczyca, czując już nad wyraz wyraźnie bliskość saren, skręciła i zatoczyła niewielki łuk, ażeby podejść małe stado od takiej strony, by wiatr wiał prosto na nich. Dzięki temu unikną wykrycia przez swój zapach niesiony silnymi, stanowczymi podmuchami niematerialnego żywiołu. Przycupnęła dopiero przy zwalonym, grubym pniu, za którym mogła spokojne schować się w całości. W sumie, gdyby była wiosna bądź lato, nie musiałaby martwić się ewentualnym zauważeniem - kolor łusek doskonale zlewał się z leśnym tłem podczas tych pór roku. Wychyliła się ostrożnie, czekając, aż biała wadera dołączy do niej i lisiątka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Czw 22:31, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Biała wilczyca powoli przybyła do smoczycy. Również położyła się i wyczekiwała odpowiedni moment na atak. Co chwila zmieniała pozycję by kości się nie zastały. Cały czas jak wychylała głowę to patrzyła na stado. Po jakimś czasie oblizała pysk i otworzyła go by posmakować powietrza. Przeczuwała, że dogodny moment na atak jest coraz bliżej. Końcówka jej trzykolorowego ogona zaczęła drgać nerwowo. Napięte mięsnie głosiły, że już czas. Delikatnie wstała i przyczaiła się na najbliższą sarnę. Ugięła łapy zrobiła krok do przodu ukazując zęby w niemym warczeniu. Najeżyła sierść na karku i zrobiła kolejny krok do przodu. Były one niepewne, lecz następne jej skoki były pewne i szybkie. Szybkie i mordercze były jej zęby zaciskające się na sarniej grdyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:24, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Korzystając z powstałego zamieszania, Yuu wychyliła się nad wyraz błyskawicznie ze swej kryjówki i rzuciła się pomiędzy kopytne stworzenia, które sięgały jej ledwie pasa. Rozłożyła swe błoniaste skrzydła na całą szerokość i zdzieliła giętkim ogonem jedną z najbliższych saren, która zaraz padła na ziemię w konwulsjach i drgawkach, nie będąc w stanie podnieść się na połamane nogi. Smoczyca straciła zainteresowanie zdobyczą i zajęła się kolejną, wyrzucając łeb w przód i zanurzając kły w naprężonym grzbiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suriss
Dorosły
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciemności
|
Wysłany: Pią 19:11, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Suriss bardzo mocno wgryzła się w ciało sarny i wyczuwała jej już słabe tętno. Na początku wilczyca wisiała w powietrzu, ale z każdą minutą była coraz niżej aż czterema łapami dotknęła ziemi. Cały czas przełykała napływającą sarnią krew. Dla Suriss była to słodycz nad słodyczami tego świata. Biała wilczyca, nie zwalniając ucisku swoich zębów, spojrzała sarnie w oczy. Błagała ją by skróciła jej mękę. Suriss przymknęła powieki, jakby się zgadzała, i mocniej ścisnęła zęby tak, że przerwała tętnice, co szybko sarnie skróciło życie. Suriss zaczęła zlizywać cieknącą krew i odgryzać mięso od kości. Suriss stała nad swoją zwierzyną i zaczęła ją jeść od krtani. Białe futro wokół jej pyska, podczas jedzenia mięsa wraz z krwią, stała się czerwona od krwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suriss dnia Pią 19:15, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:15, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Veli-Matti Onni przybył tutaj lekkim truchtem. Biegł na tyle powoli, by nie zniknąć partnerce z pola widzenia. Nie wiedział, dokąd podążą, kierował się tam, gdzie niosły go łapy. Nie znał bowiem zbyt dobrze tutejszych miejsc i wybrał las położony najbliżej placu handlowego. Przystanął pośród rzadkich jeszcze drzew na początku lasu. Czekał na Evanę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:16, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Biegła szybko, nie wiedziała którędy pobiegł jej ukochany. Dlatego chciała znaleźć się tu najszybciej jak się da. Mknęła przez las niczym strzała przypominając pomarańczowa kometę. Wypadła jak burza na polanę. Nie zdążyła wyhamować wpadła na lód. Siedząc na puszystym zadzie jechała przez pokrywę lodową wpadła w zaspę mimo starań. Z zaspy wystawał tylko jej zadek uniesiony wysoko i długi ogon. Wystająca części ciała trzęsła się na tyle, że w końcu i nogi się rozjechały powodując szpagat. Mimo to nadal ciało się trzęsło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Troszkę dalej przemknęło coś, co przypominało kulę ognia czy Veli-Mattiemu się zdawało? Widział to po swej prawej stronie, tam, gdzie jego pole widzenia było silnie ograniczone, więc nie mógł być pewny. Mimo to wstał i ruszył w kierunku, w którym gnało to pomarańczowe coś. Chwila minęła i wilk dotarł do zaspy, z której wystawał rudy tył, drżący lekko. Zapewne z zimna. Veli Matti chwycił łapami ryży zadek i mocnym pociągnięciem wydobyła partnerkę ze śnieżnej pułapki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:36, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
A Evana nie trzęsła się z zimna lecz ze śmiechu. Gdy Veli ją wyciągnął jego uszu dobiegł głośny, radosny śmiech rudej wilczycy. Rzuciła się na ukochanego i kładąc go na śniegu polizała w nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:30, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Roześmiał się, gdy Evana go przewróciła. Nie przywykł jeszcze, że przyszło mu żyć z kimś, kogo bawi wszystko, nawet takie przykre wypadki.
- Jesteś niesamowita - powiedział z rozbawieniem. Pocałował ją w pyszczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:53, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- W rzeczywistości nie jestem. Ale najważniejsze, że jestem taka w twoich oczach. - powiedziała wesoło. Przeturlała się z ukochanym tak, że on był nad nią i pogładziła go po głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:38, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się i machnął łbem, by odgarnąć grzywkę, która przez tą niespodziewaną zamianę miejsc opadła na lewe, zdrowe oko i zasłoniła mu ukochaną. Z pyska Veli-Mattiego wciąż nie spełzał ten radosny uśmiech.
- Oj, Evanko... coś ty ze mną rozbiła - powiedział ze śmiechem. Przez całe swoje życie Veli-Matti nie uśmiechnął się tyle razy, co odkąd ją poznał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:45, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ależ nic wielkiego. Jedynie oddałam ci całą siebie... i zakochałam się w tobie bez reszty. A to nic wielkiego. - powiedziała wesoło tuląc się do niego i gładząc po plecach. Jej serce było przepełnione miłością, wręcz tłukło się w piersi niczym mały skowronek pragnący wyśpiewać całemu światu swe szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:52, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nic wielkiego? To bardzo, bardzo dużo - odpowiedział i pocałował ją mocno, zachłannie. Niegdyś nie wierzył, że kiedykolwiek spotka go coś tak pięknego, coś rozświetli jego ciemne myśli, zagrzeje jego serce. A stało się to tak szybko, kiedy tylko znalazł swe miejsce na świecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:04, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Odwzajemniła pocałunek, zachłanny, namiętny. Westchnęła cicho i ogonem zaczęła głaskać go po plecach.
- Kocham cię. - powiedziała gdy na chwilę oderwała się od partnera i ponowiła pocałunki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:46, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się tylko, gdy usłyszał jej wyznanie. Pocałował ją jeszcze, aż wreszcie oderwał się od pyszczka partnerki.
- Ja ciebie też kocham - powiedział. Jego spojrzenie spoczęło teraz na jasnych, epatujących radością oczach Evany. Nie mógł się na nią napatrzeć, oderwać się od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:07, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Skarbie... przypomniałam sobie, że przecież mieliśmy zapolować... prawda? - powiedziała i zaczęła chichotać radośnie. Wciąż patrzyła na swego ukochanego. Cieszyła się, że daje mu tyle radości i szczęścia, że to jej dane było rozświetli mroki jego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:44, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Prawda, prawda - odpowiedział i zaśmiał się. Wciąż był nad partnerką, więc odskoczył od niej, by mogła wstać i ruszył w głąb lasu, w stronę z każdym krokiem zagęszczających się drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:34, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zerwała się z miejsca i pognała za ukochanym. Dopadła go i wyprzedzając pocałowała go w policzek. Wyprzedziła go o niewielki dystans i ryjąc łapami w ziemie obróciła przodem do biegnącego Veliego z figlarnym uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|