Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy Evana zagrodziła mu drogę, z trudem wyhamował, by na nią nie wpaść. Zatrzymał się tuż przed nią i korzystając z tej bliskości ich pysków, pocałował ją wprost w jej wilcze wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:55, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
A ona odwzajemniła pocałunek, po czym uśmiechnęła się figlarnie i podcięła mu łapy tak, by upadł na bok i uśmiechając się szerzej ogonem dotknęła jego nosa i krzyknęła.
- Gonisz! - i jak strzała pognała przed siebie z gracją i zwinnością omijając drzewa i ciągle zmieniając kierunek pod ostrymi kątami nie zwalniając.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 17:55, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:11, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
"kątami" - "konto" to można mieć w banku xP
Evana podcięła mu łapy, bo wywrócił się na bok i osiągnęła swój cel. Veli-Matti fuknął, gdy padł na ziemię, a jego sierść oblepiła się śnieżnymi płatkami. Zaraz jednak zerwał się na równe łapy i pognał za partnerką.
- Osz tyy! Poczekaj, aż cię dorwę! - krzyknął za nią ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:00, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
//oj tam, oj tam:P literówka xD //
- Co mi zrobisz jak mnie złapiesz!? - odkrzyknęła i z głośnym śmiechem gnała przed siebie klucząc między drzewkami. Coraz częściej odzywało się w niej dziecko a to oznacza, że całkiem wraca ta stara dobra Evana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:12, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Miało być polowanie? No, i jest polowanie, tyle że na Evanę. Veli-Matti gnał za partnerką ile sił w łapach. Ona skręcała pomiędzy drzewami, on zaś skracał sobie dystans do niej, nie zakręcając tak często - starał się zmieniać kierunek jedynie, kiedy zachodziła taka potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:34, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana po chwili wyczuła woń saren. Skoro już wiedziała gdzie są, to zabawi się trochę. Gwałtownie zmieniła kierunek i mknąc wprost na Veliego kilka metrów przed nim odbiła się mocno od ziemi. Skoczyła na pień i odbijając się od niego wpadła wprost na ukochanego i zbiła go z nóg. Poturlali się na małą, uroczą łączkę i zatrzymali.
- I kto tu kogo ma? - zaśmiała się wesoło i przytuliła mocno do Mattiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:38, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Kiedy Evana skoczyła na niego, chciał umknąć w bok, lecz nie zdążył. Już po chwili oboje przeturlali się spory kawałek, zatrzymując się na niewielkiej łące. Veli-Matti roześmiał się.
- Czemu ci tak dziś zależy na zwaleniu mnie z łap?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:20, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Bo tak fajnie wyglądasz jak jesteś zdziwiony. - zachichotała cicho. - Blisko są sarny. - powiedziała wstając i otrzepując się z białego puchu. - No... w końcu mieliśmy zapolować, prawda? - powiedziała z figlarnym uśmiechem i stanęła nad basiorem wciąż się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 19:21, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:20, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tak, tak. Prowadź więc, pani Tropicielko - odpowiedział i podniósł się. Otrzepał sierść ze śnieżnych drobinek, który złośliwie czepiły się jego czarnej sierści i machnął lekko łbem, by długa grzywka przysłoniła jego prawe oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:39, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana ruszyła powoli wietrząc zapach zwierzyny. W końcu dotarła do niewielkiego zbiorowiska krzaków, za którymi pasły się sarny. Obejrzała się na ukochanego i wskazała łapą cel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:20, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ostrożnie, po cichu ruszył za Evaną. Jak miło, że zajęła się tropieniem! Odwalała za niego mnóstwo pracy nad upolowaniem zdobyczy. Kiedy wyjrzał zza krzewów na posilające się zwierzęta, nie czekał długo i wyskoczył z chaszczy. Pognał ku jednej z saren - pasącej się najbliżej. Ta dostrzegłszy zagrożenie, puściła się biegiem, lecz Veli-Matti był szybszy. Skoczył na sarnę, zwalając ją z nóg i wbił się w jej kark, miażdżąc kłami szyjne kręgi. Zwierzę drgnęło w spazmie bólu i przestało się ruszać. Nyaa, kolacja upolowana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:27, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana ruszyła niemal równocześnie z Veli-Mattim. Stawiała silne łapy na ziemi wbijając w nią pazury przez co nabierała coraz większej prędkości. Jak uprzednio ruszyła na jelenia. Dla niej każde polowanie było treningiem siły i umiejętności. Tym razem jednak odbiła się bardzo mocno od ziemi i chwytając zębami poroże zwierzęcia powaliła je na ziemię. Gdy wilczyca poczuła pod łapami podłożę natychmiast rzuciła się rogaczowi do gardła. Jednak zwierzę nie poddało sie od razu. Zanim Evana dopadła jego szyi on kopnął ją w klatkę piersiową na szczęście nic jej nie łamiąc. Potem jego życie się zakończyło, gdy wilczyca przegryzła tętnicę szyjną a jej rudy pysk pokryła szkarłatna krew. Płomiennoruda położyła się obok zdobyczy. Chwyciła się w miejsce kopniaka i westchnąwszy lekko położyła pysk na łapach oddychając. Nic jej się nie stało, jedynie musiała uspokoić oddech. Niestety nie zauważyła, że jeleń zdążył zahaczyć rogiem o jej bark i rozciął lekko skórę przez co krew kropelkami powoli wybijała się przez futro by okazać się oczom basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:39, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na Evanę, która z niewiadomych dla Veli-Mattiego przyczyn położyła się i wzrok zatrzymał na czerwieniejącej się na barku wilczycy krwi. Nie mogła być to posoka upolowanego jelenia, z każdą chwilą bowiem przybywało jej na ognistej sierści Evany. Basior od razu podszedł do niej, pytają:
- Wszystko w porządku?
Jego lewe oko uważnie lustrowało partnerkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:45, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tak, nic mi nie jest. Kopnął mnie ale... - w tym momencie spojrzała w miejsce, gdzie jej ukochany utkwił wzrok. - OSZ... No i proszę! Rozciął mi skórę! - zaśmiała się Evana i chwyciła w łapę pysk jelenia - Nie mogłeś sobie darować, prawda? - zaśmiała się cicho i zaczęła ruszać szczęką rogacza - Ależ oczywiście, cała przyjemność po mojej stronie. - przestała udawać głos jelenia i z cichym chichotem przetarła łapą miejsce, które zaczęło robić sie gorące. Na futrze utworzyła się czerwona smuga a łapę oblaną krwią wytarła o biały puch pozostawiając i na nim czerwone ślady. - Widzisz? Nic mi nie jest słonko. Chociaż gdyby mi coś gorszego zrobił... to kto wie? może byś się pozbył problemu. - zachichotała i wskazała kciukami na siebie puszczając do basiora oko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Śro 20:48, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:51, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Prychnął cicho na słowa Evany, lecz zaraz się zaśmiał.
- Jeśli będziesz mówić takie głupoty, to w końcu rzeczywiście pożałuję, że to ten jeleń padł, a nie ty - powiedział i pokręcił łbem, lecz na jego poważnym zwykle pysku wciąż błąkał się delikatny uśmiech. Jeszcze raz spojrzał na miejsce zbroczone krwią. Draśnięcie nie wyglądało groźnie, lecz mimo wszystko Evana powinna je odkazić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Veli-Matti Onni dnia Śro 20:51, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:54, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ach tak? - powiedziała z cieniem figlarnego uśmiechu i rzuciła się na ukochanego zwalając go z nóg. - Leżysz! Znowu! - zaśmiała się głośno stała wciąż nad nim uśmiechając się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:52, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Eeej! - stęknął, gdy przez Evanę po raz kolejny zaliczył bliskie spotkanie z ziemią. Machnął swym wyjątkowo długim ogonem i jego jasną końcówką począł łaskotać partnerkę po nosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:39, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
- A psik! A psik! A psik! AAAAAAAAA... PSIIIIIIIK! - kichała Evana niczym karabin maszynowy. W końcu nie mogła już wytrzymac i zeskoczyła z partnera pocierając swój nos robiąc zeza.
- A psik! - wyrwało jej się na koniec salwy i padła jak długa na ziemię pociągając nosem. - Dobra, wygrałeś... teraz ja leżę. - zachichotała i zerwawszy się na równe nogi podbiegła do ukochanego i pocałowała go namiętnie i długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Chichocząc cicho, patrzył, jak Evana walczy z atakiem kichania. Kiedy partnerka pocałowała go tak gorąco, on odwzajemnił tę pieszczotę, ale... nie mógł się powstrzymać przed podokuczaniem Evanie, tym bardziej, że znalazł na to doskonały sposób. Jasny, zdający się świecić koniec ogona Veli-Mattiego znów zawisł nad pyszczkiem wadery, ponownie zbliżając się do jej noska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:27, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Oh nie! znowu? Ale... - powiedziała i uśmiechnęła sie łobuzersko. Po chwili, zwinnym i szybkim ruchem jej ogon wylądował na boku wilka i zaczął go łaskotać po brzuchu i bokach z coraz większą prędkością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|