Polowanie Glaedra

Glaedr

W oddali było słychać trzepot skrzydeł, Glaedra. Smok powolnie podszedł do lądowania. Łuski zesztywniały mu na skrzydłach. Rozejrzał się, był na jakiejś leśnej polanie. Idealne miejsce na polowanie, skoczył i zniknął za krzewem dzikiej róży. Przyjął pozycję do ataku, wbił szpony w ziemię, ułożył się tak by być gotowym do skoku i czekał na jakąś zwierzynę. Oczywiście nie na byle jaką, smok jedną sarną się nie posili. Najodpowiedniejszy chyba był niedźwiedź.

Assire

|Tu Koku sorka, że złą postacią, ale nie chce mi się przelogować|

Wylądowałeś na polanie, którą okrążają zielone drzewa, a trawa już jest prawie sucha. Wiatr wiał północy na południe, a słońce bardzo mocno grzało.
Po pewnym czasie pojawiły się dwie zwierzyny. Jeden jeleń, który znajdował się przy dużym drzewie, a druga zwierz, to niedźwiedź. Duży brązowy niedźwiedź chodzący w kółko. Nawet nie widział jelenia.

Glaedr

Skupił i skoczył na jelenia. Łuski zesztywniały mu na grzbiecie. Wyjął pazury i wyszczerzył kły w zdradzieckim uśmiechu. Jeleń był dla niego taki mały, że bez problemu mógł go zmiażdżyć. Był dla niego jak wieża Eiffla. Może, trochę mniejszy.

KokuRai

Jeleń naglę opadł z sił i upadł na ziemię. Jego kości już pomału nie wytrzymują tego całego ciężaru bestii. Naglę to całe zdarzenie zauważył niedźwiedź, polujący na tego jelenia. Wkurzył się na ciebie rzucił się na ciebie z ogromną siłą gryząc Ci łapę.
Musisz teraz bardzo uważać, ponieważ może czaić się tutaj większe zwierze niż niedźwiedź.

Glaedr

Powolnie wysunął łapę i kopnął niedźwiedzia w pysk. Pazurem zaczął miażdżyć jelenia. Jakie zwierze jest większe od smoka? Żadne, Glaedr nie ma się za bardzo czego bać.
~ Teraz, Jeleniu jesteś mój! ~ zaśmiał się w duchu.

KokuRai

Jeleń oddychał coraz wolniej, a niedźwiedź padł na ziemię jęcząc. Tym jękiem może wezwać jakieś stado, więc lepiej uważać. Tak samo jak na szkła pozostawione przez ludzi. Słońce świeciło bardzo mocno,.
Zwierzyna czuła jak jej kości zostają gniecione przez smoka, aż w końcu jej oddech zatrzymał się. Nie ciesz się zbytnio ponieważ szkło pozostawione przez dwunożnych zaczęła zapalać trawę. Zapach dymu zaczął się unosić, a ciało niedźwiedzia legło w płomieniach, które zbliżały się do ciebie. Drzewa, które znajdują się bliżej, zaczęły się zapalać. Niektóre gałęzie spadały na ziemię.

Glaedr

Przygniótł jelenia łapą. Nie miał za dużo czasu, chwycił zwierzę wbijając w nie pazury i poderwał się do lotu. Od czegoś ma się te skrzydła, nie? Jednak czy coś z tego wyjdzie zobaczymy. Glaedr oddychał spokojnie, ogień był jego żywiołem, podobnie jak powietrze.

KokuRai

Ogień naglę zniknął, jednak powietrze stało się bardzo ciepłe. Po chwili po całej okolicy rozniósł się piekielny krzyk jakiegoś ptaka. Jak na razie nie było go widać.
Naglę wleciał tutaj wielki płonący ptak, który swoimi wściekłymi oczami patrzył się na ciebie
- Cóż robisz na moim terytorium? - zapytał, jednak nie czekał na odpowiedź. Ptak rzucił się na ciebie, przygniatając cię go ziemi. Lekko popatrzył twe łuski i wzniósł się w powietrze.