Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:05, 01 Mar 2012 Temat postu: Polowanie Salem'a |
|
Cichy las wprawia wilki przed polowaniem w zachwyt. Wysokie drzewa stojące w dość dużych odstępach to z pozoru spokojnie miejsce. Wszędzie wokół krzaki, stare niczym drzewa. Głęboka warstwa śniegu pokrywa je niemal całkowicie. Porozrzucana wszędzie ziemia tworzy małe przeszkody na drodze. Wiele drzew zostało zwalonych przez wiatr. Kolejna przeszkoda na drodze...
***
Wilk przybył w to miejsce wiedziony jak zwykle swoim nosem. Wciągnął zimne powietrze przesycone zapachem zeschniętych liści. Zapadając się w głębokim śniegu mijał kolejne drzewa. Wszystkie niemal takie same, aż mu się wszystko mieszało w głowie. Na wszelki wypadek zostawiając znaki na drzewach podążał za głosem swojego... czego? No po prostu szedł przed siebie rozglądając się wokoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:09, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Rozglądanie się w około nie było najlepszym pomysłem, gdyż przez nieuwagę spowodowaną poszukiwaniem zwierzyny wpadł on do głębokiego rowu, od tak - na dobry początek. To będzie dłuuugie polowanie...
Wpierw wilczek musi znaleźć drogę wyjścia, bo długie przebywanie na mrozie przy tak niskiej temperaturze może poważnie zaszkodzić wilczkowi.
Nie trzeba się jednak poddawać, z każdej, nawet najgorszej sytuacji można znaleźć wyjście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viy Curay dnia Sob 17:09, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:32, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Salem poczuł że ziemia pod nim osunęła się. Jego serce zadrżało z gniewu. Wbił pazury w ścianę rowu i zaczął wspinać się do góry. Nie było łatwo i nie wiedział czy mu się uda ale była to najprostsza droga. Wysunął łeb nad dziurę. Wydostał się do połowy. Zziajany opadł na ziemię i podniósł wzrok na niebo nadal z całej siły wbijając pazury w śnieg by nie spaść z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucifer
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:32, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Nie mam najmniejszego pojęcia czemu, ale Vijem wiadomość się nie chciała wysłać. :c Mam nadzieję, że to tylko chwilowe, tymczasem spróbuję Luckiem. Wybacz. :C
Połowa - to już coś. Niestety, wilczek był młody i jego siła była nieco mniejsza niż u dorosłego osobnika toteż Salem ponownie zapadł się pod ziemię. Pamiętajmy, że był o rów głęboki i zasadniczo mały, a wyjścia nijak nie było widać.
Wtem, ku uciesze bądź nieszczęściu wilka coś również dało się nabrać na tą pułapkę. Była to wilczyca, niosąca ze sobą martwego dzika.
Wadera spojrzała na wilka lekko przerażona a zarazem rozbawiona.
- Widać nie tylko ja jestem taka głupia..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucifer dnia Sob 22:38, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:12, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
Salem poczuł się lekko dotknięty jednak większa uwagę zwracał na to jak wyjść z rowu. - Czy jest tu gdzieś wyjście? - zapytał cicho jakby mówił do siebie. Przeszedł obok każdej ściany by znaleźć miejsce oparcia pod łapami. Po chwili stanął na dwóch łapach by znów zacząć się wspinać. Nic lepszego nie przychodziło mu do głowy. Był ciekaw czy towarzyszka niedoli ma jakieś pomysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:43, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
Po chwili jednak spadł ponownie, tym razem boleśniej, na plecy. Nie tędy droga, nie tędy droga.
- Tylko tyle? Cóż ja nie zamierzam długo grzać tu miejsca, podsadź mnie, a się wydostanę. - zarządzała, tupiąc nóżką. Nie należała do tych najmilszych, ba, nawet z wychowaniem u niej nie za dobrze. I jak tu z taką wytrzymać przez tak długi czas, powiedzcie?
Robiło się coraz zimniej i zimniej, ciemniej i ciemniej. Trzeba się pośpieszyć.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:28, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilk spojrzał na nią podejrzliwie. - Nie podsadze cię bo wtedy mnie tu zostawisz - odparł nieufnie patrząc w jej stronę. Usiadł na ziemi i rozejrzał się wokoło. Westchnął i po chwili dodał schylił się szykując do pomocy wilczycy przy wyjściu. Kobietą trzeba ulegać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|