Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:21, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Taaak! - wykrzyknęła. Puszysty ogonek Helmi począł wywijać jakiś szalony taniec, szalejąc we wszystkie strony, a jego właścicielka bez namysłu rzuciła się na Yumi. - Dziękuję ciiii!
Uczepiła się wilczycy i przytuliła ją z całych sił. Yumi była dziś jej wybawicielką!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:33, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Haha... - Zaśmiała się i pomachała ogonem. O wiele bardziej wolała patrzeć na cieszącego się i tulącego ją szczeniaka, niż na smutnego i załamanego. Co za miła odmiana humorów, i to tylko dzięki znalezionej rzeczy. Ile szczeniaki mogły ujrzeć szczęścia w zwykłym, miłym uczynku. Większość dorosłych wilków takich rzeczy nie widziała, bo była zaślepiona... nawet chyba Yumi. - Proszę Cię bardzo... I nie ma za co, na prawdę. - Powiedziała miłym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Jest za co, jest! - odpowiedziała, nie puszczając wilczycy. Musiała pokazać jej przecież, jak bardzo jest jej wdzięczna. Na dodatek Yumi miała takie mięciutkie, aksamitne futerko... aż nie chciało się go puszczać. Dodała. - Nawet sobie nie jesteś w stanie wyobrazić, jaki dla mnie ten kamyczek jest ważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:01, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-No skoro tak sądzisz. - Powiedziała i przytuliła jedną łapką Halmi, potem ją puszczając. Znowu się uśmiechnęła... - No bardzo możliwe, że nie jestem. - Oznajmiła, była tego pewna. Każdy ma w swoim wieku inne ważne dla siebie rzeczy. Każdy inaczej stawiał różne rzeczy na różnych miejscach. (Pomocy ! Plączą mi się słowa ! ; oo) Zamachała ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:10, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wreszcie oderwała się od mięciutkiej sierści Yumi. Usiadła przed nią, uprzednio pochwyciwszy w łapki znaleziony kamyczek. Przytuliła go do siebie i popatrzyła na waderę.
- A ty? Masz jakąś swoją ulubioną zabawkę? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Nie... Nie mam. - Powiedziała przymykając oczy. Ona chyba nigdy takiej nie miała, za to miała przyjaciela, z którym nigdy się nie nudziła. Traktowała go jak brata, a może i kogoś więcej? Lecz teraz to już przeszłość i nie warto do tego wracać. - A czemu ten kamyczek jest dla Ciebie taki ważny? - Zapytała kładąc się na brzuchu, żeby być na podobnym poziomie do Helmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:39, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire przyszedł wesołymi kroczkami. Stawiał łapy, jedna za drugą. Rozejrzał się i podszedł do samicy. - Witam jestem Assire - przedstawił się. Zarzucił grzywą, a może potrząsnął, ale nie do podrywu po prostu wpadała mu do oczu . Następnie się uśmiechnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:41, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na przybyłego w to miejsce samca. - Dzień dobry. Yumi. - Odpowiedziała i zamrugała parę razy oczami. Jak widać nie ona jedna postanowiła przyjść w to dziwne miejsce. Jej wzrok powędrował ku Helmi, a potem znowu na Assire. - Miło mi poznać. - Uśmiechnęła się miło do wilka. Ale czy nie powinna wstać? Ma gadać na leżąco ? Dobra, wstanie jak zobaczy, że komuś to przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:07, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire również się uśmiechnął. - To mi miło poznać - powiedział wesoło. Rozejrzał się i spojrzał na małą wilczycę. Położył się na przeciw Yumi. Głowa leżała na ziemi. Ogon delikatnie się poruszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:16, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wiatr powiał w jej stronę, przez co zapach znany Yumi doszedł do jej nozdrzy. - O ile się nie mylę jesteś z ... wiatru tak? - Zapytała. Nie miała po co, wiedziała to, węch jej nie zawodził. Ale zawsze można zapytać, nawet tak jakby to miało oznaczać u kogoś kulturę, a rozmawiać o czymś trzeba było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire podniósł głowę. - Tak, a ty Noc? - zapytał. Czuł troszkę u niej tej watahy. Assire nie odróżniał kto do, której watahy należy. Uśmiechnął się wesoło. Spojrzał jej w oczy i czekał na odpowiedź. Wiatr zawiał jeszcze raz, ale tym razem mocniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:37, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Nie pomyliłeś się. - Powiedziała z uśmiechem... - Czyli teraz moja kolej? Ok... Jak długo tu jesteś? - Zapytała. Potraktuje te rozmowę trochę jak grę w prawdę. Ona np. nie miała czego ukrywać tak więc mogła na wszystkie pytania odpowiadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:01, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ja jestem tutaj od dziecka, urodziłem się tutaj, a ty? - odpowiedział i od razu zapytał. Uśmiechnął się wesoło i pomyślał trochę. Assire coś wyczuł. - Ty jesteś Tropicielem? - zapytał wesoło. Jego nos się poprawiał. - Ja też chcę zostać tropicielem - powiedział. Jego nos już się poprawił. Assire był wcześniej chory. Dla tego nie umiał nic wyczuć. Przez całe życie miał jakąś chorobę, ale w końcu wyzdrowiał.
//Sorki że tak długo//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Pią 16:02, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-No to mnie przebiłeś. - Powiedziała wesoło. - Jestem tu trochę krócej... Jakoś od początku wiosny. - Zastanawiała się czy na pewno, ale tak... na pewno. Po chwili gdy usłyszała słowa Assire uśmiechnęła się miło. - Dobrze... - Odpowiedziała tylko. Samiec się nie mylił, była Tropicielem już jakiś czas, nie długi ale zawsze. - Tropiciel to bardzo fajna ranga, ale jak na razie nie ma co robić. - Powiedziała myśląc o tym, że nie miała jeszcze żadnego zlecenia czy misji ze swoją pozycją związanej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:38, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire cały czas słuchał co mówiła Yumi. - Ja też sądzę że to fajna ranga - powiedział. - Może za niedługo dostaniesz jakieś zlecenie - rzekł wesoło. Rozejrzał się, a następnie spojrzał na Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:43, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Może... Chciałabym, bo jak na razie nie ma zbytnio co robić. A potropić zawsze troszkę można. - Powiedziała i się zaśmiała krótko i cicho. Kątem oka spojrzała na Helmi, a potem ziewnęła. - Ojj... Przepraszam. - Znowu się zaśmiała. Miała dziś dobry humor, którego nie mogła w żaden sposób wykorzystać. Jak na razie się nudziła... Nudyy ! ; o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire wiedział że Yumi się nudzi. - Może coś porobimy? - zapytał. Wstał i spojrzał w jej oczy. Znów się uśmiechnął bardzo szeroko. Jego oczy zabłysły. Spojrzał tym razem w niebo. - Masz jakiś pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:04, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Czuła się jakby Assire czytał w jej myślach. - Yyy... Możemy ale co? - Zapytała lekko osłupiała. Nadal zastanawiała się skąd wiedział, że jej się nudzi... No ale różne wilki są... różne ! Ach... Ta moja pomysłowość xd. Powędrowała za wzrokiem wilka i przyglądała się niebu, które lekko się zachmurzyło... - No nie wiem... Ja zbytnio nie mam. - Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:27, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ja też nie ma pomysłu - powiedział. Usiał i myślał. Jak był mały to miał bardzo dużo pomysłów. Uśmiechnął się wesoło, ale za chwilę z jego oczu leciała krew. Upadł gwałtownie na ziemię. Nie wiedział co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:30, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Gdy Yumi zobaczyła krew lecącą z oczy Assire wzięła głęboki oddech. Nie wiedziała co się dzieje. Rozejrzała się za małą Helmi, nie mogła tego widzieć! Na szczęście mała się chyba zamyśliła. Podbiegła do Assire. - Assire! Co jest ?! Co się dzieje?! Powiedz coś ! - Krzyczała mając nadzieję, że to jakiś zły sen...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|