Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:53, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire wstał krew z lewego oka przestała lecieć. - Oślepłem na prawe oko - powiedział. Assire nie wiedział przez to. Jego oko było czerwone. Tak jakby w ogóle tam go nie było. Assire się uśmiechnął. Nie chciał żeby Yumi się smuciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:24, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ze strachem obserwowała krwawiące oczy Assire. - Jak to się stało? - Zapytała trochę spokojniej, lecz nadal wystraszona. - Nie uśmiechaj się tak, bo wiem że coś jest nie tak. - Powiedziała z poważną miną. Przyjrzała mu się dokładnie. Trochę się bała, nie da się tego ukryć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:45, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Nie wiem jak to się stało - powiedział. Spojrzał w niebo nie uśmiechając się. Spojrzał potem na Yumi. Rozejrzał się i podszedł do małego martwego drzewa. ,,Każde życie się kiedyś kończy" pomyślał. Czy te oko to znak że on już długo nie pociągnie. Potem odwrócił głowę i spojrzał na Yumi. Nagle stało się coś dziwnego. Obraz na prawym oku zaczął się poprawiać. - Ja... Ja już widzę - powiedział ze zdziwieniem, ale jak mogło się to stać? - Przykro mi, ale ja musze już iść - powiedział ze smutnął miną. Potem znikł za cieniem drzew.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Czw 14:58, 07 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nadal przestraszona wpatrywała się w Assire. No, no, nie powie że jej nie przestraszył. Nie lubiła takich sytuacji gdy komuś się coś działo, a ona nic nie mogła poradzić i to strasznie. Lecz gdy wilk oznajmił, że już wszystko dobrze delikatny uśmiech pojawił się na jej pyszczku. - To dobrze. - Powiedziała cicho. - Nic nie szkodzi, ja też muszę się zbierać. - Rzekła i uśmiechnęła się lekko szerzej. I po chwili wybiegła.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Niegdyś Wasp często tu przybywał. Stare dworzyszcze, kryjące się pośród drzew przywodziło mu na myśl wiele pięknych, ale również i przykrych wspomnień. Śmierć Okami, kłótnie z Renną... tak, tak, wiele wspomnień.
Dziś skrzydlaty samiec przybył tu po raz wtóry, lecąc wysoko ponad koronami drzew. Ten opuszczony dwór rzadko bywał odwiedzany, więc basior mógł liczyć na chwilę spokoju i ciszy, warunki sprzyjające oddaniu się myślom. W jego życiu właśnie szykowały się kolejne duże zmiany, o których konsekwencjach Wasp aż bał się myśleć.
Wilk, kiedy zbliżył się do ruin, zawisł w powietrzu. Patrzył na zniszczony dwór, pozostając wysoko nad drzewami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:29, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przez drzewa przedostawała się ruda wilczyca. Była cicha. Nic nie było słychać, żadnych pękających gałęzi. Po prostu.. szła normalnie, ale cóż.. miała te kocie ruchy, nie musiała się nawet starać aby iść bez szeptu, w końcu jakoś zdała. Wilczyca wyszła z lasu i się rozejrzała. Była tu pierwszy raz, co ją tu przywlekło? Ano właśnie, oto jest pytanie. Usiadła przed dworkiem zastanawiając się czy tam wejść czy nie. Spojrzała w niebo, a tam dostrzegła jakiś kształt, tak jeden z latających wilków. Nie zawracała sobie nim głowy. Położyła się i owinęła ogonem, westchnęła. Co się takiego wydarzyło... czemu ona nie jest z Mu? No cóż, rozstali się, to było pewne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sekai dnia Nie 19:31, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:35, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilk obniżył lot i wylądował na podniszczonym parapecie jednego z okien. Złożywszy ciemnoszare skrzydła, przysiadł i westchnął cicho, opierając się bokiem o kamienną ściankę. Wzrok zaś skierował w dół, na ośnieżony teren dworu, krótko zatrzymał spojrzenie na rudej waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:39, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Podniosła łeb w górę patrząc na wilka. -Ach, witaj..- powiedziała i znowu ułożyła pysk na łapach patrząc przed siebie, wolała posiedzieć tu-na dworze niż wchodzić do jakiegoś starego dworu, może i by tam coś znalazła, ale.. na co by było jej to coś? Ano właśnie, kolejne pytanie którym zaczęła zadręczać sobie głowę, lecz nie na długo. Po chwili o niczym nie myślała, po prostu.. móżdżek jej wysiadł. A w głowie ukazał jej się napis: ERROR.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:51, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Witam - odpowiedział Wasp. Popatrzył na wilczycę z uwagą - wyglądało na to, że jest w kiepskim nastroju. Zeskoczył z okna i gdy stanął na ośnieżonym gruncie, zapytał. - Wszystko w porządku?
Jego miodowe oczy wciąż wpatrywały się w rudą waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:55, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła tylko i spojrzała z dołu na wilka. -Czy ja wiem, czy w porządku... nie wiem jakim cudem się pozbyłam partnera, tylko tyle.- odpowiedziała i machnęła ogonem. -Co robisz w takim miejscu?- zapytała, podnosząc się. Usiadła na przeciw wilka. Owinęła łapy ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:04, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Jeśli tak cię to boli, to może powinnaś spotkać się z nim i spróbować wszystko wyjaśnić? Jeśli kiedyś byliście sobie bliscy, to może uda wam się odbudować wasz związek - powiedział, po czym uśmiechnął się lekko na pytanie wilczycy. Odrzekł. - Myślę. To miejsce jest mi bardzo bliskie, dlatego wracam tu zawsze, gdy chcę przemyśleć coś ważnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:08, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Nie, nie wrócę do niego. na samym początku było bardzo fajnie, ale jakoś tak później się oddalaliśmy, aż w końcu... doszło do tego stopnia, nie mam zamiaru się do niego odzywać. Zresztą, śmiem wątpić, że jeszcze partnera znajdę.- odpowiedziała na pierwszą część i się zaśmiała. -Przemyśleć? Ja tu jestem po raz pierwszy i całkiem tu fajnie. Tak w ogóle.. jak się zwiesz?- zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:14, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się.
- Z pewnością. Taka piękna wilczyca jak ty nie powinna mieć problemu ze znalezieniem adoratora - odrzekł i dodał, odpowiadając na pytanie wadery. - Jestem Wasp.
Usiadł na ośnieżonym podłożu i owinął łapy puszystym, szarawym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:19, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Ja piękna...? Czy ja wiem, ale dzięki za dodanie otuchy. Jestem Sekai, miło mi cię poznać, Wasp.- przedstawiła się, a uśmiech na jej pyszczku powiększył się. Wilk wydawał się dosyć.. sympatyczny, tak więc dobrze trafiła. -Heh, ciesze się, że nie spotkałam żadnego... pedofila w tym miejscu..- stwierdziła. Bo wiadomo kto mógłby tu jeszcze być? Jakiś.. zboczeniec.. wyskakujący zza krzaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:25, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Teraz to on się zaśmiał. Śmiech Waspa był miękki i wyjątkowo przyjemny dla ucha, choć jego głos podczas mówienia brzmiał nisko i szorstko.
- Jesteś dorosłą waderą, więc myślę, że gdybyś napotkała w tym lesie pedofila, nie wykazałby zainteresowania twoją osobą - odpowiedział. W końcu pedofilia to seksualne zboczenie ukierunkowane na dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:29, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No wiesz, ale jestem taka słodka, ze może mnie pomylić z szczeniaczkiem, czyż nie mam racji?- zapytała i się zaśmiała tak.. delikatnie i kobieco. Tak jak to ona miała w zwyczaju. Po chwili uśmiechnęła się do wilka. -No cóż... do tej pory nie słyszałam o żadnym gwałcicielu ani pedofilu w tej krainie..- dodała. Jednak nadal była wesoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:35, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ojj, chyba nie bardzo. Nie ten wzrost - odrzekł z rozbawieniem w głosie. Otulił łapy puszystym ogonem. Wasp, jako wilk ciepłolubny, należący do Watahy Ognia, nie przepadał zbytnio za chłodem, zaś jego kończyny szybko marzły w zetknięciu z lodem lub śniegiem. Dodał, posyłając spojrzenie gdzieś w dal. - To jeszcze niewiele o tej krainie słyszałaś...
Wilka, który dopuścił się gwałtu w tej krainie Wasp znał osobiście, lecz nie przepadał za wspominaniem o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:41, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Hmm? A kto nim był, bądź jest?- zapytała patrząc na niego swymi przejrzystymi, niebieskimi oczami z pewnym zaciekawieniem. Było to po niej widać, że się Sekai zainteresowała. Ot była ciekawa na kogo ma uważać w tej krainie. Czyżby rzeczywiście był tu jakiś zbol? -Wybacz, że pytam ciekawa jestem i chciałabym to usłyszeć, chyba, że nie chcesz nic mówić, zrozumiem..- dodała melancholijnie, wiatr szumiał i delikatnie czochrał jej futro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Wojownik Ognia o imieniu Sasuke wykorzystał kiedyś pewną wilczycę Nocy, której nie znam. Swego czasu było o tym dość głośno w krainie - odpowiedział, przenosząc spojrzenie z powrotem na rozmówczynię. - Cóż, samiec ten już dość dawno temu opuścił te tereny, lecz czasem wraca. Przeżył wojnę Nocy z Ogniem i od tamtej pory jest do Watahy Nocy silnie uprzedzony, zapewne z tego powodu zrobił to tamtej waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:59, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Jej, co ta biedna wilczyca musiała czuć...- powiedziała przejęta i aż otworzyła pyszczek z wrażenia. Po chwili znowu go zamknęła, bo stwierdziła, że nie wygląda to ładnie. Po prostu, zdziwiła się. -Kiedy on był ostatnio tu widziany? Czyżby jakoś dawno?- zapytała znowu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|