Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:23, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra zaczaiła się w krzakach i czekała aż zające wyjdą z nory. Po chwili skoczyła i zaczęła zajadać sycące mięso. Usłyszała trzask gałęzi. Odwróciła się i skoczyła. Dzik leżał już martwy, a Ciemnofutra zabrała jego mięso do swojego legowiska. Przynajmniej będzie coś na obiad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rydian
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:05, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Widząc z ukrycia co upolowała wilczyca wilk był bardzo zdziwiony. To niemożliwe by taka młoda wilczyca sama zabiła dzika. O nie... w tym musiał być jakiś haczyk. Nie przejmował się tym długo bo sam był głodny. Zbliżył się do zajęczej nory by złapać swój obiad. Niczego jednak nie znalazł. Węszył dalej w poszukiwaniu jedzenia. Nieopodal zobaczył inną norkę. Również była pusta. Węszył dalej, już bardzo głodny. Zobaczył nagle małego jelonka leżącego samotnie w trawie.Domyślił się, że jego matka musiała zginąć. Głodny jelonek nawoływał cicho. Jednak Eragon również był głodny. Złapał go za szyję i ścisnął mocno. Nie miał czasu na sentymenty. Wkrótce mogą się pojawić groźniejsze drapieżniki zwabione nawoływaniami małego jelonka. Ruszył szybko w kierunku swojego legowiska i już go tu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:36, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Cicho przybyła do lasu. Suche liście trzeszczały pod jej łapami. Zaczęła węszyć. Do jej nozdrzy dotarło mnóstwo zapachów. Ruszyła w kierunku łani. Zakradła się bliżej gdy tylko ją zobaczyła. Wtedy wiatr zmienił kierunek. Sarna wiedziała o jej obecności i uciekła czym prędzej. Wilczyca goniła ją przez długi czas. Gdy straciła ją z oczu odpuściła. Stała w pobliżu małej polany. Na niej dorosły jeleń jadł trawę. Tsahaylu zakradła się od tyłu i skoczyła w jego kierunku chwytając go mocno za krtań i ścisnęła mocno. Jeleń padł martwy. Chwyciła swoją zdobycz i zniknęła z lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:11, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Sephira powróciła na stare śmiecie. Wiadome było gdzie dokładnie. Ten las, te drzewa, tyle wspomnień. Wskoczyła na jedną z gałęzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:20, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przyszła tutaj cichym, wolnym, charakterystycznym dla siebie krokiem... Las nic się nie zmienił. Wilczyca kroczyła teraz z lekko spuszczonym łbem. Spojrzenie jak kiedyś, bez wyrazu... Wszystko powoli miało znikać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zeskoczyła z gałęzi z uśmiechem, tuż za waderą.
- Cześć. - powiedziała, a w tym jednym słowie mieściło się wszystko. Przyjaźń i zażyłość. Oraz tęsknota że stare czasy nie wrócą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:30, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jej uszy zadrżały. Odwróciła lekko pysk w kierunku skąd dochodził jakże znajomy głos. A jednak Sep... Wilczyca uśmiechnęła się delikatnie. Jeszcze tak niedawno rozmawiała z Canis. -Cześć. -Odpowiedziała. W duchu naprawdę cieszyła się, że ją widzi. Czyżby płomień nadziei miał znów zaiskrzyć? Jednak nie wszyscy zniknęli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:48, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się, i usiadła. - Widziałaś się może z Cani? - spytała z nutą nadziei. Tak dawno wszystkich nie widziała..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:59, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Rozmawiałyśmy całkiem niedawno nad złotym jeziorem. -Powiedziała, po czym zrobiła krótką pauzę w wypowiedzi. -Martwiła się o ciebie... -Dodała po chwili z pewną zagadkową nutką w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:53, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
- O mnie? - zdziwiła się. - Dlaczego miała się o mnie martwić? - spytała. Kilka razy zamiotła ziemię ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Chyba dlatego, że dawno cię nie widziała... -Zrobiła pauzę. -Może powinnam raczej powiedzieć, że się stęskniła? -Odpowiedziała cicho. Teraz nagle przypomniała sobie te dwa wesołe małe wilki biegające po tym lasku i śmiejące się do siebie. Ale nie. Już wcale nie małe. Zmrużyła tylko oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Możliwe.. - zastanowiła się chwilę. Naprawdę dawno się nie widziały.. - A co u Ciebie nowego, At? - spytała możliwe że z nadzieją że zdarzyło się coś nowego a nie tylko monotonia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:53, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Dalej włóczę się po kątach tej krainy, a każdy dzień wygląda podobnie. -Powiedziała lekko wzdychając. Nic się nie zmieniło... Niebo nadal szare, ziemia czarna. Wilczyca spojrzała na Sep i uśmiechnęła się delikatnie. Nawet nie spytała się jej gdzie ona przez ten cały czas przebywała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:44, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Do lasu bezszelestnie wkroczył Blacky. Lawirując między drzewami podszedł do Athorii i Sephiry. Skłonił lekko głowę.
- Witam drogie panie, Blacky jestem. - przedstawił się - Czy mógłbym się dowiedzieć w jakim to miejscu obecnie się znajduję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:53, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zlustrowała przybysza swoim uważnym spojrzeniem. -Witam. Athoria... -Przedstawiła się wilkowi. -O ile się nie mylę, to miejsce nazywane jest świerkowym laskiem. -Odpowiedziała. Kiedyś dosyć często tu przychodziła, więc nazwa tego miejsca nie była jej obca. Jeszcze raz dokładnie przyjrzała się wilkowi, chcąc sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek go już spotkała... Nie. Widzi go po raz pierwszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:59, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Blacky westchnął ciężko, jak to miał ostatnio w zwyczaju.
- Miło mi. - odpowiedział na przywitanie się Athorii - Mało oryginalna nazwa jak na las pełen świerków... No cóż, ale to już nie mój problem...
Mówił bardziej do siebie niż do wilczycy, ale zaraz się opamiętał.
- Tak więc... - wymamrotał próbując znaleźć jakiś temat do rozmowy - Jak Ci się żyje w tej krainie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:12, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się kącikiem pyska. Mało oryginalna hę? Ale lubiła to miejsce... Tak, jeśli naprawdę można lubić jakikolwiek las. Po prostu wydawał jej się bardzo sympatyczny. Teraz w jej zwykle pustych oczach, można było dostrzec małą nutkę zdziwienia. Ostatnio nie nawiązywała żadnych znajomości, więc pytanie wilka... Jak się żyje? Sama tego do końca nie wiedziała. Wszystko, co tu kochała, powoli znikało. -Kiedyś naprawdę lubiłam to miejsce. -Zrobiła krótką pauzę. -Teraz tylko przywiązanie do niego zabrania mi stąd odejść. -Odpowiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:19, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Blacky zastanowił się chwilę nad słowami wilczycy.
- Kochałaś to miejsce? Masz na myśli ten las, czy tą całą krainę? - zrobił krótką pauzę - Co sprawiło, że przestałaś kochać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:31, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Całą krainę oczywiście. -Odpowiedziała wilkowi. Ale... -Dlaczego pytasz? ...
Na chwilę zamilkła. -Przestałam, bo wszystko i wszyscy, którzy tu kiedyś żyli- zniknęli. A ja nie potrafiłam nic z tym zrobić. -Powiedziała spokojnie, już swoim melodyjnym, dziecięcym głosem. To chyba pierwszy raz, gdy komuś o tym powiedziała. Sama bała się odpowiedzi na pytanie tego wilka. Szare niebo, czarna ziemia. Tylko tak zaczęła wszystko teraz postrzegać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:42, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Blacky przez chwilę głęboko oddychał jakby do czegoś się przygotowywując. Nagle jego łapa wystrzeliła do przodu łapiąc pysk Athorii.
- Słuchaj morduchna - powiedział patrząc Athorii prosto w oczy i ściskając jej pysk- Nie cierpię takich osób jak ty, osób niezdolnych przystosować się do zmian, kurczowo trzymających się przeszłości, płaczących nad popiołami, kiedy wokół wyrasta nowy las. Tak więc mi tutaj nie pieprz, tylko weź się w garść, rozumiesz?
I puścił jej pysk i opuścił łapę z powrotem na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|