Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:02, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kiedy przeszli spory kawałek woń dzików stała się mocniejsza.Wiedziała,że to już niedaleko.Kiedy przeszli kilkadziesiąt metrów zobaczyła duże stado dzików.Momentalnie się zatrzymała.Każdy normalny wilk wziąłby za cel zwierzę ranne,chore,słabe lub młode.Ale ona zawsze brała byka za rogi.Wybrała wielkiego odyńca.Napewno był w sile wieku.Podkradła się blisko,bardzo blisko dzika.Zwierzęta stały się niespokojne.Wiedziała ,że to odpowiedni moment na atak.Rzuciła się na dzika.Skoczyła na jego grzbiet wbijając pazury w jego boki.Zatopiła kły w karku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:47, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Widział którego dzika wzięła sobie Lighting za cel. Podkradł sie za nią i gdy zaatakowała odyńca postanowił jej pomóc.Zabiegł więc dzika z drugiej strony i skoczył na niego prawie powalając go swoim ciężarem i wczepił się kłami i pazurami w jego grzbiet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:00, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Jeszcze mocniej wbiła zęby w jego krtań.Nagle poczuła ostry ból w swojej klatce piersiowej,na ułamek sekundy zatrzymała na niej wzrok.Była przebita kłem odyńca.Nie przejeła się tym zbytnio.Ból poczuje dopiero po polowaniu.Wyczuwała,że dzik traci powoli swoje siły,ale był jeszcze za silny,aby mogła puścić uścisk...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:16, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Zobaczył jak odyniec przebił klatkę piersiową Lighting i jego ślepia zagorzały prawdziwym ogniem. Kolejny raz wyszłem z siebie - pewnie tak za chwile pomyśli. Jego futro nastroszyło się. Puścił się grzbietu dzika nie licząc się z tym że odyniec może go zrzucić i poranić. Złapał go za szyję z drugiej strony a gdy jego szczęki zwarły się na jego szyi dla dzika nie było już odwrotu. W geście ostatniej desperacji dzik przewalił się na ziemie przygniatając go do ziemi. Zabolało go to ale nie na tyle żeby wściekłość go opuściła. Wciąż trzymał odyńca za szyję wiedząc że lada chwila przebije jego tętnicę i dzik padnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:32, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Szybkim ruchem odskoczyła od dzika,poczym znów była przynim zatapiawszy swoje kły w jego szyi.Wyszukała tętnice i zacisnąwszy kły czekała aż z odyńca uleci powietrze. Kiedy zwierz był już martwy odeszła powoli od niego,zataczając się na łapach.Z jej rany obficie płyneła krew. Odkaszlneła krew.Najwyraźniej dzik przebił jej płuco. Położyła się.Była zbyt słaba aby stać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:41, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Poczuł jak dzik umiera. Z pewnym trudem bo dzik był naprawdę wielki wysunął się pod niego po czym spojrzał na trupa naprawdę pogardliwym spojrzeniem. Gdyby dzik jeszcze żył pewnie pod wpływem tego spojrzenia by umarł. Uspokoił się i podszedł do Lighting z zmartwionym spojrzeniem. Usiadł obok niej.
- Żyjesz? - spytał a jego głos drżał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:59, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Spróbowała wstać,ale upadła na ziemię.
-Żyję,ale nie czuję się najlepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:01, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Ani mi się waż ruszać się. - ostrzegł wciąż drżącym głosem. Nie był ekspertem w sprawie ran. Przewrócił ją na plecy i spytał. - Jak ci pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:05, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Była bardzo słaba,ale uśmiechneła się:
-Spokojnie,nic mi nie będzie.Czasem byłam gorzej ranna i jakoś z tego wychodziłam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:14, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
- No ja myślę że z tego wyjdziesz. - powiedział jakby informował ją że gdyby z tego nie wyszła będzie miał do niej pretensje. Jednak to go nie uspokoiło. Dreptał w kółko koło niej z nerwów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:25, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
-Spokojnie-powoli,bardzo powoli wstała tym razem się nie przewróciła-widzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:28, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Widzę, ale wciąż mnie to nie uspokaja. Jak chcesz wiedzieć to w tej chwili mam ochotę wybić wszystkie dziki w okolicy.Założysz się że mi się to uda? - próbował zażartować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:35, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
-Nie wątpie że Ci się to uda,ale jednak tego nie rób.
Zachwiała się na łapach.Odkaszlneła tym razem znowu krwią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:45, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Zrobię. - zaciął się.Spojrzał na nią. Nie wyglądało to zbyt dobrze i wciąż się zastanawiał jak jej tu pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:50, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na niego.Wiedziała że bardzo się denerwował:
-Nic mi nie jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:03, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Co ty nie powiesz. - powiedział i wciąż dreptał w kółko by jakoś się uspokoić a serce waliło mu tak ze cały las chyba słyszał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
Popatrzyła na niego:
-Dziękuje za to że się o mnie troszczysz,ale naprawdę nic mi nie będzie.Wychodziłam już z gorszych opresji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
Zatrzymał się w końcu.
- Możesz sobie wychodzić i z śmiertelnych opresji ale i tak się martwię. - powiedział. - Jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:12, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
-Wiem,że moje ciało temu zaprzecza,ale czuję się dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:20, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
- To dobrze. - powiedział westchnął i zdenerwowanie wyparowało z niego częściowo. - Ale wciąż mam ochotę wybić ród dzików na wieki. - zagroził z nieznacznym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|