Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shera
Młode
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:06, 25 Sie 2009 Temat postu: Wietrzny Las |
|
Wydaje się, że jest to zwyczajny las. Jednak pozory mylą. Im dalej idziemy w las tym mocniej wieje wiatr. Nikomu jeszcze nie udało się dotrzeć na drugą stronę lasu. Wiatr rośnie do tego stopnia, że żaden, nawet najpotężniejszy wilk nie jest w stanie utrzymać się na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Wto 9:42, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
Weszłam powoli, przeszłam kawałek i usiadłam bacznie obserwując drzewa, które kołysały się w rytm wiatru.Nagle zza krzaka wyskoczyła sarna natychmiast rzuciłam się na nią i wbiłam swe białe zęby w jej kark.Sarna była bardzo silna i szybka wtedy popełniłam błąd, z karku ofiary przesunęłam się na tętnice u dołu szyi (wisiałam jej na szyi), zawiał wiatr i zwiał mnie z sarny walnęłam o drzewo a gdy się ocknęłam sarna leżała zabita a ja trzymałam kawałek jej szyi i tętnicy w pysku.Zjadłam trochę i wzięłam 36 kości.Po wysiłku położyłam się na trawie.
Ostatnio zmieniony przez Bridget dnia Pon 15:20, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:28, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wbiegła. Nadal mruczała pod nosem "patelnia czy żelazko... a może jednak ten kij?...' Usiadła. Czekała na Sherę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shera
Młode
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:54, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
Przybiegła.- Jestem - powiedziała. Wiatr tu, na obrzeżach lasu wiał już dość mocno. Tak jak się umawiały, Shera weszła na kark Sephiry. Gdy zrobiły dwa kroki, wiatr prawie zepchnął Sherę z jej grzbietu.
- Ostrożnie - powtarzała wciąż. - Na szczęście pod wielkim dębem wiatru prawie nie ma. To dla tego właśnie Sono tam mieszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:13, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
Dobra. -mruknęła. Nadal zastanawiając się czy lepsza byłaby patelnia czy żelazko... Zaczęła biec. Rozpędziła się. Nagle stanęła jak wryta. Wbiła pazury w ziemię. -Trzymaj się... -powiedziała i zaczęła siłować się z siłą wiatru. Szła wolno. Krok po kroku, wiatr był coraz silniejszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shera
Młode
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:52, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Trzymała się mocno. Z każdym krokiem Sephiry było jej coraz ciężej.
- Jeszcze trochę, tylko trochę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:58, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ta...-wydała z siebie bezdźwięczną odpowiedź. Zmrużyła ślepia. Otworzyła je ponownie, ale nie zmieniły barwy. "Cholera..." -pomyślała "Zmieniajcie się.." powiedziała w myślach i zamknęła ślepia. Stała tak kilka minut, a gdy je otworzyła były czarne. Zaczęła iść dalej. Tym razem nieco szybciej niż wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sono
Nowy
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:09, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Popatrzył na dwie wilczyce.
- Shera? Shera! To ty! - krzyknął.
Podbiegł do wilczyc i pomógł im iść
- Witajcie w moim legowisku - powiedział gdy byli na miejscu. - Witaj Shera i ty... Chwileczkę... kim jesteś? - spytał Sep
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sephira
Dorosły
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:18, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Sephira. -powiedziała. -Jestem koleżanką Avii. Myślę że może pan nam pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina
Duch
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ashenvale Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:50, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wpadła do tego miejsca jak jakiś szalony króliczek. Wiatr, który świdrował po jej kremowatej sierści zupełnie jej nie przeszkadzał. Kochała go nade wszystko. Oczy miała szeroko otwarte, dziwne, co nie?
Siknęła łbem w stronę zgromadzonych wader i usiadła pod jednym z okolicznych drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sono
Nowy
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:15, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
- Wiem, chodzi o Avię. To właśnie po to wysłałem Sherę do waszej krainy. Aby sprowadziła kogoś kto pomoże Avii... nie widziałem jej... to... - nie chciał wchodzić w trudny temat. - Proszę, to roślina, z której musicie zrobić napar. Avia po wypiciu go, będzie wolna. - powiedział i podał dziwną roślinę. Shera wie jak to zrobić. W pewnej chwili chciał poprosić by przyprowadziły Avię, ale nie był jeszcze gotowy na spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shera
Młode
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:18, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wzięła roślinę, podziękowała i razem z Sephirą pobiegła w stronę swojego legowiska. Idąc DO lasu jest okropnie trudno, z powrotem bez problemowo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina
Duch
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ashenvale Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:01, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła pod nosem. Nudziło jej się, więc zaczęła grzebać łapą w ziemi. Znalazła kilka dziwnych kamyczków. Jeden zielony, drugi niebieski, trzeci czerwony, czwarty, ostatni żółty. Postanowiła schować te niezwykłe kamienie do swojego ekwipunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirina
Dorosły
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:36, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
Przyszła tu ze szczeniakiem w pyszczku. Położyła na ziemi i powiedziała:
- Idź. Idź! Ofiaro... to moja matka! Wynoś się z tej krainy, albo sprawię, że nie będziesz miał łatwego życia! - krzyknęła i wybiegła. Wiatr wiał silnie. Mały był już trochę zziębnięty. Wiatr targał nim we wszystkie strony. Kirina miała dosyć szczeniaków kręcących się wokół jej matki. Zaczęła biec przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deemon
Nowy
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:48, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wszedł w las. Wiało już dość silnie. Nagle zobaczył małego szczeniaka który ledwo trzymał się łapami ziemi. Podszedł do małego i usiadł przed nim. Interesowało go jakie mógł wywołać wrażenie na małym, bezbronnym, zmarzniętym maluch zrobić wrażenie. Patrzył uparcie w pyszczek szczeniaka , którym miotał wiatr. Nachylił się nad nim. Nadal patrzył mu się w oczy.Po chwili powiedział:
-Chodź mała jak nie masz innego zajęcia.
Wstał i zaczął iść w kierunku skraju. Stanął i obejrzał się za siebie. Chciał wiedzieć czy mały wilczek idzie za nim. Kiedy zobaczył że małe nie idzie podszedł do niej i powiedział:
- Narazie ja cię niosę ale kiedy wyjdziemy z lasu idziesz sama.
Wziął małe w pysk i poszedł ku skraju lasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deemon dnia Śro 19:53, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:58, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wbiegł tu tylko odrobinkę zadyszany. Równo z nim biegła Lighting. Zignorował obecosć innych wilków co nie do końca było w jego charakterze ale skupił się na polowaniu i na Lighting.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:10, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wbiegła z Azazello.Nie była zmęczona.Szybko zlustrowała wzrokiem inne wilki,poczym skupiła uwagę na Azazello.
-No więc...zaczynamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:15, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Zaczynamy. - zgodził się i uśmiechnął - Widzisz coś zjadliwego?- spytał, sam przeszukiwał las oczyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:47, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wciągneła powietrze.Zamkneła oczy,aby lepiej się skoncentrować.Kiedy je otworzyła jej oczy paliły swoją czerwonością.To nie była ta sama Lightning.Teraz niezwracała uwagi na otoczenie,teraz najważniejsze były zmysły i ofiara.
-Dziki-powiedziała,poczym skierowała się na północ,lekkim,ale szybkim truchtem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:52, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wciągnął zimne powietrze i ruszył za nią. Serce zabiło mu szybciej , i szedł też coraz szybciej. Jeśli było coś co lubił bardziej niż walkę to były to łowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|