Leczenie

Shamanka · Wysłany: Wto 14:55, 18 Mar 2008 Temat postu:

<Wstałam na nogi, ale upadłam> C-co się dzieje?? Od kiedy wskoczyłam do kuli nic nie pamietam...

Gość · Wysłany: Wto 15:43, 18 Mar 2008 Temat postu:

Jakiej kuli Shamanka? - zapytałam I czy widziałaś co si.e stało Kirze?

Hithan · Wysłany: Wto 15:44, 18 Mar 2008 Temat postu:

Kuli którą otoczył się Wredny- wtrąciłem- kuli z negatywnej energii

Gość · Wysłany: Wto 15:49, 18 Mar 2008 Temat postu:

Acha.... Czyli uraz Shamanki może być na tle magicznym... A czy ktoś widział co się stało Kirze?

Hithan · Wysłany: Wto 15:57, 18 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem

Ciara · Wysłany: Wto 16:10, 18 Mar 2008 Temat postu:

P.s Powtórze pytanie... Co ze mna?

Katana · Wysłany: Wto 17:10, 18 Mar 2008 Temat postu:

Usiadłam z boku.

P.S. - Ciara, jesteś już po operacji.

Inna · Wysłany: Wto 18:03, 18 Mar 2008 Temat postu:

Przerażona spojrzałam na Kirę, natychmiast do niej podbiegłam i zapytałam:
- co się jej stało? Flame?

Wredny · Wysłany: Wto 19:05, 18 Mar 2008 Temat postu:

Zacząłem się zastanawiać co się wogóle wydarzyło od momentu kiedy zleciałem z urwiska. Jednak nie mogłem sobie przypomnieć niczego. Między moimi uszami zaczęła skakać mała iska.

Ciara · Wysłany: Wto 21:48, 18 Mar 2008 Temat postu:

P.s Aha spoko dzieki.

Inna · Wysłany: Wto 23:17, 18 Mar 2008 Temat postu:

Gdyby nie to, że moje oczęta wlepione były w siostręzaiteresowałabym się skrami Wrednego. Teraz jednak z przerażeniem stałam i patrzyłam na siostrzany pysk.
- Katana! pomóż jej wreszcie- nakrzyczałam na nią bardzo zdenerwowana.

Qedr · Wysłany: Wto 23:38, 18 Mar 2008 Temat postu:

Przyszedłem
- Co się dzieje?

Katana · Wysłany: Śro 14:27, 19 Mar 2008 Temat postu:

//Ah.. sorki myślałam, że to Kira się kimś zajmuje i moja pomoc jest zbędna. Tamtego postu nie ma\\

Podbiegłam do Kiry.
Kira... Kira, obudź się... - powiedziałam i ochłodziłam jej wodą pysk, próbowałam ją ocucić.

Inna · Wysłany: Śro 15:33, 19 Mar 2008 Temat postu:

Co jej jest?- zaczęłam panikować i nawet nie starałam się uspokoić. Byłam przerażona.

Katana · Wysłany: Śro 17:31, 19 Mar 2008 Temat postu:

Chyba coś się stało... - powiedziałam przyglądając się Kirze. - jest chyba w szoku i nie może się otrząsnąć - mówiłam. Poklepałam Kirę lekko po pysku.
Kira, skup się... co się wydarzyło ? - zapytałam.

Kira · Wysłany: Śro 17:36, 19 Mar 2008 Temat postu:

Kira się rozpłakała o.O - Zabrali go... Zabili! Czuję to... - i znowu straciła przytomność.

Inna · Wysłany: Śro 17:36, 19 Mar 2008 Temat postu:

Wzięłam znowu szmatke, którą ponownie zmoczyłam i delikatnie ocierałam pysk Kiry... Z oka zleciała mi jedna łezka i skryła się w jej futrze.

Katana · Wysłany: Śro 17:42, 19 Mar 2008 Temat postu:

Zrobiłam wywar dla Kiry na wzmocnienie, wlałam go jej powoli do pyska.
Może jeszcze żyje... - powiedziałam patrząc ze smutkiem na wilczycę.

Kira · Wysłany: Śro 17:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

Leżała w bezruchu. Co chwila z jej oczu spływały łzy, zaciskała szczęki.

Inna · Wysłany: Śro 17:48, 19 Mar 2008 Temat postu:

Kogo zabrali? - zapytałam trzęsącym się głosem