Leczenie

Katana · Wysłany: Czw 22:40, 20 Mar 2008 Temat postu:

Heh... pewnie - uśmiechnęłam się i zrobiłam z resztki kawy kawę x]
Podałam ją Qedrowi.
I co zamierzacie zrobić ? - zapytałam przyglądając się sytuacji.

Qedr · Wysłany: Czw 22:41, 20 Mar 2008 Temat postu:

Dzieki- powiedziałem i wziąłem łyka, po czym odsunąłem się na bok i przyglądałem się co zrobi Euforia

Inna · Wysłany: Czw 22:42, 20 Mar 2008 Temat postu:

Patzryłam na córkę z lekkim zdziwieniem,nic mi o tym nie mówiła. Zwróciłam się do niej:
- A jakby dusza, a raczej jej połowa została znaleziona, to ją złączy?- spytałam Qedra.

Qedr · Wysłany: Czw 22:46, 20 Mar 2008 Temat postu:

Inna · Wysłany: Czw 22:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

No... Euforia? Bo ona jest eeee...jakby magiem? Kres też tak miał i był jakby magiem... Więc?

Qedr · Wysłany: Czw 22:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

To jest magia, ale jej magiem nazwać nie można, bo mag włada każdym rodzajem magii, a ona tylko jenym i do końca nie panuje nad tym...

Wredny · Wysłany: Czw 23:52, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przyszedłem. - Nie chciałbym przeszkadzać. - tu spojżałem na Kirę - ale zdaję mi się, że tamte moce zanikły we mnie, tak po prostu.

Aha Katana przepraszam za sufit

Qedr · Wysłany: Czw 23:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Ale nie wiadomo...- powiedziałem- Mogą być uśpione...

Katana · Wysłany: Czw 23:57, 20 Mar 2008 Temat postu:

Spoko, jakoś przeżyjemy z dziurą w suficie - uśmiechnęłam się do Wrednego x]
Spojrzałam na Qerda.
Ciekawe czy byłby dobrym lekarzem... - pomyślałam zastanawiając się.

Wredny · Wysłany: Czw 23:58, 20 Mar 2008 Temat postu:

No nie wiem nie czuję, żeby cokolwiek z tego zostało - odparłem do Qedra -Ale na potwierdzenie twoich obaw pojawiło się coś innego.

Qedr · Wysłany: Czw 23:58, 20 Mar 2008 Temat postu:

mogę pobrać tylko próbke krwi do dalszej analizy... Co sie pojawiło?

Katana · Wysłany: Pią 0:00, 21 Mar 2008 Temat postu:

Co się pojawiło ? - zapytałam Wrednego.

Wredny · Wysłany: Pią 0:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

Eh lepiej będzie jak wam to pokarzę. - spojrzałem na kubek Qedra. który wyrwał się z jego łap i zaczął się unosić wokoło niego. Następnie wylądował z trzaskiem (ale nie pękając ;p) na stoliku rozlewając trochę kawy. - I to nie wzystko...

Qedr · Wysłany: Pią 0:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

:shock: Pokaż dalej

Wredny · Wysłany: Pią 0:05, 21 Mar 2008 Temat postu:

Podszedłem do ściany i nagle zniknąłem.

Katana · Wysłany: Pią 0:05, 21 Mar 2008 Temat postu:

A demon już się nie pojawia ? - zapytałam rozglądając się za Wrednym.

Wredny · Wysłany: Pią 0:06, 21 Mar 2008 Temat postu:

Nie - odparłem wchodząc drzwiami.

Qedr · Wysłany: Pią 0:06, 21 Mar 2008 Temat postu:

Wredny, kolejnej próbki krwi potrzebuje... Nie będę działał jak nie wiem z czym mam do czynienia. Tamten eksperyment uciekł. Wziąłem strzykawkę

Wredny · Wysłany: Pią 0:11, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja wiem co ja przed chwilą zrobiłem. - odparłem

Qedr · Wysłany: Pią 0:12, 21 Mar 2008 Temat postu:

A znasz przyczynę tego? Ja chcę się dowiedzieć więcej o tym cieniu, żeby z nim walczyć...