Leczenie

Qedr

W czymś pomóc?- powiedziałem do Katany

Sunset

Ale, czemu bez sensu? - spytałam.
Spojrzałam na przyjaciółkę.
Nie musisz mówić, jeśli nie chcesz - dodałam.

Wardress

- Ja tęskniłam, dzeci też.. Ciągle znikał. bez zapowiedzi.. pokłuciliśmy się.. nie wytrzymałam. Odeszłam. - dodałam cicho stając w jednym miejscu ze spuszczonym łbem.

Sunset

Przytuliłam Wardress po przyjacielsku.
Przykro mi - powiedziałam - jestem w takiej samej sytuacji jak ty, to znaczy w której byłaś.

Katana

Nigdy nie widziałam cię od tej strony War... zmieniłaś się.. - mruknęłam gdy wilczyca już wyszła.

Wardress

Westchnęłam. - Trzeba zacząć nowe życie .. lepsze. - szepnęłam i usiadłam. Wtuliłam się w Sunset. - Poradzisz sobie.. nie martw sie. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

Sunset

Spojrzałam na Katanę.Westchnęłam lekko.
Gratuluję szczeniąt - powiedziałam po chwili.

Qedr

- A tak przy okazii, to nazwałaś je już?

Katana

Dzięki - uśmiechnęłam się lekko, podeszłam do War i również ja przytuliłam xD
Ta Qedr, prawdopodobnie będą się nazywać: Blade, Silke, Sky i Kazan - odpowiedziałam.

P.S. - Temat niedługo będzie.

Wardress

- Jejku. dziewczyny zgnieciecie mnie. - zaśmiałam się cicho. - Może pomóc Ci w wyborze imion? -spytałam Katanę.

Katana

Nie mamy właśnie jeszcze pewności - zaśmiałam się xD

Qedr

- Hmm... ciekawe imiona

Sunset

Uśmiechnęłam się.
Musze je zobaczyć - powiedziałam.

Wardress

- Imona fajne. - uśmiechnęłam się.

/ avki masz czy Ci poszukać? ; D /

Katana

Uśmiechnęłam się, a szczeniaki właśnie przylazły i zaczęły biegać po lecznicy -_-" xD

P.S. - Już mamy, ale dzięki ;)

Sunset

Mnie też się podobają - powiedziałam.

Wardress

- Sliczne. Jak mamusia i tatuś. - powiedziałam spokojnie. xD

/ spoko ^^ /

Sunset

Spojrzałam na szczeniaki.
Jakie słodkie - uśmiechnęłam się.

Katana

Hehe dzięki - uśmiechnęłam się. Jedno ze szczeniąt podeszła do War i Sun, wywaliło jęzor i położyła się na grzbiecie robiąc minkę w stylu "podrap mnie po brzuszku" xD
Przewróciłam oczami x]

Wardress

Spojrzałam na szczeniaka. - Jak Vader. - mruknęłam. xD Podniosłam własną łapę i zazcęłam łaskotać malucha po brzuchu. xD