Leczenie

Qedr

Wyciągnąłem ze swojego schowka ciastko i zrobiłem sobie kawę

Katana

Ziewnęłam.
Nuuuudno... - przyznałam i spojrzałam z zaciekawieniem na Kirę.
Nad czym tak dumasz? - zapytałam z uśmieszkiem na pyszczku x] Spojrząłam na Qedra, potem na schowek.
Hyehyehye - zaśmiałam się cicho i otworzyłam schowek Qedra, a w nim znalazłam od groma przeróżnych rzeczy xD
Hmm... skalpel, książki, długopis, stringi, gazeta, kawa, herbata, jakieś zioła i.... ciastka xD - wyciągnęłam wszystkie ciastka, odwróciłam się od Qedra i zaczęłam wżerać ciacha xD

Qedr

Zabrałem jej ciastka i zostawiłem tylko jedno. Zamknąłem schowek na klucz

Kazan

cize mamka może się ze mną podzielisz hymm powiedział przekonwująco potem podbiegł
do kąta i szybkim susem już leżał na podłodze przepraszam jeśli przeszkadzam ale nie zamierzam wyjść bo przyszedłem do mamy
-mamo jak leczenie chorych słyszałem że wredny oszalał po kim jak po kim ale żeby on oszaleć to dopiero dziwne wyczuwam w tym jakiś spisek

Qedr

//Nie mogę zrozumieć o co ci chodzi? Jakiś kąt, to, że przeszkadzasz i chcesz do mamy i o tym, że wredny oszalał//

Kira

Spojrzała nieobecnym wzrokiem na Katanę. - Hm? Że co? xD

Qedr

Spojrzałem na Kirę

Amy

Przyszła, jak zwykle zawahała się przed lecznicą, po czym weszła do środka. Stanęła przed Qedrem.-MOgę się z nim zobaczyć?-zapytała z wahaniem

Qedr

Jasne

Amy

Dzięki-powiedziała choć nie była pewna czy bardziej cieszy się z tego spotkanie, czy się go boi.

Qedr

jeśli ci i mi przyrzeknie, że się uspokoi i nie ucieknie itp, to go rozwiąże, OK?

Amy

Jak uważasz-powiedziała wbijając wzrok w ziemię

Qedr

Dobra, to ty z nim pogadaj i wrazie czego zawołaj

Amy

W porządku.-powiedziała i z bijącym sercem powoli podeszła do Flame

Qedr

Zajrzałem do schowka
- Eee.... Katana-sensei.... Te ciastka były spleśniałe...

XD

Katana

Zakrztusiłam się i zaczęłam szybko wypluwać ciastka xD
To dlaczego nic nie powiedziałeś?! - powiedziałam przez kaszel xD - o fee.... - mruknęłam, nalałam wody z kranu i ją wypiłam, spojrzałam już spokojnie na Kazana.
Wredny stracił pamięć, to dziwne ale nie pamięta nawet Dashy, a jeszcze dziwniejsze jest to, że pamięta Savar... - powiedziałam zastanawiając się.

Qedr

Jakoś zapomniałem...

//Za te stringi//

Flame

- Amy, skarbie. - szepnąłem podnosząc się z łóżka.

Shamanka

<Usiadłam i zrobiłam sobie kawki> Katana, co tam u ciebie??

Qedr

Usiadłem za biórkiem