Leczenie

Flame

- Krę.. Kręci mi się we łbie.. - powiedziałem cicho do siostry.

Mistress

-a ja tez tak mam czasami xD
Powidziała patrząc na Flame.
-krem ? a dobry ten krem ?

Gość

Przyszłam z podwiniętom łapą, połozyła sie i starałam sie nie wiercić

Kira

...A jednak przyleciała xD. Spoglądała przez ścianę co się dzieje.

Qedr

Mówi się krew... to jest substancja dzięki której żyjesz i wypływa kiedy się skaleczysz czy zranisz....

Gość

I tak sie wierciłam ale łape trzymałam w jednym miejscu

Qedr

Coś ci dolega?

Mistress

-szkoda ... a keidy ja się skalecze żeby spróbowac tego kremu ?

Gość

łapa zaklinowała mi sie między dwiema skałami, i jak wyciągnełam łape krwawiła, no i teraz przyszłam tutaj bo sama tego nie moge zrobić

Qedr

Zdezynfekowałem, usztywniłem, obandażowałem
- Już po krzyku... I następnym razem uważaj

Gość

Ok-powiedziałam i popatrzałam na bandaż

Qedr

Nie zdejmuj go zanim ci nie powiem, że możesz już go zdjąć i nie nadużywaj tej łapy

Mistress

Cyckała lizaka jak małe dziecko :D :D

Qedr

Lizaki tylko dla pacjętów - powiedziałem i dałem jednego Emmie

Gość

Wżełam jednego lizaka i go wyciągnełam z papierka -Dzięki

Mistress

-ta ja to sama sobie musiałam wziąść, a jej to dajesz do łapy .. tsss....

Qedr

Ty zwinęłaś go bez mojej zgody i już więcej nie dostaniesz

Mistress

-a własnie, że dostanę...
Wystawiła mu język i wyszła.

Qedr

Jak będziesz chora

Gość

Wyszłam z lizakiem w buzi,