Leczenie

Kira

Stanęła i uśmiechnęła się. - 5, zdrowych szczeniąt. Gratulacje. - rzekła.

Petty · Gość

Gratulacje.- powiedziałam nieśmiało.

Lilith

Uradowana podskoczyła i uścisnęła Kirę i Noir'a ...
-dzięki Kira xD ależ się cieszę !

Noir

Uścisnął Lilith - wspaniale - powiedział uradowany - trzeba to uczcić ;D

Petty · Gość

Chyba nie usłyszeli..- powiedziałam cichutko do siebie.

Noir

Dzięki Petty, Kira - powiedział do nich.

Lilith

-jak chcesz to uczcić ??
Spytała patrząc na niego z wielkim bananem na pyszczku.

Kira

Cieszyła się z nimi xD. - A... Ależ psze bardzo. - pisnęła wesołym głosem. - Chcecie znać ich płeć? Czy wolicie niespodzianki? ;P

Petty · Gość

Y... nie ma za co. Napewno będziecie dobrymi rodzicami. -uśmiechnęłam się radośnie.

Noir

Ja chyba wolę nie znać - powiedział cicho.

Lilith

-hmm. ja też nie chcę znać ...
Powiedziała rozmyślając ....

Noir

Coś się stało? - zapytał się Lilith.

Lilith

-no bo tak myślę ... nad imionami dla nich
Brecht.

Katana

Podeszłam do Wishnaki.
Zajmę się tobą - uśmiechnęłam się i zaczęłam badać łapę.
To nic poważnego, jesteś jeszcze młoda, takie bóle mogą wystąpić - powiedziałam i nałożyłam na łapę specjalną maść, następnie zakryłam bandażem.
Gotowe, możesz już iść - powiedziałam z uśmiechem.

Kira

- Kat! Jak ja Cię dawno nie widziałam! xD - aż podskoczyła z radości ;P.

Shevil

Bżyszedł z okaleczoną łapą - czy ktoś mi pomoże?

Qedr

Opatrzyłem mu ranę

Sky

Przylazła powłóczystym krokiem, spojrzała spod byka na Qedr'a i resztę. Mamrotała coś pod nosem, podeszła do ulubionego kąta lecznicy i 'padła' ;P.

Qedr

Coś ci jest? - spytałem się Sky

//Czemu tylko mnie wymieniłaś? Coś zrobiłem?//

Sky

- Załamanie, depresja, dół, czy co tam wolicie. - burknęła, kuląc się oO'.

Ps. Zbieg okoliczności xD.