Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramona
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z koszmaru Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:35, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Otworzyła oczy, musiała się zdrzemnąć. Rozejrzała się i ujrzała dwa wilki, przyjrzała się im, odwróciła się do Luan'a - Luan, obudź się - powiedziała i złapała jego łapę - czy ktoś mu pomoże.... - spytała zniecierpliwiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luan
Duch
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:44, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Momentalnie się obudził chyba miał jakiś zły sen,otrzepał łeb,zamrugał ślepiami,rozejrzał się,spojrzał na Ramonę,powiedział cicho.
-Co się stało,gdzie ta wilczyca która mnie leczyła?-.spytał i podniósł się trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:01, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Popatrzył na szczeniaka.
- Co Ci jest? Tylko spokojnie... by się Tobą zajmiemy. - głos miał tak aksamitny jak nigdy. Uwielbiał szczenięta, był w stanie zrobić dla nich wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:10, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja zajmę się tym szczeniakiem i tamtą wilczycą z podłogi, ty zajmij się tą ciężarną, chyba niedługo będzie rodzic.-Powiedziała i podeszła do szczeniaka.-Co Ci dolega?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramona
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z koszmaru Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:30, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na Luan'a - nie wiem, chyba odeszła, ale spokojnie, ran już nie ma - uśmiechnęła się. Odwróciła się do wilków - a m kto pomoże, tylko im należy się pomoc a jemu nie, leży tu już ile dni - warknęła, sama nie wie dlaczego. Patrzyła na nich i czekała na pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:02, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
// Ale on już ma wszystko wyleczone oO. Dawno. Teraz ma po prostu leżeć, ó.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:24, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Rzucił spojrzenie za siebie. Stanął jak wryty.
- E... Ice? Co Ty tu... Kto... - przeniósł wzrok na wilczycę. - Jak...?
Od razu usiadł. Nadmiar wrażeń nigdy nie był dla niego za dobry. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramona
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z koszmaru Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:53, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Patrzyła na Luan'a - musisz leżeć, będzie wszystko dobrze, niedługo zobaczysz dzieci - powiedziała spokojnie. - właśnie pójdę po nie, zaraz wracam będą szczęśliwe -powiedziała i wybiegła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ramona dnia Czw 15:55, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:20, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Popatrzył na Mastera.
- Witaj. I siedz cicho. - znacząco popatrzył na Karenaj. W duchu modlił się... Nie teraz, Master, nie teraz...
Podparł głowę Karenaj swoją i powoli doprowadził ją do niskiego legowiska w kącie. Uznał, że tu będzie miała największy spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wadera szła oparta o partnera, na wpół przytomna. Skurcze łapały ją często, w końcu opadła na niskie legowisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:45, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Liznął ją lekko w chłodny nos. Był suchy, tak intensywnie oddychała. Położył się obok i zaczął ją uspokajać, szepcząc do ucha spokojnym głosem kojące słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:53, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Otrząsnął się ze zdumienia, po czym powoli i bardzo dokładnie się rozejrzał. Jakieś fiolki, płyny nieznanego pochodzenia... Magia. Zmarszczył nos, nie cierpiał takich 'numerów'. Szukał jednak dalej, gdzieś w tej zrujnowanej norze musiały być stare, dobre, sprawdzone zioła.
W końcu znalazł.
Ujął nostrzyk w zęby i żuł go przednimi siekaczami, tak, żeby jego ślina się z tym nie zetknęła. Podał na jakiś spodek i zawrócił by szukać dalej.
- Ice, podawaj jej to w malutkich ilościach, rozszerza naczynia krwionośne. Przyspieszy właściwy poród, skracając cierpienie wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wilczyca skuliła się przy kolejnym skurczu. Usłyszała jednak inne imię skerowane do jej partnera.-Ice?-Zapytała zdumiona resztkami sił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:09, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Naprawdę miał ochotę walnąć z całych sił Mastera. Zaklął w duszy i warknął głucho:
- Nie nazywaj mnie tak!- Echo poniosło jego niski głos, chwilę odbijał się od ścian.
Popatrzył na Karenaj.
- Opowiem Ci. Przyrzekam. Narazie spróbuj się zrelaksować. To Ci pomoże. - podał jej w swoich zębach drobinkę zioła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wadera zaufała partnerowi i zamyknęła oczy. Po chwili przyjęła zioła, które jej podawałł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:12, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Znalazł. Anyżek, może nie pierwszej jakości, ale zdatny jak najbardziej. Wsadził łapę w proszek i podszedł do Karenaj. Tym razem bez słowa rozparł to w sierści na szyi wilczycy. Nie chciał więcej denerwować Ice, więc starał się robić co do niego należało, najlepiej jak umiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:19, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ułożył wilczycę na boku, tak jak pamiętał pierwszy poród, przy którym był. Potem zaczął miętosić uspokajająco ucho partnerki. Chciał, żeby mimo bólu czuła jego obecnośc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:23, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wadera zaczęła przec, mimo braku wskazówek lekarza. Tak podpowiadał jej instynkt... .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:25, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Położył się za nią. Wierzył w nią i był pewny, że doskonale da soibie radę. Starał się być dla niej oparciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master
Dorosły
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mamy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:30, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Lustrował wilczycę z boku. Wiedział, że lekarz nie powinien się wtrącać, jeśli wilczyca jest zdrowa, silna. Da sobie radę. Co kilka skurczy podchodził do niej na swych miękkich łapach, podawał jej zioło i rozcierał anyżek. Łagodziło to ból.
Kiedy rozpoczął się właściwy poród, zabrał nostrzyk. Ruszył szukać mięty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|