Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:51, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Leżała sobie na podłożu, oddychała spokojnie. Jej klatka podnosiła się i opadała w rytm bicia zegarka (?). Wystraszyła się tego miejsca. Te wspomnienia zaczęły toczyć się w jej głowie. Była przerażona. Spojrzała błagalnie w głąb pomieszczenia oczekując jakiejkolwiek pomocy od medyka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheala dnia Pią 19:52, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:57, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzałam na Ren. Puknęłam dość mocno łapą o podłoże. Ranny, chory, potrzebujący pomocy nie powinien czekać.
- O nic się nie martw - powiedziałam do niej, wzdychając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:33, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Słysząc jakieś hałasy poza salą operacyjną, Qedr odłożył skalpel i wyszedł za drzwi. Zobaczył oczywistą oczywistość, bo dwie wilczyce. Ze swojego doświadczenia podejrzewał, że jedna jest stuknięta bądź ma jakiś problem, a druga to zapewne jakaś jej kumpela albo ją tu przyprowadziła. Istniała też nikła możliwość, że obu wilczycom coś dolega.
- Co się tu dzieje? W czym mogę pomóc? Tylko w miarę treściwie, bo właśnie miałem zamiar pokroić.. tfu... zoperować pacjenta - powiedział uśmiechając się słodziudko xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:37, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Parsknęłam niekontrolowanym śmiechem. Gdy się uspokoiłam, wyjaśniłam sytuację.
- Koleżanka została zraniona w łapę - wyjaśniłam krótko, poruszając uchem.
Hum, Qedr. Jedyne skojarzenie - oblany test.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:43, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Ach... Nasza Kędzierzawa*! - Qedr uśmiechnął się jeszcze słodziej, po czym dodał zupełnie powaznym tonem - A to już się nie ma apteczki pierwszej pomocy? Wyjmujemy z rany coś czym się skaleczyliśmy, dezynfekujemy oraz zaklejamy plastrem, bądź też zawijamy bandażem... - Wykładał, po czym powrócił do słodziudkiego tonu - Prościutkie, co nie? :]
*(Curly - pl. kędzierzawy, wijący się, falisty, kręcony)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qedr dnia Pią 21:44, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Ja się na tym nie znam - mruknęłam - Wolę mieć pewność, że niczego nie pokićkam.
Wyjęłam kartkę, notując, to co powiedział szanowny pan lekarz. Schowałam gdzieśtam karteczkę, wyszczerzając się w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:51, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Chcą waćpanny lizaka? - Powiedział siegając gdzieś wysoko na półkę. Po chwili już trzymal zakurzony słoik z lizakami - Hmmm... Chyba ostatnią osobą, która dotykała je był Hooli... Ale mam nadzieję, że nie skisły... - Mruczał sam do siebie i odkręcił słoik. Do jego nozdrzy dotarł zapach kiszonej kapusty i chyba... skarpetek O_o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:59, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- No tak, lecznica i nas jeszcze t y m częstują - burknęłam niby oburzona, jednak wciąż trzymały się mnie wygłupy - A co jak dostaniemy bóli brzucha? Uuu.
W duchu płakałam ze śmiechu. Cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:02, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Co z moją łapą? - zapytała cicho, przestraszonym tonem. Przysunęła się do śniany patrząc z uwagą na Qedr'a. Zamilkła wbijając wzrok w swoją obolałą kończynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:02, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się wyszczerzając kły tak, że pojawił się błysk jak w reklami pasty do zebów.
- To będę musiał czym prędzej rozpruć wam żoładeczki i wyjąć te przepyszne lizaki... - powiedział słodziudko, uśmiechając się słodziudko i słodziudko trzymając skalpelik w łapie xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qedr dnia Pią 22:05, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:04, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przełknęła ślinę. Cóż to za nienormalny lekarz? Zamyśliła się, tym razem wpatrując się w skalpel medyka. Przecież na łapie ma tylko małą ranę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:07, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Oj dobra... podroczyć się nie można z wami... Oczywiście, ze pierw łyżeczką od herbaty bym wam się do środka brzucha przekopał, a następnie... - Urwał na chwilę i spojrzał na Ren - Ok, dawaj tą łapę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:09, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Niech pan opowiada. - westchnęła smutno i wyszła z tego 'oślego rogu'. Podała mu lewą, bolącą łapę. Skrzywiła się nieco, bo rana piekła niesamowicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:13, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- A jak będzie bolaaało? - zadrwiłam oczywiście - Normalnie powinnam tu częściej przychodzić. Może zasymuluję chorobę...
Moja wyobraźnia była bezgraniczna. Suszona śliwka miała więcej realizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:30, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Daj tą łapę, to ci ją "uleczę"... - powiedział do Renee i zaczął wyjmować wode utlenioną i bandaż. - No już, szybciutko - ponaglił ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:34, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- To ja już się będę zwijać. Wpadnę tu jeszcze - mruknęłam i zaśmiałam się.
Wyszłam powoli z pomieszczenia i pognałam przed siebie. No, nie jest tak źle. Machałam ogonem na lewo i prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:55, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Skrzywiła się z bólu. - Dziękuję za pomoc. - wydutkała przez zaciśnięte zęby. Ogonem zamiatała podłoże. W duchu pomyślała sobie, że jednak są na tej ziemi dobre wilki. T.T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:01, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zaczął standardowe procedury: dezyfekcja, bandażowanie i dłubanie sobie w uchu.
- Już. Proszę nie zdejmować bandaża przez jakiś czas... - poinstruował Renesmi, po tym jak skończył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:04, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Tak zrobię. - odparła już nieco pewniej. Ten świrnięty lekarz nie wydawał się wcale taki zły jak przypuszczała. Od niechcenia poruszyła uchem. - Mam na imię Renesmee. - przedstawiła się, chociaż nie była pewna swojego wyboru. Czekała z uwagą na jego odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:08, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Wiem! Wyczytałem z twojego umysłu! - powiedział, a za plecami szybko schował książeczkę "Mieszkańcy Krainy". - Co tam słychać - spytał i odłożył wszystko co trzymał w łpach, bo wiedział, że pożałuje tego pytania. Będzie tu siedział jeszcze przez kilka postów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|