Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:48, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
Małą Ari wypuścili z lecznicy. Lepiej się czuła i miala ochotę na coś pysznego. pomachała lapka na pożegnanie i znikła z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Czw 14:37, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Desmond
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:31, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
Des wszedł do Lecznicy z szczeniakiem w pysku.
-Qedr- powiedział rozglądając się po lecznicy. Szukał go wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:17, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
She podniosła wzrok spod jej wielkich, czarnych okularów. - Słucham pana. - powiedziała mierząc go od łap po sam łeb. Uśmiechnęła się delikatnie, po swojemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:34, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
Katharine weszła i odrazu jak mogła uśadł kładąc przednią prawą łape na mięki ogon.
Zobaczyłam Sheal'e i powiedźałam - Przepraszam, ja bym potrzebowała troche pomocy.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:14, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:19, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
Przewróciła teatralnie oczyma. Pierwsze dni w nowej pracy, a tu tyle nawału. Podeszła do małej wilczycy, zaczęła mówić spokojnym głosem - Co pannie dolega? - zapytała oglądając ją dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:21, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
Chyba złamałam łapke - powiedźała i popatrzyła na swoją przednią prawą łapke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:27, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Nic nie mogę tu zrobić. - powiedziała, wracając do swojego biurka. - To robota Qedr'a, ja dopiero się uczę. Poczekaj cierpliwie. Mocno boli? - zapytała mając ją ciągle na oku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:29, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie boli tak mocno, ale raczej na niej nie stane - powiedźała i wstała na trzy łapy - Wiesz może kiedy będzie?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:11, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Desmond
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:37, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Gdzie Qedr?-spytał ostrym głosem. Położył szczeniaka koło swojej nogi.
-Potrzebuje go- dodał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:39, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
- W czym mogę pomóc? - powiedział Qedr wychodząc z toalety (no co? xD). Mimo, że wszystko jako tako słyszał, to chciał się upewnić, czy jego stare uszy go nie mylą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:30, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
No, ja chyba złamałem łapke, i.. - popatrzała na wilka który niedawno przyszedła - On coś od pana chciał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Desmond
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:39, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
Des spojrzał na Qedra. -Mój syn, wpadł do jeziora zmian- rzekł, patrząc z niespokojem na lezącego przed nim szczeniaka. - I teraz mdleje- dodał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:54, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
Jak usłyszała co wilk powiedźała powiedźała - Prosze iść, ja moge poczekać - popatrzała na lekarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:22, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
- No to zaczyna się ciężka praca. - powiedziała do siebie podchodząc do swojego nauczyciela; Qedr'a. Przyjrzała mu się dobrze, aż w końcu wpatrywała się w oczy. - Co mam robić? - zapytała wskazując łapą wpierw Kat' a potem dzieciaka Desmonda, przywódcy watahy wody. Wydawało jej się, że mogłaby teraz się wiele nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qedr
Lekarz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:39, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Hmph... - mruknął Qedr - Opatrz łapę tej małej, a ja porozmawiam z Desem...
Zwrócił się teraz w stronę Alfy. Bądź co bądź to szef... xD
- Tak więc... Czy to dziecko cały czas się budzi i znowu mdleje? Czy po prostu zemdlało? Czy ten stan nieprzytomności jest spowodowany przez magiczne działanie Jeziora Zmian, czy też jest to po prostu spowodowane samym działaniem wody. W sensie przeziębił się, zachłysnął, czy coś tam jeszcze... - zbombardował Desa gradem pytań >D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:58, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Jej łapa jest złamana. - zaprotestowała posyłając mu wymowne spojrzenie. - A poza tym nie wiem co mam robić. - zaszydziła wsadzajac sobie za ucho jakiś stary ołówek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:24, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Assire zbudził się i zaczął wyć. Później skulił się, ponieważ wszystko go bolało. Podniósł łapę i nagle znów zemdlał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Pon 16:38, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:32, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Katharine podeszła do wilczka, popatszała troche na niego i powiedźała - On potrzebuje pomocy, bardźej niż ja - popatrzała na Sheal'e potem na Qedra, i potem znowu na wilczka. Miała ochote coś zrobić, ale nie wiedźała co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Desmond
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:51, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Tak, cały czas się budzi i mdleje, a nie wiem wpadł do jeziora- dodał po chwili. Po czym spojrzał z niespokojem na szczeniaka. -Pomóz mu- dodał, zerkając na Qedra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Qedr, rusz ten swój zad i zacznij coś robić. - powiedziała, podchodząc do szczeniaka. Przyłożyła ucho do jego klatki piersiowej, by sprawdzić, czy prawidłowo oddycha. Rytm jego oddechów był szybki, niemalże nieprawidłowy. Odsunęła się, nie wiedząc co ma zrobić. Przecież dopiero co zaczęła się uczyć..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|