Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Leczenie

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:16, 20 Wrz 2010 Temat postu:

Katana zwróciła nieco zdziwione spojrzenie na Qedra.
- Delikwenci? Póki co, to nie widzę tu zbyt wielu wilków d: - mówiąc to podrapała się za uchem. - Aaa nie wiem, czy się jeszcze do tego w ogóle nadaję, po za tym, na pewno sobie świetnie radzisz! - uśmiechnęła się w myślach zastanawiając się, czy chce jej się pracować ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaya
Dorosły


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trąd?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:29, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Nagle wpadła tu Ky wraz z Kibą na plecach. Przy czym dodam, że jest związny liną, by nie uciekł w czasie podróży. Gdy tylko postawiła łapy w progu padła na ziemię wraz z wilkiem. Cóż, jego ciężar był dużo za duży.
Medyka! Medyka! - krzyczała jak opętana tym całym śniącym, o którym cały czas mówił Kieł. W sumie to może powinna zanieść go do wydziału psychiatrycznego, a nie tu..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:34, 25 Wrz 2010 Temat postu:

- Hmm.. - zastanawiała się wciąż Katana, a jej myśli, choć nie intensywne, przerwały się, gdy do pokoju wpadła biała wilczyca wraz z przywiązanym do jej grzbietu kompanem. Najwyraźniej ten drugi miał uchodzić za pacjenta, ale Katana zastanowiła sie, czy samej wilczycy nic nie jest.
- Medyk... - rzuciła okiem na Qedra, czy naprawdę miała ochotę wciąż tu pracować? Katana westchnęła postanawiając zastanowić się nad tym później. - Ranni, nie ranni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:39, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Qedr zaczął sobie parzyć kawkę. Przysiadł koło szafki na której stał ekspres do kawy i obserwował sytuację z przymilnym uśmieszkiem.
- No, Katana! Do roboty! - dopingował ją xD - Dasz sobie radę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:14, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Patrzy zdezorientowany na pomieszczenie w którym się znajdował.Oraz na znajdujące się tu wilki.
-Rozwiążcie mnie! Wola Śniącego musi się spełnić ! - krzyczał Kieł próbując przegryźć więzy liny.Ta mieszanka alkoholu + Domestosa chyba na serio mu zaszkodziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:29, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Katana z oburzeniem odchyliła łeb do tyłu. Podłoże lecznicy wypełnione było stłuczonym szkłem lub lekarskimi narzędziami, z których część była już niezdatna do użytku z powodu upadku. Chwilami przez myśli wilczycy przepływały wątpliwości, może by ich tak odesłać? xD Katana szybko potrząsneła łbem, odpychając niechciane myśli.
- Och nie! Qedr, te wilki potrzebują Twojej pomocy! Musisz im szybko pomoć! - wilczyca przyjęła pozycję w siadzie na tylnych łapach machając nerwowo dwoma przednimi. Może jednak uda jej się jakoś wymigać od roboty....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Kieł
Dorosły


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nad Rzeki
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:46, 25 Wrz 2010 Temat postu:

-Rozwiąż mnie a nie się gapisz ! - krzyknął Kieł.Już prawie udało mu się przegryźć węzeł.Jeszcze kilka gryzów i..i.. Tak,udało się !
Kieł rozwiązał się i zlazł z pleców Kayanny.Zaśmiał się złowieszczo.
A następnie rzucił się z okrzykiem na ustach - Za Śniącego!! - na Katanę i Quedra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:09, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Katana spojrzała na atakującego wilka przenosząc po chwili wzrok na Qedra. Zmrużyła z irytacją oczy, gdy zauważyła, ze drugi lekarz stoi dobre pare kroków przy ekspresie, a ona właściwie pomiędzy nim, a oszalałym wilkiem. Wilk wzywał nieznane dla Katany imię, co przez chwilę zajęło jej myśli, lecz w tej chwili jednak wolała zająć się sobą. Zręcznym skokiem odwróciła się zaczynając szybki bieg po niebezpiecznej podłodze.
- Aaaaaa! Oszalałyy! Uważaj, Qedr! - krzyczała śmiecjąc się z zaistaniałej sytuacji. Mogło się to wydawać nieco niestosowne, lecz Katanę szczerze bawiły takie sytuacje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:52, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Qedzio ze swojskim spokojem wykonał w stronę Kła parę zgrabnych kroków i nim tamten zdążył cokolwiek zrobić, Qedr znokautował go uderzeniem w genitalia. :>
- THIS IS LEECZNIIICAAAA!!! - wrzasnął na wilka. - Leżeć spokojnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:03, 25 Wrz 2010 Temat postu:

xDDDD HELL YEA! xD

Katana w tym czasie nie mogła opanować smiechu, a gdy niespokojny wilk został zatrzymany, odwróciła się i roześmiała jeszcze bardziej.
- To był.. To był świetny cios Qedr! Ahahah... - śmiała się Katana, ocierając prędko oczy z łez, by przypadkiem nie stracić przedstawienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:12, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Qedr zostawił wilka w spokoju i podszedł do Katany z wyciągniętą łapą, którą ugodził godność Kła.
- Zdezynfekuj mi to - powiedział krzywiąc się. - I przygotuj liny... Pamiętasz terapię wstrząsową Wrednego? :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:24, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Wilczyca natychmiast zaczęła się cofać, zanim nawet Qedr skierował się w jej stronę.
- Fuuuuj! Nie ma mowy - przytkała sobie nos łapą odsuwając się jeszcze kawałek. - Liny wezmę, ale o tego w życiu! Fuuj!
Lekarka odeszła gdzieś w kąt, gdzie zauważyła mocno zużyte i postrzępione liny.
- Heh, chyba nawet te same się zachowały! - krzyknęła za siebie z uśmiechem i wróciła do zebranych.... omijając Qedra, oczywiście xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:28, 25 Wrz 2010 Temat postu:

- To teraz go zwiąż... - nakazał, a sam udał się w stronę zlewu, aby wyszorować sobie łapę. Mydło i ręcznik wyrzucił do kosza na śmieci. :3
Kończynę natomiast włożył do worka z ciastkami i wyjął z niego jedno z ciastek. Przysiadł i zaczął je chrupać. :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:43, 25 Wrz 2010 Temat postu:

- W porządku, to teraz trzeba go związ... Ty, a Tobie co?! - naburmuszyła się Katana ciskając liną w Qedra. - No niee, jeszcze moje ciastka! xD
Podeszła i z nadąsaniem odsuneła od niego jej Wieeeelki Wór Ciastek Różnorodnych Smaków, następnie sama przystanęła i wrzuciła do pyska kilka ciastek na raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
Latający demon


Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:50, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Oto przybyła ONA. W ogniach wszechobecnej zagłady i poświacie odwiecznego zła, która emanowała od jej wyjątkowo (nie)skromnej osoby z dnia na dzień coraz silniejszym blaskiem. Zlustrowała lecznicę krótkim, acz wymownym zerknięciem z serii 'chować-się-będę-gwałcić', po czym... Nie. Oszczędźmy sobie tego całego patosu, bowiem userka ma w tej chwili taką fazę na nieużywanie mózgu, że, jak widać, albo będzie lać wodę w postach, albo zacznie wciskać wszelkiego rodzaju arcydramatyczne głupoty. Przejdźmy więc do rzeczy.
Łypnęła sennym wzrokiem na obecnych i, uprzednio wyginając wargi w nieco przyćpanym uśmiechu 'jestem-we-własnym-świecie', wpakowała swój tył na jakąś powierzchnię płaską. Być może siadła na krześle, być może na biurku - nie miało to dla niej w tej chwili żadnego znaczenia.
- ...Eloszi. - wymamrotała pod nosem, ale inni zapewne zrozumieli coś w stylu 'mhmhmh'. Ach, zły, niedobry Kir, prawdopodobnie znów schlał się w jakiejś melinie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:58, 25 Wrz 2010 Temat postu:

- O, siema - powiedział bezceremonialnie Qedr nawet nie patrząc na to intrygujące wejście Kiry. Zapewne powinien zareagować, tak jakby zobaczył podwójną tęczę, ale go bardziej zastanawiało to, czy jego ciasteczko ma w środku karmel, czy toffi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:01, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Katana poruszyła się niespokojnie, gdy do pomieszczenia weszła kolejna wilczyca. Nie zaprzestała wcinania ciastek, właściwie nawet zwiększyła tempo na pełne obroty, mając cały pysk w okruszkach i czekoladzie. Przyglądała się nowej postaci, od której biła tak tajemnicza aura zua. Jednak Katana zawsze kiepsko zapamiętywała twarze, dlatego jej wzrok mimowolnie zmienił się w czysto bezmyślny.
- Kim jesteś? O, Qedr, znasz ją? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
Latający demon


Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:13, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Z bliżej nieokreślonych powodów zaczęła kiwać się na boki i, co dziwniejsze, sprawiało jej to wielką frajdę. Cóż, tak wielką, że z każdą chwilą kołysała się coraz to intensywniej i z większym zaangażowaniem. Tylko żeby nie zderzyła się przypadkiem z jakąś ścianą/regałem/czymkolwiekcoznajdujesięwpobliżu. Oj, to byłoby zdecydowanie niefajne przeżycie.
- Alicja z Krainy Czarów. - o dziwo, wypowiedziała to nadzwyczaj wyraźnie i bez żadnego zająknięcia. W takim stanie, w jakim aktualnie się znajdowała (chociaż, tak naprawdę, ciągle w nim tkwiła) należy to do zjawisk rzadkich, więc zdołała samą siebie zaskoczyć.
Wbiła nieprzyjemnie tępy wzrok w jakże uroczy pyszczek Katany, zastanawiając się przez chwilę, czy czasem nie ma przed oczyma jakiegoś lisa. ...Hej, a może Katana zawsze była lisem?
Kira popadła w głęboką refleksję z powyższym pytaniem jako myślą przewodnią~


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Sob 22:15, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:13, 25 Wrz 2010 Temat postu:

- Nie, nie znam jej. - odpowiedział krótko, gdy już ustalił po dłuższych oględzinach i badaniach, że jego ciacho jest jednak z karmelem. Po stwierdzeniu tego faktu wepchnął sobie je do pyska.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qedr dnia Sob 22:14, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katana
Lekarz


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Morza
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:20, 25 Wrz 2010 Temat postu:

Katana przestała jeść, trochę niezręcznie się czując, bedąc tak bacznie obserwowaną przez dziwną wilczycę. Zastanowiła się nawet, czy wszystko z tamtą w porządku, albo coś...
- Uoo! Alicja z Czarów, To naprawdę Ty! Wiedziałam, że kogoś mi przypominasz! - klasnęła w łapy szeroko się uśmiechając. - Qedr... To Gwiazda!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 338, 339, 340 ... 432, 433, 434  Następny
Strona 339 z 434


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin