Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:00, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
Na szczęście lekarstwo okazało się pomocne i Lea zaraz poczuła się lepiej. Szybko podeszła do pacjentki i obejrzała dokładnie jej rany. Nie wyglądała najlepiej, więc szybko się nią zajęła, zacząwszy od odkażenia ran i opatrzenia ich czystym bandażem. Zaraz po tym z trudem położyła Agresję na legowisku, żeby mogła w spokoju odpocząć. Tymczasowo żadnych pytań nie zadawała, wiedziała że wadera nie jest w stanie na nie odpowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:45, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Nikodemek, przybiegł za Leą do Lecznicy ledwie wyhamowując przed wejściem. Oczy jego diametralnie się powiększyły i zaczęły lustrować teren z niemałym zdziwieniem, zaciekawieniem...
- Jestem...
Szepnął, jakby myślał, że jest tu ktoś komu mógłby przeszkodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:48, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się i podeszła do Niko.
- Więc to właśnie jest Lecznica! - powiedziała z zapałem pokazując całe pomieszczenie. - Tu masz lekarstwa, książki, zioła... - pokazywała poszczególne półki. - Tu są pomoce, opatrunki, narzędzia... O, a tu pacjentka. - dodała wskazując na opatrzoną właśnie Agresję. - Odpoczywa. Nie radzę nic dotykać, jeżeli nie wiesz co to jest i czy nie powinieneś tego dotykać. Ale możesz poczytać, jeżeli byś chciał. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:22, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Płomiennoruda wilczyca wreszcie dotoczyła się do lecznicy i weszła do środka.
- Witaj Leo! - powiedziała pogodnym tonem na jej widok - Mogłabyś mi troche pomóc? Głupia sprawa, moja nieuwaga. - powiedziała pokazując łopatkę. - Zeskakiwałam z łba jelenia i cóż... nie zauważyłam zakręconego rogu... reszty sie domyślisz sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:29, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lea widząc przyjaciółkę w opałach podbiegła do niej. Dostrzegając jednak, że opały nie są znowu takie straszne uśmiechnęła się na przywitanie.
- Cześć! Poznaj mojego ucznia, Niko! - przedstawiła młodego wilczka, który teraz stał się oczkiem w głowie Lekarki. - Chodź, zobaczysz jak fajnie jest opatrywać rany. Patrz uważnie... - powiedziała, biorąc wodę utlenioną. - Najpierw odkażamy... - przetarła delikatnie ranę. - A potem owijamy opatrunkiem! - ostrożnie owinęła bandażem zranione miejsce. - No, i gotowe. Postaraj się żyć ostrożniej... Pooglądaj seriale, poszydełkuj... Za często mnie odwiedzasz. - powiedziała z szerokim uśmiechem do Eleny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lea dnia Śro 12:31, 24 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:43, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Fioletowa zachichotała.
- Dziękuję. Ale na szydełkowanie jestem jeszcze chyba troszkę za młoda. I miło mi poznać młodego lekarza. - uśmiechnęła się do niego ciepło. - Widzę, że nauka bardzo cię zafascynowała. Przyznam, że się nie dziwię, sama zostałam mentorką wojowników. - odparła - I nie wiem czy słyszałaś, ale zostałam dowódcą wojowników. - pochwaliła się dawno nie widzianej przyjaciółce. - A własnie. Twój syn chciał się u mnie uczyć, ale nie pojawił się na mojej arenie... - trochę zaniepokojona spojrzała na Leę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:31, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca poruszyła się niespokojnie. Niemalże jęknęła z bólu.
- Gdzie ja jestem? - pomyślała nie całkiem obudzona - Przecież miałam nie żyć. Cholera... - tak, już uświadomiła sobie, że żyje. Ból był na to najlepszym dowodem, co nie? Warknęła, próbując wstać. Właściwie, to nie widziała prawie nic - wciąż przed jej oczami majaczyły czarne plamki. Mimo to usiłowała dźwignąć się na łapy. Przez chwile, bo zaraz potem te odmówiły jej posłuszeństwa, a ona poczuła jak krew spływa jej z gardła. Cholera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:38, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Nie, nie, nie wstawać! - Lea szybko podbiegła do pacjentki. - Jesteś w Lecznicy, opatrzona i powinnaś wypoczywać. Nieźle się poharatałaś. Dociekać nie będę, jednak ten wilk, który cię tu przyniósł nie wyglądał na kogoś, kto chciałby tu siedzieć. - powiedziała sprawdzając opatrunki i temperaturę wilczycy. - Jeżeli bardzo boli zaraz dam coś przeciwbólowego. - dodała spokojniej, poprawiając bandaże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:23, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Niko obserwował wszystko w ciszy, tylko co jakiś czas z jego pyszczka wydobywało się głuche 'ale super', 'łał'... Podążął więc posłusznie za Leą i wszystkiemu się przypatrywał.
- Co stało się tej... Pani?
Spytał wskazując na Agresję, która próbowała wstać, acz niezbyt jej to wychodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:36, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Ta pani jest dość ciężko ranna, więc powinna odpoczywać. - powiedziała Lea. - I się kurować. - dodała. - Czy życzy sobie pani jakiegoś środka przeciwbólowego? I jak się pani w ogóle czuje? Oczywiście o ile mówienie nie sprawia zbyt dużego problemu. - rzekła, ni stąd ni zowąd zwracając się do Agresji per Pani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:37, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
El zdębiała. Agresja?
- Leo, co sie stało Agresji? - dopadła przyjaciółki i przytrzymała wilczycy łeb na łapach. Była członkinią rady a poza tym Elena pomagała każdemu, kto tej pomocy potrzebował. Patrzyła zaniepokojona na lekarkę i co jakiś czas przenosiła spojrzenie na chorą waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:58, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Wara - warknęła słabo, zarzucając łbem. Opadła na posłanie. Nie chciała pomocy. O nie.
- Zostawcie mnie. Powinien mnie zostawić, żebym zdechła. Przegrałam. Cholerny Wiatr! - po czym zaklęła. Nie miała siły, by spróbować wstać. I te wszystkie bandaże... Czuła się niekomfortowo. Nienawidziła wszystkiego, co w jakikolwiek sposób pochodziło od ludzi. A bandaże były jedną z takich rzeczy. Czuła się wręcz osaczona. I jeszcze ta Elena. Praktycznie jej nie znała. Były razem w radzie - i tyle. Ot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:11, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Ciii... Proszę odpoczywać. Niedługo się wszystko zagoi. - powiedziała uspokajającym głosem Lea i odciągnęła Elenę na bok. - Szczerze mówiąc to nie wiem. Jest cała w ranach, prawdopodobnie się z kimś biła. - wilczyca wzruszyła ramionami. - Ale powinna z tego wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:30, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
El odsunęła się posłusznie od wilczycy i wsłuchała w odpowiedź zielonookiej.
- Wiatr... ciekawe z kim wdała się w bijatykę. Ale trzeba przyznać, że musiał być dobrze wyszkolony... muszę to zbadać bo jeśli ją zaatakował to moim obowiązkiem jest to wyjaśnić i wyciągnąć konsekwencje ale za pozwoleniem alfy... - szepnęła tak by tylko Lea to usłyszała. Zerknęła jeszcze na członkinię rady a potem chwilowo na Niko. - No i ogólnie ta sytuacja mi się nie podoba... Dam ci znać jak czegoś się dowiem. A tak poza tym, to co u ciebie słychać? Może potrzebujesz pomocy? Jakichś materiałów do szpitala? Ostatnio po polowaniu... przed tym jak się nadziałam na jelenia... - zaśmiała się cicho z własnej głupoty - widziałam człowieka... znaczy maszerował po lesie ale nie wiem skąd. Wiem tyle, że w plecaku miał pełno bandaży i gazy bo mu kilka wypadło. Śledziłam go i wiem gdzie je składuje. - uśmiechnęła się serdecznie, zerknęła na swój opatrunek i wywróciła oczami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 13:40, 25 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:45, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Na razie mam wystarczająco dużo wszystkiego. - powiedziała z uśmiechem. - No, a co u mnie? W porządku, nawet lepiej. - wadera uśmiechnęła się szeroko. - A jak tam sobie radzisz? Widzę, że na brak wrażeń nie narzekasz. - dodała zerkając na ranę wadery. - A co u dzieci? Bo moje szczerze mówiąc... nie wiem gdzie są. Leth już całkiem wydoroślał, a potem nagle zniknął... - westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Cóż...dzieci szybko rosną... za szybko do pokazują, jak my się starzejemy... Stella wyrosła na piękna i inteligentną wilczycę, ale Ventus po prostu zniknął z krainy. Skoro tak wolał no to w takim razie nie będę go zatrzymywać - kiedy zechce wróci. I zgadza się, na brak wrażeń nie narzekam jak na razie. W moim sklepie i restauracji jest spory ruch, ostatnio zakończyłam szkolenie Yenn, kolejnej kandydatki na wojowniczkę, jest na prawdę całkiem dobra. - powiedziała zadowolona. - No i wreszcie ty dostąpiłaś uznania twojej profesji i uczysz tak jak ja. Jeśli zabraknie lekarzy, to kto mnie poratuje? - zaśmiała się znów pogodnie - Życzę ci ich wielu, kiedy się patrzy na to jak dobrze wykonują swoją pracę i są z tego zadowoleni to czujesz taką wielką satysfakcję, że przyczyniłaś się do ich sukcesów. - dodała tylko z rozmarzonym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:36, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczycy tylko uśmiechnęła się.
- Dobrze powiedziane... Ale ostatnio i tak czułam się niezwykle zmęczona. Nawet taka praca, która polega na siedzeniu w jednym miejscu może niezwykle zmęczyć. - powiedziała i ziewnęła demonstracyjnie. - Na szczęście 'ruch' się skoczył i znowu jest w miarę spokojnie... Chociaż takie przypadki też się zdarzają. - pokręciła głową patrząc na Agresję. - Biedaczysko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:01, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- No ja własnie teraz mam trochę odpoczynku ale niedługo się to skończy... Trening wojowników... sama wiesz co mnie czeka... - westchnęła trochę jakby zrezygnowana. - Moja droga... wiesz może kto to zrobił? Może ktoś ją tu przyniósł? - zapytała normalnym tonem przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:06, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Przyniósł ją pewien wilk, jednak szybko zostawił i odszedł. - powiedziała wilczyca wzruszając ramionami. - Ale szczerze ci powiem, że nie umiałam go rozpoznać. Prawdopodobnie nigdy w życiu go nie spotkałam. - Wadera westchnęła. - [/i]Jednak wyglądał na równie poturbowanego, więc to raczej walka.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:20, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Ciekawe... No nic... nie będę ci przeszkadzała. Było mi bardzo miło znów cię zobaczyć moja droga. - powiedziała z uśmiechem, ucałowała Leę w policzki i wstała. - Do widzenia Niko. Miło mi było cię poznać. Nie martw się, jeszcze nie raz mnie tu zobaczysz. - zaśmiała się pogodnie, podała łapę na do widzenia i uścisnąwszy ją wyszła.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|