Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:36, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca słyszała całą rozmowę, jednak nie była w stanie się wtrącić. Chciała kazać zostawić Elenie to wszystko, bo to przecież była jej sprawa. A pewnie i tak mu się oberwie. W najlepszym wypadku zostanie zdegradowany. W najlepszym.
- Zostaw... - warknęła cicho za odchodzącą wilczycą. - To moja... - i osunęła się w lepką ciemność własnej podświadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:10, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Ciiicho. Odpoczywaj, potem mnie za to opierniczysz. - powiedziała Lea, spokojnie poprawiając posłanie Agresji. - Taka właśnie jest praca Lekarza, Niko. - dodała podchodząc do młodego. - Trochę niewdzięczna, ale potem masz tę satysfakcję. - uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:54, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Siomha przyszła tutaj ramię w ramię z Wilczurem. Cały czas się uśmiechała. Był to dla niej dziwny, nowy stan. Jakby się dosłownie naćpała.
Usiadła w poczekalni, grzecznie czekając na kogokolwiek. Już parę razy miała utarczki z medykami. No co? Jakoś zbytnio nie lubiła tego miejsca. No ale, wybrzydzać nie będzie. Tak więc, usiadła i rozejrzała się na partnerem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:09, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lea, widząc że ktoś wszedł do Lecznicy podeszła do skrzydlatej wadery.
- Słucham, w czym mogę pomóc? - spytała spokojnie, spoglądając na wilczycę, w oczekiwaniu na zdradzenie celu wizyty w Lecznicy. Siomha nie wyglądała na chorą, zwłaszcza że na jej pyszczku gościł wciąż uśmiech, ale nigdy nic nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:17, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur nie opuścił ukochanej. Przyszedł, bo chciał się dowiedzieć prawdy, czy to naprawdę jest...
- Witaj, Leo. Ja z Siomhą przyszliśmy się dowiedzieć czy... Jest naprawdę w ciąży i czy wszystko jest pod kontrolą. - odpowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:21, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Aaaah. - powiedziała Lea spoglądając na Siomhę. - Jeżeli miałaś cieczkę, to pewno jesteś i w ciąży. A jeżeli będziesz się zdrowo odżywiać i nie przemęczać to wszystko powinno być w porządku. - dodała poklepując wilczycę po ramieniu. - No, i moje gratulacje rzecz jasna. - dodała jeszcze uśmiechając się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:59, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Mina Siomowej się nie zmieniła. Jej kufa cały czas była rozciągnięta w błogim uśmiechu.
- Dziękuję za potwierdzenie. A czy możesz mi jeszcze odpowiedzieć na parę pytań? - spojrzała na wilczycę. Była w ciąży! Rozpierała ją duma i radość.- Po pierwsze. Jak się ma ciąża do latania? - mimowolnie zerknęła na skrzydła. Jeśli będzie trzeba, to i zostawi latanie w spokoju, jednak miała nadzieję, że odpowiedź będzie pozytywna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:03, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
- No wiesz, nie powinnaś się przemęczać, ale myślę że latanie nie zaszkodzi. O ile nie będziesz się po nim czuć zanadto wyczerpana. - powiedziała Lea spokojnie. Sama wiedziała, jaka to radość spodziewać się dziecka, w końcu jakiś czas temu sama to przechodziła. A tu jej pociechy już tak wyrosły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:14, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Kiwnęła łbem. Oj, jak dobrze. Pozostało jej chyba jeszcze jedno pytanie. Nie chciała nim podważać kompetencji Pani doktor, jednak wolała mieć pewność.
- A czy... czy w razie czego, mogę liczyć na pomoc przy porodzie - spytała lekko drżącym głosem. Wcześniej udało jej się urodzić dzięki pomocy szamanki stada. A mimo to miała problemy. Teraz wolała, by w tych chwilach był przy niej ktoś wykwalifikowany i znający się na rzeczy.
Spojrzała na Wilczura i do głowy przyszło jej jeszcze coś.
- I czy dałoby radę sprawdzić, ile będziemy mieć szczeniaków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:22, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
- W każdej chwili mogę przyjść i pomóc przy porodzie. - powiedziała spokojnie Lea. Oczywiście, miała już za sobą kilka sytuacji, kiedy została poproszona o pomoc i jak na razie wszystko dobrze szło. - Niestety, nie mam odpowiedniej aparatury, więc zapewne będziecie mieli niespodziankę. Możecie ewentualnie pójść do jakiegoś Szamana, może on coś wyczuje. - poradziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:29, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Skrzywiła się na słowo "szaman".
- Chyba jednak wolę niespodziankę - powiedziała z szerokim uśmiechem. - W takim razie, dziękuję jeszcze raz. W razie czego, będę tutaj przychodzić. - spojrzała na partnera i wstała. Cieszyła się, że może liczyć na pomoc kogoś, kto zna się na tym, co robi. Teraz spieszyło się jej do śniadanka i na spotkanie z Karenaj. - Do zobaczenia. - pożegnała się i ruszyła do wyjścia. Miała nadzieję, że Wilczur nadąży za nią.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:55, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczur tylko kiwnął głową na pożegnanie. Nie wiadomo czemu, zepsuł mu się humor. Przypomniało mu się coś i teraz mu się nie chce uśmiechać.
Ziewnął i poszedł za partnerką. W drodze do wyjścia przełknął ślinę i spojrzał się na Leę.
Wyszedł.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:55, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca spała przez kilkanaście długich godzin pod rząd. Otworzenie oczu po tak długim czasie było niełatwym zadaniem, jednak po chwili walki z samą sobą otworzyła je w końcu. I wiedziała gdzie jest. Nie miała ani przez sekundę wątpliwości co się dzieje. Wstał po cichutku, i mimo rozdzierającego bólu, który zawładnął jej ciałem, zmusiła się do wyjścia z lecznicy i czmychnięcia hen, gdzie pieprz rośnie.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:38, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca weszła do lecznicy, ostrożnie stawiając kroki. Po drodze z swojego poprzedniego miejsca pobytu nieco otrzeźwiała, ale nieprzyjemny głos zamordowanego wciąż odbijał się w jej głowie.
- Witajcie. Jest duży ruch? Przyszłam nieco pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:30, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Todziu biegł jak szalony przez krainę wilków, by trafić do lecznicy. Tak się spieszył, że przy hamowaniu wparł do lecznicy i zatrzymał się na końcu korytarza. Po zdaniu tego testu był szczęśliwy jak nie wiem co, jednak opanował się i usiadł obok Lei.
- Leo, od dziś będę Ci pomagał! - wykrzyknął uradowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:44, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Nie, Szino, ruchu właściwie to nie ma. - powiedziała Lea z uśmiechem, zerkając na Szamankę. Agresja uciekła, a ona nie miała prawa jej zatrzymywać. Zawsze uciekają, a przecież ona chce im tylko pomóc. Niewdzięcznicy! - Naprawdę? - wadera podeszła do Toda i zaczęła energicznie potrząsać jego łapą. - No to GRATULACJE. - rzekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:20, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Beherit spojrzał na Toda. Czyli nowy Pomocnik?
- Witaj, jestem Beherit - rzekł spokojnie i podszedł do Lei. - Zostawię Was na razie. Muszę odzyskać rodzinę. Córki i syn znów się odzywają, chociaż... Nie, syn nie chce się odzywać. On nienawidzi mnie i Dermanotty. Ech, wybacz, muszę odnaleźć resztę rodziny. Teraz nawet nie jestem w stanie Tobie pomagać. Pozwól, że na ten czas Twój kolega zajmie moje miejsce, skoro jest nowym Pomocnikiem. Ja już idę. Cześć - zakończył i powolnym krokiem udał się w stronę wyjścia. Musi odnaleźć zostawioną rodzinę.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Sob 11:21, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:59, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Ehem, jasne. - powiedziała Lea, niezbyt przejmując się odejściem Beherita. Jak na Pomocnika Lekarzy wyjątkowo mało się udzielał, więc Lecznica niewiele straciła. - Proszę, rozgość się, zapoznaj ze sprzętem, obejrzyj gdzie co leży. - powiedziała do Toda. - No, na razie ruchu nie ma, więc spokojnie możesz się ze wszystkim oswoić. - posłała wilkowi ciepły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:26, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Todziak skinął łbem i od razu zabrał się do przeglądania wszystkich rzeczy potrzebnych do uleczania wilków. Leki w pastylkach, bandaże, spirytus, opaska uciskowa, łóżka szpitalne. Tutaj było wszystko. Wilk westchnął i zaczął sprawdzać działanie przeróżnych mechanicznych sprzętów w lecznicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niko
Dorosły
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czapki Niewidki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:01, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
A ten zaciął się. Nie odpowiadał, po prostu lampił się to na poszczególne medykamenty, to na wchodzących, to na lekarkę i jej pomocników. Wreszcie, obudziwszy się z tego transu, spytał.
- A kiedy ja będę mógł Ci tu pomagać?
A pytanie to skierował oczywiście, do zacnej lekarki Lei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|