Brzeg morza Stephanie i Klotora

Stephanie

- pusta- powiedziała.

Persvazi

Siedziała w cieniu, spojrzała na Jojo.
-Kiedyś też będziesz szczęśliwa..-mruknęłam do niej.

Klotor

Wziął skrzynke i potrzepał i wziął ją do górynogami.
Coś wypadło.
Coś mie się nie zdaje - powiedział
To naszyjnik z pereł.

Stephanie

Spojrzała na naszyjnik, świecił sie w swietle kuli xD.

Klotor

Wziął naszyjnik i założył na szyje Step.
To dla ciebie.

Stephanie

-dzieki,- powiedziała, pocałowała Klotora.

Klotor

Zimno troche tutaj, wyjdźmy z tąd.

Stephanie

- dobrze- powiedziała, wychodząc z jaskini, świecąca kula znikła.

Klotor

Przytulił się do Step.

Jojo

Persvazi

-Na pewno. Wiedziesz wspaniałe życie..-mruknęłam.

Jojo

a kto by chciał taką jak ja ? - spytała cicho

Persvazi

-Są różni napaleńcy. Ty chcesz mieć partnera- ja nie. Taka jest różnica między nami.-powiedziałam spokojniej.

Stephanie

Klotor

On ją tez pocałował.:)

/jade do lekarza, chwile mnie nie będzie//

Stephanie

Przytuliła sie do niego :)

Klotor

kocham Cię - szeptnął jej w ucho

Stephanie

- ja Ciebie tez- powiedziała, całujac go w pyszczek xD

Klotor

po chwili się położył.

Stephanie

Połozyła sie obok niego :)