Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:02, 28 Wrz 2012 Temat postu: Kącik Noisha i Xerri |
|
Jak wzrokiem sięgnąć rozciąga się niepozorna równina, otoczona rzędem drzew. Na horyzoncie majaczy ciemny punkcik. Gdy zbliżyć się dostrzegamy, iż to nieszczególnie wysoka skała, rzucająca cień, będący niekiedy miłą odmianą od letnich upałów. Teren pod nią wyścielony jest przyjemną w dotyku, gęstą trawą, poprzeplatany czerwonymi makami, układającymi się w serce...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noish dnia Pią 14:03, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:25, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca wbiegła tutaj zadowolona. Nadal kręciła zadkiem xD. Usiadła koło wielkiej skały. Piękne miejsce jej partner wybrał. Zamknęła oczy i zaczęła nucić. Po chwili zaczęła śpiewać. Wszyscy w jej rodzinnej dolinie mówili, że ma piękny głos. Po chwili przybiegła od niej mała wiewióreczka. Pomarszczyła nosek jakby mówiła:
-Dziękuje za piękny występ proszę pani.
Xerri delikatnie się skłoniła. Wiewiórka zaczęła bić brawo. Po kilkunastu sekundach odbiegła. A wilczyca położyła się na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:14, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
A za nią podążał szczęśliwie zakochany młokos, pokonując metry równym cwałem. Stanął obok samicy, obdarzając ją promieniującym radośnie grymasem na pyszczku, następnie energicznie łapiąc się powietrzem. - No i co, Urokliwa? - Wbił w nią łagodne spojrzenie ciemnawych ślepek, skrytych nieznacznie pod kasztanową grzywką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noish dnia Wto 17:14, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:17, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca wstała i pocałowała wilka w usta. Miała na COŚ ochotę.
-O czym rozmyślasz? Ja o szczeniakach...
Po czym znów położyła się na ziemi z uśmiechem.
/brak weny/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:50, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
Ochota ochotą, acz obustronna to raczej nie była. W stronie męskiej wzbudzała raczej irracjonalny strach przez wyzbyciem się słodkich resztek dzieciństwa, które userka na parę lat postanowiła mu jeszcze zostawić. Nie chciał jednak pozostawiać Xerri niespełnionej, więc, choć nie był zdolny do tak dalekich poświęceń, chciał dać jej przynajmniej namiastkę upragnionej miłości. Legł na ziemi, koło niej, z lekka gładząc jej kark łapą, składając nieśmiały całus na jej rozkosznie pięknej mordce. Ponoć takiż pocałunek bywa słodką zapowiedzią tysiąca innych, co już powinno nastrajać nieco na myśl o czasach, gdy Noish znajdzie w sobie więcej odwagi. A być może kiedyś takie czasy nadejdą, związane często w dorosłością. Z piękną, mimo, iż jednocześnie obrzydliwą, dorosłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:54, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca czuła, ze wilk nie ma teraz ochoty, żeby być dorosły. Nic nie szkodzi. Teraz wadera sama się zastanawiała czy ma na to ochotę. Jej słodka młodość... Gdy poczuła na swoim karku dotyk partnera od razu szerzej się uśmiechnęła. Tyle się przed nimi rozciągało możliwości. Mogliby razem iść pozwiedzać dolinę. Mogli razem zapolować. Mogli.. zrobić tyle rzeczy. Ciekawe czy starczy im na nie czasu. Oby... To co czuła Xerri do Noish'a to coś więcej niż miłość... To było, tak jakby uwielbienie i myślenie o nim na każdym kroku. Chciała aby och miłość trwała wiecznie. Delikatnie odwzajemniła pocałunek złożony przez "anioła". Jej anioła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:07, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
Młodości, młodości, masz taki słodki smak, można by rzec. Urzekająca na równi z dorosłością, z tym, że do niej jednej chce się wrócić. Wargi samca wygięły się lekko, pozwalając cichemu westchnięciu wydostać się na światło dzienne. Ot, takiemu znakowi towarzyszącego zadowoleniu, na poziomie rozkosz. Rozkosz... Wilk złożył łeb na karku Xerri, z chwilą wahania, podczas którego odsunął się nieznacznie, by potem znowu przybliżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:23, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca głową dała samcowi znak, żeby się położył na jej karku. Spoko... Jej to nawet pasowało. Bardzo... Wilczyca zadała pytanie Noish'owi:
-Co teraz chcesz robić?
Po czym z jej pyska zlazł uśmiech. Poczuła ból w czaszce. I śmiech... Tak śmiech! Tego demonka co cały czas siedzi w jej głowie...
~Zabijać...~ szepnął demon.
Wilczyca odpowiedziała mu w myślach:
~Kim jesteś? I co robisz w mojej głowie?
Wilczyca czuła ból gdy ON odpowiadał:
~Jestem Faniel... Twój dziadek...
Wilczyca krzyknęła. Przecież ona swojego dziadka nie znała. Czy to mogła być prawda, że jej dziadek był demonem i to przeszło z pokolenia na pokolenie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xerri dnia Śro 14:30, 03 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
On zareagował w sposób znany i pospolity, a co za tym idzie niezbyt oryginalny jak na sytuację. Ale któż myśli o oryginalności stojąc oko w oko ze strachem? Wracając do tematu. Pierwej, gdy okoliczności pozwalały zachować resztki zszarganego spokoju, rzucił nieco spanikowane spojrzenie ku partnerce. Gdy już wszystko weszło w formę bardziej zaawansowaną, a jego powietrze usilnie uciekało z płuc, nie mogąc wrócić, energicznie odsunął się, niemal potykając na plączących się łapach. - Wszystko w porządku? - Cóż, nie wyglądało coby było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:08, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się i powiedziała:
-Już nic, skarbie. Nie martw się. Tylko tak mam chwilowo. Nic wielkiego.
Po czym opadła na ziemię obolała. Teraz to sobie zapamięta. Na bardzo długo. Nie chciała żeby teraz jak była przy partnerze. Jej dziadek ją denerwował. Nie teraz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:44, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Rozumiem - Nie rozumiał. Ale mniejsza, takie rzeczy najlepiej będzie przemilczeć, unikając zbyt wyraźnych skutków ubocznych. Ciche ziewnięcie, na rozładowanie zaistniałego w mięśniach samca napięcia, kończące się lekkim wygięciem grzbietu w łuk. Po sprawie, było minęło. Wyszczerzył się pogodnie, jakby to co było, stało się już wieki temu, stawiając jedynie kropkę pod znakiem zapytania o różne rodzaje schorzeń. Ponoć różne są dziwactwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:51, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca zapytała ze spokojem wilka:
-A tak serio... To co chcesz teraz ze mną robić? Bo ja jestem otwarta na różne propozycje. Nawet takie szalone jak ty kochany wymyślisz.
Xerri położyła się koło samca i wtuliła się w jego pierś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:57, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Powiem Ci, że łeb mam wyjątkowo dzisiaj pusty - A brak pomysłów w przypadku takich osobników codziennością nie jest. Ale bywa, jak życie się zmienia, to nic już może nie być tak samo. Wyszczerzył białe kły w szerokim uśmieszku, przecinającym całą łaciatą mordę.
- W tym przypadku zdaję się na ciebie - Nie ma to jak niespodzianka. Zawsze zaskakują, sęk tylko w którą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:49, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca zamyśliła się i powiedziała:
-Co powiesz na to?
Po czym pocałowała wilka bardzo namiętnie w usta. Jej język splótł się z jego językiem. Teraz wilczyca objęła samca za szyję. Przyciągnęła go do siebie i zamruczała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:27, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
Możnaby dalej pociągnąć tą grę. Przycisnął partnerkę do siebie, byle jak najbliżej, coby nawet usłyszeć bicie jej serca. Serca które kochał i, przez które był kochany. Nie próbował odsuwać swych ust od jej, w uchwyconej chwili było dobrze, żadna interwencja nie była konieczna. Westchnął w myślach, bowiem w świecie prawdziwym zrobienie tego skutkowałoby przerwaniem pocałunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:11, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wadera nadal całowała wilka i masowała jego plecy. Był trochę spięty, ale Xerri umiała coś na to poradzić. Noish był jej jedynym. Tym księciem z jej pięknej bajki. Wadera nigdy nie chciała go stracić. Jej serce buchało miłością jak silnik lokomotywy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:33, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
Ślepia jego, dwa świecące radośnie ogniki, skryły się pod lekką mgiełką rozkoszy. Oczy nigdy nie kłamią, to się wie. Mięśnie napięły się, niczym do ucieczki, jednak sto razy lepiej było zostać, tutaj, przy ukochanej. O wiele razy lepiej, niż samotnie przemierzać świat. Nieskończenie lepiej! Choć... Z natury, już od początku życia, był samotnikiem, teraz jednak towarzystwo czyjeś, obecność kochającej, żywej istoty nie wadziła mu. Serce nie sługa, kocha kogo zapragnie, a w tym przypadku podjęło dobrą decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:34, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca szepnęła wybrankowi na ucho:
-O czym myślisz?-zapytała z rozkoszą w głosie. Znów powróciła do pocałunków. Z tym jedynym to było nieziemskie uczucie. Miłe, ciepłe i piękne. Xerri wiedziała, że podjęła dobrą decyzję w sprawie jej serca. Ono teraz należało do Noish'a. Tylko do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noish
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pętli Czasu Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:40, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
I z wzajemnością. Widocznie tak działa miłość - serce za serce. Na swój sposób dobry układ, którego przerywać nie trzeba, a on nie chciał. Jedna z tych rzeczy, która, pomimo obowiązku przyjęcia części dojrzałości psychicznej, smakowała słodko. Rzecz na chwile pozwalająca zapomnieć mu o wszelkich boleściach. Uśmiechnął się w myślach, najszerzej jak na to pozwoliła niemała wyobraźnia, poddając się całkowicie ciepłej euforii. Raziła jego wnętrze, wprawiała ciało w lekkie drżenie, zadowalała. Warto była dlań poświęcić część dzieciństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca nadal czekała na odpowiedź ze strony wybranka. Delikatnie pieściła jego usta drobnymi pocałunkami. Było tak cudownie. Czuła się teraz jak wypełniona po brzegi szklanka słodkiego, ciepłego kakao. Cudowne uczucie. Wszystko było takie cudowne. Noish... On i ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|