Miejsce Ayany i Blathe

Ayana

Mały zielony las, z głębokim źródełkiem w środku lasu. Tuż obok źródełka rośnie ogromne drzewo, na które można łatwo wejść. Jest tu też mały 'daszek' który jest zrobiona z gałązek i liści.

__________________

Ayana szła wolnym, cichym krokiem. Usiadła obok źródełka i czekała aż Blathe przyjdzie, była tak wesoła.

Blathe

Przyszedł tutaj i od razu ujrzał Ayanę. Chyba znów się spóźnił, to zaczynało być chyba już jego nawykiem. Podszedł do niej od tyłu i liznął ją w pysk.
- Hej ... Wybacz, jeśli się spóźniłem -. powiedział jej do uszka i usiadł obok niej.

Ayana

- Nic sie nie stało. - powiedziała i sie do niego uśmiechnęła. Lekko dotknęła łapą tafle wody. Popatrzała na Blathe, i go pocałowała. - Kocham cie... - powiedziała i sie do niego przytuliła

Blathe

Spojrzał na Ayanę z uśmiechem i przytulił ją do siebie.
- Ja ciebie też ... -. odparł cicho i liznął ją w policzek. Zaczął machać ogonem.

Ayana

Ayana położyła sie i jej uśmiech zmienił się w zamyślony wyraz pyska. Ayana rzuciła okiem na Blathe - Blathe... Czy chciałbyś mieć szczeniaki? - zapytała się trochę nie pewnym głosem, i czekała na odpowiedź.

Blathe

//Wybacz, że tak długo nie odpisywałem ... Nie miałem netu//

Uniósł znacząco brwi.
- Ja ? ... Hym. Chyba tak ... -. odparł cicho i spojrzał na nią nieco speszony.
- A ty ? ... -. spytał i machnął ogonem.

Wolfik

Malec wszedł nieśmiało do środka.

spyro-san

weszlem do srodka i zobaczylem 3 wilki jeden z nich wygladal groznie wiec i ja zaczolem byc grozny-grrr...-mruknolem pod nosem obnarzajac swoje kly.