Miejsce dla samotnych

Cropp

Zrobił wielką krwawą dziórę w ciele sarny
- Ale się najadłem... - powiedział z pyskiem we krwii uśmeichając się serdecznie do Innej

Darth

Spojrzał na drzewo, później na wilki wokoło, przeciągle ziewnął i zaczął lizać swoją łapę.

Inna

witaj Darth- powiedzialam zadzierajac leb do gory i znow spojrzalam na Croppa- zapraszam Cie do siebie do legowiska, trzeba przewjsc sjeste po takim posilku- usmiechnelam sie i potruchtalam

Cropp

Potruchtał za Inną.

Darth

- Witam, witam - wymruczał i spojrzał na wilki.

Kronos

Uśmiechnąłem sie do Darth'a

Aygikal

Spojrzałam po wszystkich i uśmiechnęłam się

Kronos

Nagle zauważyłem Aygikal. Powoli podeszłem do niej.
- Cześć - powiedziałem.

Aygikal

Witaj - uśmiechnęłam się do młodego wilka

Darth

Spojrzał - wszyscy sie uśmiechają - pomyślał i pokręcił łbem

Aygikal

Spojrzałam na Dartha "Ciekawe o czym on myśli i co skrywa jego serce" zamyśliłam się

Darth

Zauważył, że Aygikal na niego spojrzała - Tak? - spytał nie wiedząc o co jej chodzi

Aygikal

Podeszłam do Dartha - Nic, tak się zastanawiam o czym myślisz - patrzę uważnie w jego oczy - nie musisz odpowiadać na takie pytania, jeśli nie chcesz

Kronos

Powoli usiadłem.

Darth

Odwrócił wzrok, nie lubił, kiedy ktoś patrzył w jego oczy - o niczym szczególnym nie myślałem, po prostu zastanawiałem, się dlaczego wszyscy zawsze się uśmiechają... Po pewnym czasie to sie robi dziwne, czasami wygląda to fałszywie - stwierdził spokojnie.

Aygikal

Zaśmiałam się - Z Ciebie wydobyć uśmiech jest dość trudne, ale opłacalne - otarłam się o futro Dartha i odeszłam kawałek dalej gdzie położyłam się i zwinęłam w kłębek

Darth

Spojrzał na nią - Dlaczego takie opłacalne to jest? - spytał

Inna

przyszlam i usiadlam pod drzewem, na ktorym siedzial Darth

Darth

Spojrzał przelotnie na Inną.

Szanta

Położyłam się obok drzewa. Potem poszłam do innego, większego drzewa i się pod nim położyłam.