Miejsce dla samotnych

Shanti

Westchnęła głęboko...
Tak bardzo kogoś mi brakuje... - pomyślała opierając pysk na przednich łapach

Kronos

Obudziłem się, po chwili ziewnąłem.

Shanti

Spojrzała na ziewającego unosząc nieco głowę, po chwili znów połozyła ją na łapach

Spirit

Przyszedłem. Tu jeszcze nie byłem. "Miejsce dla samotnych". Nie dla mnie, ale co mi szkodzi się przejść... Usiadłem koło wilczycy, wcale jej nie zauważając. Byłem dziś bardzo rozkojarzony, nie mogłem się skoncentrować.

Shanti

kichnęła xD

Spirit

Spojrzałem na wilczycę. Oddaliłem się od niej o kilka kroków. Spuściłem wzrok. Zamyśliłem się.

Shanti

usiadła, popatrzyła na wilka... zastanawiała się co działo się w krainie podczas jej nieobecności

Kronos

Zmęczony położyłem się.

Shanti

znudzona sytuacją postanowiła udać się do lasu

Spirit

... Jednak chwilę później skoczyłem na ogon Shanti w celu zapolowania na niego x]

Kronos

Ziewnąłem.

Shanti

Heeej xD To mój ogon, a nie jakiś gryzoń do zabawy - zawołała śmiejąc się xD

Spirit

No i co z tego... Się rusza, więc można na niego zapolować, nie ? - powiedziałem, bawiąc się ogonem ;>

Shanti

chuchła na niego ogniem xD

Spirit

Em... o.O Nadal bawiłem się ogonem, bezlitośnie go dusząc ;>

Shanti

machnęła ogonem wyrzucając tym sposobem Spirita na jakieś drzewo ;p
Baw się swoim ogonem - powiedziała

Spirit

Tak, tak... jaaasne. Będę Cię słuchać. - mruknąłem pod nosem, patrząc z oburzeniem na Shanti.

Shanti

Pan obrażalski xD - zawołała

Aygikal

Patrzyłam zdziwiona na Spirita, ale uśmiechałam się

Sunset

Spojrzałam na Spirita,potem na Aygi.