Miejsce dla samotnych

Jaina

Nieee.. W sposób.. ponownego Cię kochania.- mówi ciszej

Sky

- I wszyscy żyli dłuuugo i szczęśliiiwie. - stanęła między Jainą, a Rex'em xD.

Qedr

A ja dalej siedziałem przy Kirze XD

Rex

Zonk na Sky

Jaina

Patrzy lekko speszona na Rex'a.

Halloween

Look na Sky.

Jaina

Look na Swetty.

Sky

Look na Rex'a, Swetty i Jainę. Mrugnęła raz, drugi. - Eheheh... Mną się nie przejmujcie. - uśmiechnęła się w zakłopotaniu i cofnęła o krok xP.

Halloween

Look na Jainę.

Gość

Look na wszystkich o.O

Qedr

A ja sobie siedziałem

//Wejdzie ktoś? bo mi się nudzi//

Kira

Spojrzała na Jai. - Najpierw wrzeszczy, że go nienawidzi, drapie, gryzie... A teraz tak po prostu 'Kocham Cię'... Ja bym tak nie umiała. - nadal przyglądała się wilczycy z pewnego rodzaju zgorszeniem, po czym przeniosła wzrok na Qedr'a.

Qedr

Spojrzałem na nią

//Wejdziesz jeszcze?//

Jaina

Podeszła do Kiry- Demon siedział we mnie... w końcu... odszedł- podniosła łeb ku niebu. Uśmiechnęła się do siebie. Odwróciła się siadając przy drzewie.

Gość

Ziewnęła i postanowiła się przejść .... Za nia podąrzyła Demolka...
-ale nudy ... nawet nie mamy z kim sie pobawić, ani pogadać ... -Powiedział kotek i wskoczył Aal. na grzbiet.

Kira

- Taaa... Demon. Demony nie są w Tobie ot tak i kilka dni później Cię opuszczają. One zostają w ciele ofiary już na zawsze... Wiem to, z własnego doświadczenia. - rzekła z dystansem do Jainy.

Wardress

Wstałam. Spojrzałam na wszystkich... Westchnęłam cicho i położyłam się w słońcu.

Savar

Przyszła powolnym krokiem, rozpoznała matkę.
Witaj.. - usmiechnęła się, usiadła obok wilczycy. - Jak ci się żyje? - zapytała szeptem.

Dasha

Przyszła smętnym krokiem, wpatrując się w ziemię bez celu. - Ja już nie wytrzymam dłużej... - szepnęła, jej oczy zaszkliły się łzami.

Qedr

Zastanawiłem się...