Miejsce dla samotnych

Keys

-U mnie nic xD -powiedział lecąc do wody xd

Sky

- Osz Ty *cenzured* i w ogóle, jak zawsze *cenzured*, Ty, Tyyy! *cenzured, cenzured, cenzured* xDDD - oczywiście szeptem, leżąc na Keys'ie, unikając jak ognia wody xD.

Keys

Toczy się i jeb swoją wagą do rzeki aż połowa chlupnęła na brzegi :lol:

Sky

- NIE! WODA JEST MOKRA! T_T

Keys

-Nie, woda jest ciepła XD -mówi jak BaroŁs xd

Sky

- A chranić, że ciepła, jeżeli jest mokra! XD

Keys

Suszy wodę.
-O, już jest sucha xD

Sky

Wchodzi do suchej wody xD.
- No, teraz jest ok xD.

Keys

XD
Brecht i przez przypadek jeb grzbietem do wody xD
Tonę jak Titanic xd

Sky

- Nieee! Kolejny raz nam Titanic tonie! Aaaargh! - panikaaa! xD

Hooligan

- Tylko który raz już tonie?-Głupia mina. Dotknął łapa wody, lae go odrzuciło^^

Vizir

wpadl patrzac dookola, podbiegl do towarzystwa
hej, jestem Vizir, co tam u was?

Sky

Odwraca się tyłem do Hool'a.
- A do Ciebie się nie odzywam, psze Pana. ;P

Vizir

Yakari Sevile

Patrzy na Sky..
-Ratuj go xD
Mówię choć sam nic nie robie.

Sky

- Ej! Chcesz, żeby wydarzyła się katastrofa międzywiekowa i dziura w czasoprzestrzeni?! xD - próbuje 'uratować Titanica' xD

Yakari Sevile

-Ja nie ale może on..
Mówię patrząc na ratownika.

Sky

- Te, Burek, nie bądź taki sztywny ><' - uniosła brew.

Yakari Sevile

-Burek ?
Mówię i rozglądam się.

Sky

- Wolisz Azor? XD