Miejsce dla samotnych

Shadow

Przymknąłem oczy i ziewnąłem parę razy. Gdy miałem już zasypiać, poczułem jakiś nagły ucisk na swoją łapę oO. - Auć - mruknąłem poirytowany. - Stąpaj ostrożnie... - nie zwróciłem uwagi na wilczycę, nie wiedziałem nawet do kogo się zwracam. - A tak wgl. to my się znamy? ;x - otwarłem jedno oko i przyjrzałem się nowo przybyłej.

Desmond

Spojrzał po kolei na wilki.

*Raven*

Wyciągneła na wprost szyję i spojrzała na wilka.Wyglądał jaby dopiero co się obudził a przecież nie spał tak jej się wydawało ...
- przepraszam sypneła w powietrze słowo
- nie przyzwyczaiłam się aby ktoś tu bywał ... popatrzyła na świerk z mocą
- nie nie znamy się lecz równie dobrze mógłby tu leżeć ktoś inny ..
dmuchneła w piasek przed jej łapami i zamyśliła się nie zauwa żając że dmucha na oślep ..

Wardress

- Schudłam powiadasz.. - zaśmiała się x3.
- Hejo Desmond! - szczeknęła podchodząc do wilka.
Obserwowała Raven, czy aby nie podrywa jej partnera. Była cholerną zazdrośnicą, a co za tym szło, była nerwowa xD.

Desmond

Podniósł łeb, spojrzał na War.
- War?-
mruknął.
- zmieniłasz sie-
dodał..xD

Wardress

- Jak kameleon xD. - zaśmiała się i skoczyła na Desa xd.

Desmond

Wstał oskoczył w bok, potem skoczył na nią, przygniatając ją do ziemi..xD

Wardress

- Des, przytyłeeś... - miałknęła spod kumpla xD

Desmond

Zeskoczył z niej.
Lekko dysząc, po chwili osunął sie na ziemie..xD

Breishe

Wkroczyła z dźwiękiem. Znów usiadła w cieniu, zerknęła na nieznaną jej wilczycę, ziewnęła. Zachichotała na widok zaprzyjaźnionych wilków.

Wardress

- Już zmęczony? xD. - mruknęła leżąc obok. - nie ta kondycja... - wystawiła język. - Co u Ciebie wgl? x3

Desmond

Nie odpowiedział, oczy miał zamkniete, dysząc.

Wardress

- Ej, Des, żyjesz? - wsadziła mu nos w pysk x3

Kyuubi · Gość

Bezszelestnie wylądowała. Machneła raz ogonem, koniuszkiem ogona szurneła po ziemi. Wilczyca przeszła kawałek. Oparła się bokiem o drzewo, przyglądając się znajomym wilkom i nieznajomym.

Desmond

Spojrzał na nią nieprzytomnym wzrokiem.
Zacisnął mocno szczęki.

/ ja zaraz spadam/ :)

Wardress

- Ku*** mać xD. Des, nos mi odgryziesz ! - syknęła wyrywając nos. Przyłożyła ucho do jego klatki. - no żyje, bo mu serce bije. Deess. - klepnęła go w pysk xD. Spojrzała na Okami ^^

Kyuubi · Gość

Zamkneła oczy. Wcześniej czarne teraz - napłyneły czerwienią. Mrukneła coś pod nosem, patrząc na wilka. Zmrużyła oczy. Usiadła pod drzewem. Wstała po chwili. Zawyła krótko i twardo.

Desmond

Spojrzał na War.
- War-
szepnął,
- ko...-
zemdlał. xD

Wardress

- ko co? xD. kokoszka? Koraliki? xD - pisnęła i znów go rąbnęła oO

Desmond

Padł, bezwładnie na ziemie.