Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:06, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe spojrzała się na nią, pogładziła ją po sierści.
-Zatrzymają krwotok krwi... - wyszeptała jej do ucha, trochę oszołomiona spojrzała się na jej sierść, zwinęła ogon, wyjęła z torby kilka czerwonych kwiatów, rozgniotła je kamieniem po czym umoczyła prędko w wodzie, nałożyła na sierść wadery, lód zaczął topnieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Breishe dnia Pon 12:06, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:07, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Lód z powrotem się pojawiał.Sierś zaczeła szarzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:11, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe jęknęła, zamknęła oczy.
Magia! Warknęła w myślach, wiedziała, że zwykłe rośliny nie pomogą, zanurzyła się umysłem w przyrodzie szukając tej właściwej. Nagle znalazła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:17, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Kontem oka patrzył na wilczyce z lekkim zdziwieniem
-Eh.... - westchnal i spojrzal znow w niebo, myslami byl gdzie indziej oraz w temacie iz zmienil sie juz od niedawna i to zauwazalnie, wygladem, ale jak i dusza... choc w sumie nadal byl tym mrocznym i oschłtm wilkiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:24, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe nie wytrzymała szturchnęła Sasioriego z wściekłością.
-Ej... ty! Pomóż mi... - warknęła przez zęby - Czy jednak jesteś zajęty swym własnym Ego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:44, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Spojrzal na nia z niesmakiem
-Tak wole swoje ego.... - mruknal
-Pomagac? - zasmial sie ponuro lecz cicho, obrucil sie normalnie i wstal , otrzepal sie i rozciagnal ziewajac jak gdyby nigdy nic, nie obxhodzila go krzywda innych... Spojrzal na nie po czym usiadl
-Wiesz, to jakis bez sens... - mruknal tylko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:46, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe się zarumieniła, bez namysłu wyjęła z torby truciznę i wepchała ją do pyska basiora.
-Masz! Dobrze ci zrobi! - krzyknęła radośnie po czym oddaliła się do Renny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:52, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Wyplul trucizne w mgnieniu oka i zerwal sie szrzezac kly...
-Bleehhh, zwariowalas!! - zaczal szarpac łebm, jednak pysk zaczal palic sie czerwonym ogniem... po chwili ogien zniknal a wilk nie czul juz trucizny, Bestia która mial w sobie chrnila go by mogla zyc... Wilk spojrzal na nia gniewnie
-Wszytskie takie same... - mruknal wrednie wrecz, otzrepal sie i odszedl kawalek dalej pod drzewo... usmiechajac sie szyderczo... dziwna akcja... spuscil łeb i mial diableski wyraz pyska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:55, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
-Ekhm... to było lekarstwo na twoją głupotę - zawołała serdecznie, podeszła od niego i trzepnęła go w łeb - O! Już Ci lepiej!?
Zamachała ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:57, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Spojrzal na nia z powaznuiejsza juz mina, a raczej z urazona z deka
-O co ci biega... - powiedzial przez zeby zeby nie zrobic nic ,,glupiego,, lub raczej... a nie wazne.., w kazdym razie sie powstrzymal.. patrzyl na nia konte oka, odsuwajac sie od niej troche.. usiadl i spuscil znow łeb zaciskajac zeby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:59, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ta... nie zna się na żartach...
Usiadła nad Renną, zwinęła ogon po czym spojrzała znów na Sasoriego, mrugnęła od niego. Złapała torbę po czym zaczęła w niej szperać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:01, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Spojrzal na nia z taka mina --> :shock:
*Co ja jakis obiekt zartów* pomyslal, kazdy kto z nim ,,zartowal,, nie byl z tego zadowolny, gdyz Sasori nie wiedzial na czym to polega, nic nie czul i nie rozumial tych wsyztskich uczuc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:38, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Lód tylko pod wpływem pewnego ciepła by rozmarzł.Ciepła którego Renna nie czuła od niewidzenia Waspa.
-Tak to magia.-szepneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:54, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe pogładziła Rennę po sierści.
-Ta... dasz radę! Jeśli nie to Twoje dzieci umrą z głodu, są jeszcze szczeniakami! - warknęła zła na samą siebie, a jednocześnie na Rennę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:56, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Lód stopniał wszędzie oprócz miejsca gdzie było serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:59, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Breishe spuściła głowę.-Dasz radę... nie zostawisz ich na pastwę losu prawda, a Wasp? - jęknęła prawie zrezygnowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:04, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Dopiero teraz lód na sercu stopniał.Rana na nodze się zagoiła a kreski znikneły.Obudziła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:07, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
-Renno! - krzyknęła i z radości wpadła na waderę, otrząsnęła się po czym wstała - Przepraszam... to... zdziwienie...
Zrobiła nieśmiałą minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:10, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
-Co się dzieje.Gdzie ja jestem.-mówiła chwiejąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breishe
Nowy
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z owąd. ;> Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:14, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
-Zemdlałaś kochana... - powiedziała od Renny podtrzymując ją łapą - Dobrze się czujesz, bo jak widzę chwiejesz się jak kangur na szczudłach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|