Miejsce dla samotnych

Haru

- bo nie pachniesz żadną watahą, proste. - powiedział, z ironią w głosie. poruszył uchem, marszcząc nos. - ja cię z kądś kojarzę. - mruknął.

Chris

-Mhm,z kąt niby?-.spytała ironicznie,walnęła ogonem o ziemię.

Haru

{nie ma jak zgapka}

- ponieważ ten smrud z pyska mi coś przypomina. - uśmiechnął się złośliwie. jakoś ta wilczyca nie przypadła mu do gustu..a może to ta nuda?

Chris

Uniosła brew,po chwili dodała.
-Uważaj do kogo mówisz...-.powiedziała mu do ucha,zaśmiała się ironicznie pod nosem,spojrzała na niego z obrzydzeniem.

Haru

- niby? - powstrzymał się od parsknięcia śmiechem. - moją bronią jest coś, o czym nawet nie myślisz. - mruknął. zmarszczył nos.

Chris

-Bo tak się do dorosłych nie zwraca...-.odparła ze śmiechem,nabijała się z niego,bo on sam zaczął.

Haru

- dorosłych? a myślałem, że jesteś stara. - w tym momęcie parsknął śmiechem. niestety, Haru lubi się nabijać. i nie myśli wtedy logicznie. dodatkowo ciągle rósł, to postęp! xd

Chris

Warknęła pod nosem,zignorowała to,spuściła łeb,popatrzyła przed siebie.

Haru

prychnął. zamachał ogonem, mrużąc ślepia. wstał, przeciągnął się po czym zaczął przechodzić się od tak po tym temacie. o.o

Chris

Warknęła pod nosem patrząc na basiora,po chwili powiedziała.
-Jak ci na imię?-.spytała i spuściła łeb.

Haru

odwrócił łeb w jej stronę. - zgadnij. - odparł. zaśmiał się pod nosem, po chwili odwracając łeb z jej widzenia. o.

Chris

Uniosła łeb,po chwili powiedziała.
-Nie chce mi się zgadywać...-.odparła po chwili dodała.
-Powiedz...-.powiedziała.

Haru

- komuś, komu jedzie z pyska? - znów parsknął śmiechem. poruszył kitą na boki. usiadł z kilka metrów od wilczycy, jednak po chwili położył się i ułożył pysk na łapach.

Chris

Warknęła,tym razem się wściekła,wtedy wytrzymała ale teraz może być gorzej,podbiegła do basiora,przewróciła go i przygniotła do ziemi,powiedziała.
-Jeszcze raz!-.warknęła,puściła go warcząc mu do ucha,to nie była dobra pora na wyśmiewanie Diany,spojrzała jeszcze raz na basiora warcząc,po chwili wybiegła.

Haru

{jak on leżał. czytaj posty. lol.}

spojrzał na nią, rozbawiony. zaczął się śmiać, aż dostał drgawek. zaczął się turlać, aż wpadł do jakiegoś strumienia i odpłyną z prądem. o.o

nmg

Chris

(wiem że leżał)

Haru

{'przewróciła go' przewróciła? on leżał. jaki lol.}

Chris

(a dobra nie zrozumiesz o lol)

Haru

{no ja się wcale nie dziwię. skoro ktoś pisze nieortograficznie, nie robi spacji i ma wszystko w centralnym dla niego miejscu to wybacz.}

Samanta · Gość

Weszła. Usiadła pod jednym z drzew, podkuliła nogi do siebie i owinęła je łapami. Zamachała ogonem, wdychając z świstem powietrze. Jedną łapą poprawiła kaptur.